02.10.2018, 12:29:30
Mój nowy kolega
[G2NK] Podróżnik – Za liniami wroga ----- recenzja i podsumowanie
Uff….. temat rzeka. Musiałbym naprawdę bardzo się tu rozpisać, żeby wszystko dokładnie o tym modzie opowiedzieć, a że nie chcę zanudzać, to skrócę swój wywód, choć postaram się opisać w nim co ważniejsze rzeczy.
Było to moje drugie podejście do tej modyfikacji, tym razem udane. Wrażenia z pierwszej próby można przeczytać kilka postów wcześniej.
Żeby zagrać w Podróżnika trzeba się mentalnie przestawić, bo po pierwsze akcja nie toczy się w baśniowo – średniowiecznych czasach, tylko w czasach współczesnych w Rosji, gdzie jako agent Stanów Zjednoczonych zostajemy wysłani z misją specjalną. Po drugie w modyfikacji jest masa wulgaryzmów, dziwnych dialogów i dość specyficznego humoru.
Za przykład z czym przychodzi nam się zmierzyć w tym modzie, niech posłuży moja porada:
Nie polecam odnajdywania zdjęcia Nadzorcy w momencie kiedy znika kowal i dostajemy zadanie jego odnalezienia. Jak znajdziemy zdjęcie pojawi się Bezdomny, który nam je zabierze i będziemy mieli jeden dzień na przyniesienie mu papieru toaletowego inaczej tym zdjęciem wytrze sobie tyłek. Sprawę papieru rozwiązuje właśnie kowal, co prawda nie daje nam papieru toaletowego tylko ścierny, ale Bezdomny i tak go od nas przyjmie. Problem polega na tym, że możemy nie zdążyć odnaleźć kowala w ciągu tej doby. Co by było gdyby się nie zdążyło – nie sprawdzałem, tylko cofnąłem się w porę z zapisem i na spokojnie odszukałem kowala.
To tylko jedna z wielu dziwnych akcji, jaką w tym modzie możemy spotkać. Żeby bardzo nie spolerować, to jeszcze powiem, że napotkamy kolesia, który będzie chciał nas pobić dildosem i obrabować, czy będziemy musieli też załatwić w ramach questa gumową lalę dla jednej z postaci.
Świat
Jako, że akcja modyfikacji rozgrywa się w czasach współczesnych, to na swojej drodze napotkamy wiele elementów, których w zwykłym Gothicu nie znajdziemy np. most stalowy, asfaltowa ulica, bloki mieszkalne, przystanki autobusowe, czołgi, samoloty, przedmioty użytkowe służą nam jako broń (np. butelka- tulipan, skalpel, śrubokręt ), są nowe nazwy niektórych potworów, ogrom a’la propagandowych plakatów z Bezimiennym. Długo by wszystko wymieniać i jak ktoś jest ciekaw, to może sobie pooglądać screeny, czy jakiś gameplay na YT. Zen jest duży, a szczególnie ta skażona, opuszczona część za mostem przy bazie wojskowej.
Postacie
Kilku byłych i obecnych polityków zza oceanu i wschodniej granicy, mnóstwo postaci znanych z filmów m.in. Frodo – Władca Pierścieni, Fox Mulder – Z archiwum X, Mistrz Yoda – Gwiezdne wojny, Terminator i wiele innych. Najlepszy dla mnie był watek z Terminatorem, ale bardzo ucieszyłem się też na widok Freddiego Kruegera.
Bajery i gadżety
Jest ich mnóstwo jak na tak „starego” moda. Chyba najbardziej rzuciła mi się w oczy broń palna zamiast łuków i kusz. Polecam używania miotacza ognia z ciężkich kalibrów, bo jego strzały unieruchamiają wroga podobnie do Bryły Lodu. Z ciekawszych bajerów jeszcze wymienię nowy system modlitewny. Co prawda dostępny dość późno, ale sama w sobie możliwość mieszania w statystykach robi wrażenie.
