Przekonałem się i zainstalowałem program do zrzutów ekranu ( na moim Win 10 Print Screen robi mi zrzut pulpitu, a nie gry ).
Znajoma gęba
W modyfikacji możemy też sobie zrobić dziarę wg jednego ze wzorów
Macie jeszcze wierszyk do poczytania
Dolina Świtu – recenzja i podsumowanie
Statystyki końcowe:
Czas gry – 7 godzin i 4 minuty. Wszystko zwiedziłem, sporo wyzbierałem, wczytywałem się w dialogi i księgi. Ogółem zrobiłem 42 zadania ( gdzieś wyczytałem, że jest ich ponoć grubo ponad 50 – nawet odliczając zadania gwardzistów, bo nie można wykonać zadań przyłączeniowych dla jednej i drugiej gildii, to nie wiem gdzie mogłem zgubić te resztę questów ).
Jakiś tam zarys fabuły już opisałem w temacie o polecanych modyfikacjach, to nie będę się powtarzał. Jako gildię wybrałem piratów – bardziej mi pasowali od gwardzistów patrząc na wykonywany zawód głównego bohatera.
Moda scharakteryzuję w formie opisu kilku elementów:
Świat
Mały – osada, droga na górę, droga na dół, kilka jaskiń, trochę lasu, siedziba głównego oponenta. Mimo tego mi to nie przeszkadzało - zen jest klimatyczny i ciekawie zrobiony. Polecam dokładną eksplorację, czyli wejść na każdy murek, obejść każdy domek, zbadać każdą odnogę jaskini, bo można znaleźć sporo bonusów w postaci kamiennych tabliczek, skrzyń, czy unikatowych roślin; nie mówiąc już o przedmiotach questowych. Dobrze też jest rozwikłać zagadkę z kartki leżącej na pniaku w lesie, bo nagroda jest przydatna w potyczkach, szczególnie jak ktoś lubi wspierać wojownika magią.
Rozgrywka
Wątek główny ciekawy – żałuję, że tak szybko się ten mod kończy i nie jest bardziej rozbudowany. Zadania są różne, ale sporo jest typu „znajdź i przynieś”, są też zagadki, a czasem też będziemy musieli dokonać wyboru i zdecydować o czyimś losie. Walki w tej produkcji jest mało, głównie w końcowej fazie rozgrywki., bo do tego momentu jeśli będziemy robić wycieczki poza osadę, to przeważnie w towarzystwie jakiegoś kolegi, który jest nieśmiertelny i nabija nam exp’a. Jak ktoś jest niecierpliwy, to może z takim „tankiem” połazić i wyczyścić sobie całą mapę. Pierwsze skrzypce w modzie grają dialogi – możemy poznać historię samej doliny, a do tego wielu mieszkańców ma nam do opowiedzenia swoją życiową historię. Jest też do znalezienia i poczytania sporo ksiąg, które mamy oddawać w ramach pewnego zadania. Do tego mamy mnóstwo nawiązań do wydarzeń i postaci z serii Gothic.
Rozwój postaci
Jako, że z zawodu jesteśmy zawodowym kilerem, to zaczynamy już podpakowaną postacią. Jak widać po moich statystykach grałem pod siłę i broń jednoręczną, trochę pn’ów dałem też w manę, bo miałem nagrodę z zagadki. Reszta statystyk zwiększana była tylko z bonusów ( mikstury, tabliczki ). Pomimo, że w moda grałem drugi raz jakoś nie miałem ochoty spróbować jakby to było grając pod zręczność, więc nic na ten temat nie powiem. Jakoś fabularnie siła i jednoręka mi najbardziej pasowały. Nie zauważyłem też żeby była dostępna opcja nauki kradzieży kieszonkowej. Z myślistwa możemy nauczyć się zdejmowania skór – miałem wyuczone, ale nie miałem nawet potrzeby sprzedawać zdobytych skórek, bo kasy miałem sporo. Alchemia – robiłem tylko nowe bonusowe mikstury, nawet nie wiem czy można było te zwykłe „potki” – nie było mi to potrzebne. Ogólnie pakowałem statystyki do zmiany progu na 2 za 1.
Nowinki / Ciekawostki
Tatuaże – za kasę można sobie wytatuować twarz – dla mnie jakoś mało ciekawe.
Posąg walki – modlimy się i wyskakuje na nas przeciwnik, jak go pokonamy dostajemy jakiś bonus
i tak 4 razy z tym, że kolejni są coraz mocniejsi – też mało ciekawe, ale było to zrobiłem.
Nagroda z zagadki z kartki – jak pisałem wcześniej przydatna, ale można się obejść i bez niej.
Plus inne bajery jak nowe mikstury bonusów statystyk, czy handel leśnymi jagodami ( coś jak stare monety w G2NK ), albo przerywniki z opowieścią w formie slajdów.
