27.06.2018, 22:24:36
UFO - Force It (1975)
Oryginalna okładka wersji wytwórni Chrystalis
Ocenzurowana okładka na rynek amerykański
Tracklista:
1. "Let It Roll" - 3:54
2. "Shoot, Shoot" - 3:37
3. "High Flyer" - 4:06
4. "Love Lost Love" - 3:19
5. "Out In The Street" – 5:14
6. "Mother Mary" – 3:49
7. "Too Much Of Nothing" - 4:02
8. " Dance Your Life Away" - 3:35
9. "This Kid's (Including Between The Walls) - 6:13
Rok wydania: 1975
Gatunek: Heavy metal
Kraj: Wielka Brytania
Skład zespołu:
Phil Mogg – śpiew
Michael Schenker – gitara
Pete Way – bas
Andy Parker – perkusja
Chick Churchill - instrumenty klawiszowe (muzyk sesyjny)
Ocena: 7/10
28.07.2007
Oryginalna okładka wersji wytwórni Chrystalis
Ocenzurowana okładka na rynek amerykański
Tracklista:
1. "Let It Roll" - 3:54
2. "Shoot, Shoot" - 3:37
3. "High Flyer" - 4:06
4. "Love Lost Love" - 3:19
5. "Out In The Street" – 5:14
6. "Mother Mary" – 3:49
7. "Too Much Of Nothing" - 4:02
8. " Dance Your Life Away" - 3:35
9. "This Kid's (Including Between The Walls) - 6:13
Rok wydania: 1975
Gatunek: Heavy metal
Kraj: Wielka Brytania
Skład zespołu:
Phil Mogg – śpiew
Michael Schenker – gitara
Pete Way – bas
Andy Parker – perkusja
Chick Churchill - instrumenty klawiszowe (muzyk sesyjny)
Album "Phenomenon" z roku 1974 pokazał, że zapotrzebowanie na muzykę z gatunku heavy jest i rośnie, co przełożyło się i na ilość sprzedanych płyt. UFO szybko przygotował więc kolejny LP i może nawet nieco za szybko.
Płyta zawiera bowiem kompozycje na dosyć równym poziomie, ale w większości tylko dobrym. Nastąpiło wyraźne zwrócenie się w kierunku heavy metalu i utwory są cięższe, ostrzejsze, a przy tym prostsze i pewien space rockowy element jakoś zaginął tym razem. Jednocześnie wyraźnie zaczyna się zaznaczać podział na dwa rodzaje metalowego grania jakie UFO proponuje. Kompozycje przygotowane przez Schenkera są mocniejsze, bardziej agresywne i z mniejszym naciskiem na wyeksponowanie linii melodycznej. Tu dominują heavy metalowe riffy i szybsze tempa i pod tym względem Let It Roll jest najcięższym i najszybszym utworem na płycie. Jest też zapewne najlepszym w heavy metalowym stylu, od którego Mogg i Way w utworach swojego autorstwa chcieli nieco uciec na rzecz zagranego ciężko rocka, bardziej melodyjnego i przebojowego. Za taki można uznać Out Of The Street czy też Too Much Of Nothing, ale trudno uznać je za atrakcyjne przeboje, podobnie jak najsłabszy na tym albumie Dance Your Life Away.
UFO w takich numerach wydawał się jakby ospały i bez iskry. Lepiej wypadał Love Lost Love, jako trochę sentymentalna kompozycja pół balladowa, zagrana jednak ciężko. Ogólnie wrażenie ciężaru jest mocno zaznaczone na tym albumie i utwory ponure i wolniejsze nabierają tu dodatkowego smaku. Duszna atmosfera zagranych niezbyt szybko Mother Mary i This Kid's, bardzo dobrych poniekąd przygniata i wywiera piętno mroku, który zresztą Schenker lekko tonuje w instrumentalnym Between The Walls stanowiącym jakby przedłużenie This Kid's. Tam gdzie dochodzi do muzycznego kompromisu pomiędzy mocnym heavy metalem, a atrakcyjnością prostej melodii UFO potrafi dać bardzo dobry metalowy przebój jakim jest Shoot Shoot, który zresztą potem na długo stał jednym z podstawowych utworów granych na koncertach. Sporo eterycznej, kosmicznej delikatności jest w uroczym High Flyer, zagranym bardzo starannie i dopracowanym w szczegółach, które w ogólnym ciężkim gitarowym graniu na tym LP czasem się gubią.