Rozgrywka
Świetna, nowatorska jak na moda gothicowego fabuła, okraszona specyficznym humorem. Grało mi się bardzo przyjemnie do momentu uzyskania dostępu do tej postapokaliptycznej strefy. Później było trochę gorzej, bo zaczęło się bieganie za przedmiotami do questów tam i z powrotem. Ponoć autorzy mieli taki zamysł i dlatego nazwali bohatera Podróżnikiem, ale mogli dać więcej mikstur prędkości. Ja te, które miałem zużyłem praktycznie wszystkie na poszukiwania miejsc do pobrania próbek gruntu przy końcu rozgrywki. Jak ktoś jest wrażliwy na długotrwałe bieganie lub długie kombinacje w skrzynkach, to niech się nie zabiera za tego moda.
Rozwój postaci
Grałem na siłę i broń jednoręczną. Później jak progi skoczyły do poziomu 4pn-1, to pakowałem w Duży Kaliber. Niby jest możliwość grania magią, ale na moje oko tylko jako dodatek do broni. Zręczności polecam dobić na tyle, żeby ze wszelakimi ozdobami mieć jej najmniej 60, bo wtedy wychodzi nam ryzykowna kradzież kieszonkowa i można sporo gotówki pozyskać. Konieczne jak zawsze jest też otwieranie zamków. Innych pobocznych umiejętności nie ma. Mikstury musimy kupować, trofea już umiemy zbierać, a runy dostajemy do każdego wyuczonego kręgu magii. Dwuręczna i Mały Kaliber podbijały się chyba razem z nauką ich odpowiedników, bo nie kojarzę żebym coś punktów nauki w te umiejętności inwestował.
Bugi
Dużo bajerów, sporo niedoróbek i przez to niestety bugów. Są one do przeżycia, ale niekiedy nie obeszło się bez konsoli. Nie będę się tu szczegółowo nad tym rozwodził. Jeśli już musicie użyć konsoli, to po jej wyłączeniu „b42b” zapiszcie grę, wyjdzie z niej i uruchomcie od nowa. W modzie są kury i koty zrobione z pomniejszonych ścierwojadów i panter, a jak wiadomo użycie „b42b” spowoduje ich automatyczne powiększenie do normalnego gothicowego rozmiaru, co może powodować kolejne problemy, a przynajmniej u mnie tak było.
Poradnik:
Dokładniej są to tylko odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, ale wrzucam, bo można dodatkowo poznać stronę twórców i pooglądać sobie przy okazji screeny z modyfikacji.
http://wanderer.kamrades.com/ru/faq.shtml
Moje porady:
1. Staramy się nie jeść wieprzowiny pozyskiwanej z dzików, bo sporo jest jej potrzebne do zadań. Co prawda w razie czego dziki się respią, ale po co ganiać i ich szukać.
2. Zbieramy zwykłe mięso ze zwierzaków, będzie można je później hurtowo sprzedać, a pozyskana w ten sposób kasa przyda się choćby na kupno zbroi.
3. Dolary można spokojnie wymieniać na ruble, nie spotkałem się, żeby były mi do czegoś potrzebne.
4. Ciemne grzyby dają bonus do many jak w G2NK, a mięsa kopacza dają bonus do siły – warto to wiedzieć.
5. Czytamy wszelakie książki i notatki, bo dostajemy bonusy do statystyk.
6. Polecam uwolnić Frankensteina z bazy wojskowej. Będzie nas nauczał kręgów magii i dawał runy leczenia, co jest bardzo efektywnym sposobem odnowy zdrowia.
7. Warto dokładnie przeszukać tunel, którym idziemy szukając kowala, bo można znaleźć tam masę rzeczy, których będziemy używać praktycznie do końca gry.
8. Nie nosimy odchodów w ekwipunku. Przez ich posiadanie część postaci nie będzie chciała z nami rozmawiać, a potrzebne są tylko do jednego questa przy końcu gry. Najlepiej nazbierać i gdzieś wyrzucić niech czekają na swoją kolej.
9. Zapisujemy grę przed każdą ważną rozmową, choćby z tego powodu żeby wybrać najlepszą dla nas opcję lub się cofnąć jak coś powiemy nie tak.