Po drugim podejściu nadal uważam, że jest to jedna z lepszych i niedocenianych produkcji. Szkoda, że żaden youtuber dalej nie pokusił się o nagranie gameplaya z tego moda. Ja jeszcze kiedyś wrócę do tej produkcji, bo grało mi się kolejny raz bardzo przyjemnie. Przyjemnie było poznawać ludzkie historie i pomagać mieszkańcom doliny w ich codziennych problemach. Wiadomo – nie wszystkie dialogi mi się podobały, w kilku jak mi się wydaje były błędy, ale to wszystko nie przesłania dobrego ogólnego wrażenia. Bugów w grze nie doświadczyłem.
edit
Zapomniałem o tym ,taka drobna rzecz, ale mnie denerwowała - jest mnóstwo nagrobków tylko dwóch jegomości: lotara i chase'a
Znajoma gęba
W modyfikacji możemy też sobie zrobić dziarę wg jednego ze wzorów
Macie jeszcze wierszyk do poczytania
Dolina Świtu – recenzja i podsumowanie
Statystyki końcowe:
Czas gry – 7 godzin i 4 minuty. Wszystko zwiedziłem, sporo wyzbierałem, wczytywałem się w dialogi i księgi. Ogółem zrobiłem 42 zadania ( gdzieś wyczytałem, że jest ich ponoć grubo ponad 50 – nawet odliczając zadania gwardzistów, bo nie można wykonać zadań przyłączeniowych dla jednej i drugiej gildii, to nie wiem gdzie mogłem zgubić te resztę questów ).
Jakiś tam zarys fabuły już opisałem w temacie o polecanych modyfikacjach, to nie będę się powtarzał. Jako gildię wybrałem piratów – bardziej mi pasowali od gwardzistów patrząc na wykonywany zawód głównego bohatera.
Moda scharakteryzuję w formie opisu kilku elementów:
Świat
Mały – osada, droga na górę, droga na dół, kilka jaskiń, trochę lasu, siedziba głównego oponenta. Mimo tego mi to nie przeszkadzało - zen jest klimatyczny i ciekawie zrobiony. Polecam dokładną eksplorację, czyli wejść na każdy murek, obejść każdy domek, zbadać każdą odnogę jaskini, bo można znaleźć sporo bonusów w postaci kamiennych tabliczek, skrzyń, czy unikatowych roślin; nie mówiąc już o przedmiotach questowych. Dobrze też jest rozwikłać zagadkę z kartki leżącej na pniaku w lesie, bo nagroda jest przydatna w potyczkach, szczególnie jak ktoś lubi wspierać wojownika magią.
Rozgrywka
Wątek główny ciekawy – żałuję, że tak szybko się ten mod kończy i nie jest bardziej rozbudowany. Zadania są różne, ale sporo jest typu „znajdź i przynieś”, są też zagadki, a czasem też będziemy musieli dokonać wyboru i zdecydować o czyimś losie. Walki w tej produkcji jest mało, głównie w końcowej fazie rozgrywki., bo do tego momentu jeśli będziemy robić wycieczki poza osadę, to przeważnie w towarzystwie jakiegoś kolegi, który jest nieśmiertelny i nabija nam exp’a. Jak ktoś jest niecierpliwy, to może z takim „tankiem” połazić i wyczyścić sobie całą mapę. Pierwsze skrzypce w modzie grają dialogi – możemy poznać historię samej doliny, a do tego wielu mieszkańców ma nam do opowiedzenia swoją życiową historię. Jest też do znalezienia i poczytania sporo ksiąg, które mamy oddawać w ramach pewnego zadania. Do tego mamy mnóstwo nawiązań do wydarzeń i postaci z serii Gothic.
Rozwój postaci
Jako, że z zawodu jesteśmy zawodowym kilerem, to zaczynamy już podpakowaną postacią. Jak widać po moich statystykach grałem pod siłę i broń jednoręczną, trochę pn’ów dałem też w manę, bo miałem nagrodę z zagadki. Reszta statystyk zwiększana była tylko z bonusów ( mikstury, tabliczki ). Pomimo, że w moda grałem drugi raz jakoś nie miałem ochoty spróbować jakby to było grając pod zręczność, więc nic na ten temat nie powiem. Jakoś fabularnie siła i jednoręka mi najbardziej pasowały. Nie zauważyłem też żeby była dostępna opcja nauki kradzieży kieszonkowej. Z myślistwa możemy nauczyć się zdejmowania skór – miałem wyuczone, ale nie miałem nawet potrzeby sprzedawać zdobytych skórek, bo kasy miałem sporo. Alchemia – robiłem tylko nowe bonusowe mikstury, nawet nie wiem czy można było te zwykłe „potki” – nie było mi to potrzebne. Ogólnie pakowałem statystyki do zmiany progu na 2 za 1.
Nowinki / Ciekawostki
Tatuaże – za kasę można sobie wytatuować twarz – dla mnie jakoś mało ciekawe.
Posąg walki – modlimy się i wyskakuje na nas przeciwnik, jak go pokonamy dostajemy jakiś bonus
i tak 4 razy z tym, że kolejni są coraz mocniejsi – też mało ciekawe, ale było to zrobiłem.
Nagroda z zagadki z kartki – jak pisałem wcześniej przydatna, ale można się obejść i bez niej.
Plus inne bajery jak nowe mikstury bonusów statystyk, czy handel leśnymi jagodami ( coś jak stare monety w G2NK ), albo przerywniki z opowieścią w formie slajdów.
Po drugim podejściu nadal uważam, że jest to jedna z lepszych i niedocenianych produkcji. Szkoda, że żaden youtuber dalej nie pokusił się o nagranie gameplaya z tego moda. Ja jeszcze kiedyś wrócę do tej produkcji, bo grało mi się kolejny raz bardzo przyjemnie. Przyjemnie było poznawać ludzkie historie i pomagać mieszkańcom doliny w ich codziennych problemach. Wiadomo – nie wszystkie dialogi mi się podobały, w kilku jak mi się wydaje były błędy, ale to wszystko nie przesłania dobrego ogólnego wrażenia. Bugów w grze nie doświadczyłem.
edit
Zapomniałem o tym ,taka drobna rzecz, ale mnie denerwowała - jest mnóstwo nagrobków tylko dwóch jegomości: lotara i chase'a