Rhapsody/Rhapsody of Fire
#4
Rhapsody of Fire - Into the Legend (2016)

[Obrazek: R-7973230-1452847155-3709.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. In Principio 02:45
2. Distant Sky 04:32
3. Into the Legend 05:01
4. Winter's Rain 07:44
5. A Voice in the Cold Wind 06:18
6. Valley of Shadows 06:55
7. Shining Star 04:39
8. Realms of Light 06:01
9. Rage of Darkness 06:02
10.The Kiss of Life 16:45

Rok wydania: 2016
Gatunek: Symphonic Metal/ Power Metal
Kraj: Włochy

Skład zespołu:
Fabio Lione - śpiew
Roberto De Micheli - gitara
Alessandro Sala - gitara basowa
Alex Holzwarth - perkusja
Alex Staropoli - instrumenty klawiszowe, pianino, klawesyn


Chociaż podział RHAPSODY na dwie ekipy przebiegł w przyjacielskiej atmosferze, to przecież z pewnością element rywalizacji pozostał. Kompozytorsko Turilli oczarował, Staropoli nieco rozczarował i to słychać na albumie poprzednim.
RHAPSODY OF FIRE musiało coś zmienić w swojej muzyce, by nie pozostać w tyle za ekipą RHAPSODY Turilli i na zmianę nastawiona była praca nad płytą "Into the Legend", wydaną w styczniu 2016 przez AFMRecords. Zagrał tu nowy basista Alessandro Sala, po wycofaniu się z zespołu Olivera Holzwartha w roku 2014. To tyle nowego, bo reszta to "powrót do przeszłości".

Potężne symfoniczne intro z chórami to w przypadku RHAPSODY OF FIRE klasyka RHAPSODY, podobnie zresztą jak zbudowany po części na neoklasycznym fundamencie Distant Sky. No tak, także i tu jest klasyka RHAPSODY w pełnym rozmachu, dostojnym refrenie. Jest też więcej, coś co słychać na całej płycie. To epicki wymiar całości. Tu grupa zdecydowanie dąży do tego samego co RHAPSODY Turilli. Dąży skutecznie w przepięknym Into the Legend, zarazem agresywnym i eleganckim i co więcej nieprzeładowanym elementami typowo symfonicznymi i progresywnymi. Trzeba przyznać, że na tym albumie Roberto De Micheli gra zdecydowanie pewniej niż na poprzednim i jego shred jest celny i starannie dobrany do stylu poszczególnych kompozycji.
Epicko? Bardzo w monumentalnym i niezwykle dostojnym i pełnym patosu kapitalnym Winter's Rain, z fantazyjną gitarą i wysmakowanymi klawiszami Alexa Staropoli. No i Fabio Lione... Fantastyczny jest Fabio na tej płycie. On zawsze jest co najmniej bardzo dobry, ale tym razem jest doprawdy fantastyczny w tym epickim wzniosłym repertuarze, wspierany przez chóry i podniosłe orkiestracje. Jest zarazem drapieżny i łagodny, rycerski i magiczny. Refren w Winter's Rain to w jego wykonaniu maestria. Ekipa Staropoli nie rezygnuje z elementów średniowiecznego krużgankowego folka bardów w A Voice in the Cold Wind, zapewne dla podtrzymania całościowego fantasy kolorytu, ale, choć to dobry kawałek jakoś tu nie bardzo pasuje. Nie bardzo pasuje do pierwszej części albumu...
Monumentalnie? Jak najbardziej w rozedrganym, pełnym symfoniki i chórów Valley of Shadows, z tekstem częściowo łacińskim i wspaniałym sopranem Manueli Kricsak. Chóry... Chóry to potęga. Siedemnastoosobowy chór mieszany pod dyrekcją Stefanii Seculin, do tego orkiestra F.A.M.E.'S. Macedonian Radio Symphonic Orchestra i dodatkowa grupa instrumentalistów grających na niemetalowych instrumentach pod dyrekcją Viot Lo Re. Gdy wchodzą do akcji są po prostu niesamowici. Oklaski na stojąco! No, w tym aspekcie na pewno Staropoli wyrównał rachunki z Turilli. Jakże pięknie śpiewają i grają ci muzycy w łagodnym, rozmarzonym Shining Star...
Patos? No niesamowity patos w magicznym Realms of Light! Ależ to porywający utwór i jak misternie skonstruowany! Klawisze Staropoli, muzyczna dysputa z Roberto De Micheli... Maestria i wirtuozeria!
Atrakcyjny melodic power metal? O tak, i przykładem jest tu Rage of Darkness.
Potęga i rozmach? Jak najbardziej, bo powraca kolos, wspaniały kolos The Kiss of Life. Co tu dużo deliberować, 100% klasyki RHAPSODY w najlepszym stylu, z całym arsenałem środków wyrazu tego zespołu i ani chwili nudy i zbędnego przestoju.
Co za siła epickiego przesłania!