UFO w takich numerach wydawał się jakby ospały i bez iskry. Lepiej wypadał Love Lost Love, jako trochę sentymentalna kompozycja pół balladowa, zagrana jednak ciężko. Ogólnie wrażenie ciężaru jest mocno zaznaczone na tym albumie i utwory ponure i wolniejsze nabierają tu dodatkowego smaku. Duszna atmosfera zagranych niezbyt szybko Mother Mary i This Kid's, bardzo dobrych poniekąd przygniata i wywiera piętno mroku, który zresztą Schenker lekko tonuje w instrumentalnym Between The Walls stanowiącym jakby przedłużenie This Kid's. Tam gdzie dochodzi do muzycznego kompromisu pomiędzy mocnym heavy metalem, a atrakcyjnością prostej melodii UFO potrafi dać bardzo dobry metalowy przebój jakim jest Shoot Shoot, który zresztą potem na długo stał jednym z podstawowych utworów granych na koncertach. Sporo eterycznej, kosmicznej delikatności jest w uroczym High Flyer, zagranym bardzo starannie i dopracowanym w szczegółach, które w ogólnym ciężkim gitarowym graniu na tym LP czasem się gubią.
Album jest płyta gitarową, choć tym razem zaproszono do składu jako muzyka sesyjnego klawiszowca Churchilla. Jego wkład jest jednak nieduży, tworzy jedynie gdzieś tło do nisko strojonej, brudnawej w brzmieniu gitary Schenkera. Sam Schenker tym razem nie czaruje nadmiernie swoja techniką, nie ma też tu utworów w rodzaju Rock Bottom, gdzie mógłby się rozpędzić. Mogg śpiewa także agresywniej, można powiedzieć jest jakby zestrojony brzmieniowo z gitarą, co czasem powoduje wrażenie emitowania szarej ściany dźwięku. Trzeba jednak przyznać, że Mogg potrafi znakomicie generować emocje, tworzy nastrój dziwny, niepokojący i to najlepiej da się zauważyć w Mother Mary.
Płyta po "Phenomenon" nieco rozczarowuje, wydaje się zbyt prosta i wyraźnie słychać, że muzycy jeszcze nie wypracowali recepty na stworzenie porywającego repertuaru heavy metalowego. W dobie jednak ogromnego zainteresowania heavy rockiem została przyjęta przychylnie i UFO ugruntował swoją pozycję w czołówce brytyjskiej, zdobywając również coraz większe grono fanów w całej Europie, w tym także w Polsce.
Płytę ozdobiła kontrowersyjna w owym czasie okładka i wskutek protestów i częściowego bojkotu albumu przez sklepy amerykańskie została ocenzurowana i nieco zmieniona.
Płyta po "Phenomenon" nieco rozczarowuje, wydaje się zbyt prosta i wyraźnie słychać, że muzycy jeszcze nie wypracowali recepty na stworzenie porywającego repertuaru heavy metalowego. W dobie jednak ogromnego zainteresowania heavy rockiem została przyjęta przychylnie i UFO ugruntował swoją pozycję w czołówce brytyjskiej, zdobywając również coraz większe grono fanów w całej Europie, w tym także w Polsce.
Płytę ozdobiła kontrowersyjna w owym czasie okładka i wskutek protestów i częściowego bojkotu albumu przez sklepy amerykańskie została ocenzurowana i nieco zmieniona.
Ocena: 7/10
28.07.2007
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"