10. Warto sobie zobaczyć wszystkie dostępne zakończenia.
[G2NK] Podróżnik – Za liniami wroga ----- recenzja i podsumowanie
Uff….. temat rzeka. Musiałbym naprawdę bardzo się tu rozpisać, żeby wszystko dokładnie o tym modzie opowiedzieć, a że nie chcę zanudzać, to skrócę swój wywód, choć postaram się opisać w nim co ważniejsze rzeczy.
Było to moje drugie podejście do tej modyfikacji, tym razem udane. Wrażenia z pierwszej próby można przeczytać kilka postów wcześniej.
Żeby zagrać w Podróżnika trzeba się mentalnie przestawić, bo po pierwsze akcja nie toczy się w baśniowo – średniowiecznych czasach, tylko w czasach współczesnych w Rosji, gdzie jako agent Stanów Zjednoczonych zostajemy wysłani z misją specjalną. Po drugie w modyfikacji jest masa wulgaryzmów, dziwnych dialogów i dość specyficznego humoru.
Za przykład z czym przychodzi nam się zmierzyć w tym modzie, niech posłuży moja porada:
Nie polecam odnajdywania zdjęcia Nadzorcy w momencie kiedy znika kowal i dostajemy zadanie jego odnalezienia. Jak znajdziemy zdjęcie pojawi się Bezdomny, który nam je zabierze i będziemy mieli jeden dzień na przyniesienie mu papieru toaletowego inaczej tym zdjęciem wytrze sobie tyłek. Sprawę papieru rozwiązuje właśnie kowal, co prawda nie daje nam papieru toaletowego tylko ścierny, ale Bezdomny i tak go od nas przyjmie. Problem polega na tym, że możemy nie zdążyć odnaleźć kowala w ciągu tej doby. Co by było gdyby się nie zdążyło – nie sprawdzałem, tylko cofnąłem się w porę z zapisem i na spokojnie odszukałem kowala.
To tylko jedna z wielu dziwnych akcji, jaką w tym modzie możemy spotkać. Żeby bardzo nie spolerować, to jeszcze powiem, że napotkamy kolesia, który będzie chciał nas pobić dildosem i obrabować, czy będziemy musieli też załatwić w ramach questa gumową lalę dla jednej z postaci.
Świat
Jako, że akcja modyfikacji rozgrywa się w czasach współczesnych, to na swojej drodze napotkamy wiele elementów, których w zwykłym Gothicu nie znajdziemy np. most stalowy, asfaltowa ulica, bloki mieszkalne, przystanki autobusowe, czołgi, samoloty, przedmioty użytkowe służą nam jako broń (np. butelka- tulipan, skalpel, śrubokręt ), są nowe nazwy niektórych potworów, ogrom a’la propagandowych plakatów z Bezimiennym. Długo by wszystko wymieniać i jak ktoś jest ciekaw, to może sobie pooglądać screeny, czy jakiś gameplay na YT. Zen jest duży, a szczególnie ta skażona, opuszczona część za mostem przy bazie wojskowej.
Postacie
Kilku byłych i obecnych polityków zza oceanu i wschodniej granicy, mnóstwo postaci znanych z filmów m.in. Frodo – Władca Pierścieni, Fox Mulder – Z archiwum X, Mistrz Yoda – Gwiezdne wojny, Terminator i wiele innych. Najlepszy dla mnie był watek z Terminatorem, ale bardzo ucieszyłem się też na widok Freddiego Kruegera.
Bajery i gadżety
Jest ich mnóstwo jak na tak „starego” moda. Chyba najbardziej rzuciła mi się w oczy broń palna zamiast łuków i kusz. Polecam używania miotacza ognia z ciężkich kalibrów, bo jego strzały unieruchamiają wroga podobnie do Bryły Lodu. Z ciekawszych bajerów jeszcze wymienię nowy system modlitewny. Co prawda dostępny dość późno, ale sama w sobie możliwość mieszania w statystykach robi wrażenie.
Rozgrywka
Świetna, nowatorska jak na moda gothicowego fabuła, okraszona specyficznym humorem. Grało mi się bardzo przyjemnie do momentu uzyskania dostępu do tej postapokaliptycznej strefy. Później było trochę gorzej, bo zaczęło się bieganie za przedmiotami do questów tam i z powrotem. Ponoć autorzy mieli taki zamysł i dlatego nazwali bohatera Podróżnikiem, ale mogli dać więcej mikstur prędkości. Ja te, które miałem zużyłem praktycznie wszystkie na poszukiwania miejsc do pobrania próbek gruntu przy końcu rozgrywki. Jak ktoś jest wrażliwy na długotrwałe bieganie lub długie kombinacje w skrzynkach, to niech się nie zabiera za tego moda.
Rozwój postaci
Grałem na siłę i broń jednoręczną. Później jak progi skoczyły do poziomu 4pn-1, to pakowałem w Duży Kaliber. Niby jest możliwość grania magią, ale na moje oko tylko jako dodatek do broni. Zręczności polecam dobić na tyle, żeby ze wszelakimi ozdobami mieć jej najmniej 60, bo wtedy wychodzi nam ryzykowna kradzież kieszonkowa i można sporo gotówki pozyskać. Konieczne jak zawsze jest też otwieranie zamków. Innych pobocznych umiejętności nie ma. Mikstury musimy kupować, trofea już umiemy zbierać, a runy dostajemy do każdego wyuczonego kręgu magii. Dwuręczna i Mały Kaliber podbijały się chyba razem z nauką ich odpowiedników, bo nie kojarzę żebym coś punktów nauki w te umiejętności inwestował.
Bugi
Dużo bajerów, sporo niedoróbek i przez to niestety bugów. Są one do przeżycia, ale niekiedy nie obeszło się bez konsoli. Nie będę się tu szczegółowo nad tym rozwodził. Jeśli już musicie użyć konsoli, to po jej wyłączeniu „b42b” zapiszcie grę, wyjdzie z niej i uruchomcie od nowa. W modzie są kury i koty zrobione z pomniejszonych ścierwojadów i panter, a jak wiadomo użycie „b42b” spowoduje ich automatyczne powiększenie do normalnego gothicowego rozmiaru, co może powodować kolejne problemy, a przynajmniej u mnie tak było.
Poradnik:
Dokładniej są to tylko odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, ale wrzucam, bo można dodatkowo poznać stronę twórców i pooglądać sobie przy okazji screeny z modyfikacji.
http://wanderer.kamrades.com/ru/faq.shtml
Moje porady:
1. Staramy się nie jeść wieprzowiny pozyskiwanej z dzików, bo sporo jest jej potrzebne do zadań. Co prawda w razie czego dziki się respią, ale po co ganiać i ich szukać.
2. Zbieramy zwykłe mięso ze zwierzaków, będzie można je później hurtowo sprzedać, a pozyskana w ten sposób kasa przyda się choćby na kupno zbroi.
3. Dolary można spokojnie wymieniać na ruble, nie spotkałem się, żeby były mi do czegoś potrzebne.
4. Ciemne grzyby dają bonus do many jak w G2NK, a mięsa kopacza dają bonus do siły – warto to wiedzieć.
5. Czytamy wszelakie książki i notatki, bo dostajemy bonusy do statystyk.
6. Polecam uwolnić Frankensteina z bazy wojskowej. Będzie nas nauczał kręgów magii i dawał runy leczenia, co jest bardzo efektywnym sposobem odnowy zdrowia.
7. Warto dokładnie przeszukać tunel, którym idziemy szukając kowala, bo można znaleźć tam masę rzeczy, których będziemy używać praktycznie do końca gry.
8. Nie nosimy odchodów w ekwipunku. Przez ich posiadanie część postaci nie będzie chciała z nami rozmawiać, a potrzebne są tylko do jednego questa przy końcu gry. Najlepiej nazbierać i gdzieś wyrzucić niech czekają na swoją kolej.
9. Zapisujemy grę przed każdą ważną rozmową, choćby z tego powodu żeby wybrać najlepszą dla nas opcję lub się cofnąć jak coś powiemy nie tak.
10. Warto sobie zobaczyć wszystkie dostępne zakończenia.