Produkcja jest wspaniała, godna tej muzyki i godna najlepszych dokonań RHAPSODY z dawniejszych lat. Album nagrany został w Trieście, a największe uznanie należy się odpowiedzianemu za ostateczny kształt całości Alberto Bravinowi. Absolutna i pełna rehabilitacja za niewyraźne granie z "Dark Wings of Steel". Rękawica rzucona przez Turilli została podniesiona  z honorem i ten album jest na pewno godną odpowiedzią na oba LP LUCA TURILLI'S RHAPSODY.
Wysmakowany patos, monumentalizm i epickość.

Jest to jednak także koniec pewnej epoki. W tym samy roku Alex Holzwarth i Fabio Lione opuszczają RHAPSODY OF FIRE. Opuszczają zespół w momencie, gdy po latach odzyskuje on najwyższą formę i klasę. Fabio nadal pozostaje wziętym wokalistą i już w 2017 można go usłyszeć na trzeciej płycie wspaniałego STEEL SEAL, a niebawem i w innych grupach, w których współpracował wcześniej. Na początku 2019 roku zastąpił on także Christiana Palina w MAGIC KINGDOM i poniekąd powrócił do stylistyki muzycznej RHAPSODY.
Natomiast jego w RHAPSODY OF FIRE zastąpił laureat telewizyjnego konkursu muzycznego Voice Of Italy - Giacomo Voli.
Z nim grupa nagrała specjalny album "Legendary Years" (2017) zawierający zarejestrowane na nowo stare słynne utwory zespołu. Jak się spisał? Co i kto lubi...

A wracając do Fabio Leone. 5 grudnia 2018 roku Turilli i Lione ogłosili, że powstał band TURILLI/LIONE RHAPSODY, gdzie swoje miejsce znaleźli także Alex Holzwarth oraz Patrice Guerss i Dominique Leurquin, gitarzysta LUCA TURILLI'S RHAPSODY.
Pierwsza płyta kolejnego wcielenia RHAPSODY zapowiadana jest na czerwiec 2019.


ocena: 9,8/10

new 21.02.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Rhapsody/Rhapsody of Fire - przez Memorius - 25.06.2018, 10:18:54
RE: Rhapsody of Fire - przez Memorius - 22.07.2018, 16:55:19
RE: Rhapsody of Fire - przez Memorius - 16.01.2019, 20:29:47
RE: Rhapsody of Fire - przez Memorius - 21.02.2019, 15:40:25
RE: Rhapsody of Fire - przez Memorius - 27.02.2019, 16:36:23
RE: Rhapsody of Fire - przez Memorius - 13.08.2020, 20:25:56
RE: Rhapsody of Fire - przez Memorius - 09.10.2020, 10:34:47
RE: Rhapsody/Rhapsody of Fire - przez Memorius - 13.11.2020, 15:06:23
RE: Rhapsody/Rhapsody of Fire - przez Memorius - 18.02.2021, 19:30:21
RE: Rhapsody/Rhapsody of Fire - przez Memorius - 28.02.2021, 20:21:59
RE: Rhapsody/Rhapsody of Fire - przez Memorius - 01.03.2021, 12:32:43
RE: Rhapsody/Rhapsody of Fire - przez Memorius - 01.03.2021, 18:16:29
RE: Rhapsody/Rhapsody of Fire - przez Memorius - 27.11.2021, 17:26:55
RE: Rhapsody/Rhapsody of Fire - przez Memorius - 01.05.2024, 18:40:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości