23.06.2019, 15:09:53
Morgana Lefay - Maleficium (1996)
Tracklista:
1. The Chamber of Confession 02:15
2. The Source of Pain 05:26
3. Victim of the Inquisition 04:55
4. Madness 06:58
5. A Final Farewell 06:35
6. Maleficium 05:37
7. It 01:29
8. Master of the Masquerade 04:39
9. Witches Garden 04:31
10. Dragons Lair 04:16
11. The Devil in Me 06:34
12. Where Fallen Angels Rule 04:00
13. Creatures of the Hierarchy 5:08
14. Nemesis 02:20
11. The Devil in Me 06:34
12. Where Fallen Angels Rule 04:00
13. Creatures of the Hierarchy 5:08
14. Nemesis 02:20
Rok wydania: 1996
Gatunek: power metal
Kraj: Szwecja
Skład zespołu:
Charles Rytkönen - śpiew
Tony Eriksson - gitara
Daniel Persson - gitara
Joakim Heder - gitara basowa
Jonas Soderlind - perkusja
oraz:
Ulf Petterson - instrumenty klawiszowe
W roku 1996 MORGANA LEFAY wydał swój zapewne najbardziej rozpoznawalny i najsłynniejszy album "Maleficium".
Płyta, która ukazała się nakładem Black Mark Production w listopadzie oraz w Japonii (Victor) w grudniu, była lonceptualnym albumem opartym o działania Inkwizycji przeciwko czarownicom.
Jest to dzieło stylistycznie zwarte, o ogromnym ładunku niezwykłego klimatu wyrażonego w stylu power metal. Jest to album przepełniony dramatyzmem, brutalnością w pewnych wokalnych środkach wyrazu, zdumiewający budowaniem napięcia i z pewnością najbardziej ponury w historii zespołu. Nawiązując wprost do nurtu okultystycznego w metalu, wywodzącego się od PAGAN ALTAR, WITCHFINDER GENERAL czy MERCYFUL FATE. Jest to jednak muzyka znacznie bardziej gwałtowna, przygniatająca, wywołująca lęk i skrajne emocje. Jest to równocześnie album wypełniony znakomitymi melodiami i konstrukcjami aranżacyjnymi utworów i poniekąd w swej formie i treści kompletny.
Album zawiera logicznie rozplanowany zestaw kompozycji w stylu Mad Messiah z poprzedniego LP, w większości o jeszcze większej dawce szaleństwa i ekspresji. Choc powinno to wszystko być traktowane całościowo, to jednak największe wrażenie wywołuje fenomenalny środek, poczynając od Victim of the Inquisition do Witches Garden oraz finał w postaci kapitalnego Creatures of the Hierarchy, gdzie chłód melodii zwrotek został przeciwstawiony bardzo melodyjnemu refrenowi.
Album wypełniony jest pięknymi solami gitarowymi, aktorskim wokalem Charlesa, potężnymi riffami często o długich wybrzmiewaniach w średnich tempach, mocarną grą bezwzględnej sekcji rytmicznej i klimatycznymi zwolnieniami, po części o psychodelicznym charakterze, które wzmacniają delikatne partie klawiszowe. Grupa znakomicie tworzy zartówno cięzki gotycki klimat w Maleficium jak i skłania do refleksji w łagodnym songu A Final Farewell. Warto także zwrócić uwagę na często pomijane w opinaich o tej płycie zdecydownane nawiązanie w Witchen Garden do riffowej stylistyki CATHEDRAL.
Jest to z pewnością najlepiej zagrany technicznie album MORGANA LEFAY, zawiera także najbardziej interesujące melodie od czasu "Knowing Just as I", z którym zresztą ma pod tym względem sporo wspólnego. Zwraca także uwagę znakomita klarowna realizacja. Głębokie gitary, wieloplanowość świetne ustawienie Charlesa w muzycznej przestrzeni to ogromne zalety tej produkcji, gdzie największe zasługi położyli Peter In de Betou oraz Ulf Petterson.
"Maleficium" wywarł ogromny wpływ na późniejszy rozwój okultystycznego heavy i power metalu, szczególnie w Szwecji.
Jest to ogólnie jeden z najbardziej wpływowych albumów metalowych z lat 90tych ze Szwecji, także na umysły słuchaczy....
W roku 1997 nastąpiło niespodziewane załamanie kariery zespołu. Persson, Heder i Soderling zdecydowali się przenieść do Sztokholmu i zespół rozpadł się na dwie części. Eriksson i Rytkönen pozostali w Bolinas, ale względy prawne spowodowały, ze nie mogli oni już używać nazwy MORGANA LEFAY, którą skrócono do LEFAY.
Kontrakt z Black Mark przewidywał jednak nagranie jeszcze jednej płyty pod nazwą MORGANA LEFAY i taką nagrał nowy skład z Perssonem jako wokalistą w 1999. Płyta zatytułowana była po prostu "Morgana Lefay" iw brew oczekiwaniom zawierała bezbarwny repertuar z pogranicza metalu i rocka komercyjnego.
Tymczasem LEFAY uzupełniony o muzyków z mało znanego zespołu FANTASMAGORIA w tym samym roku zaprezentował płytę "The Seventh Seal", gdzie w mniejszym lub większym stopniu próbował kontynuować styl MORGANA LEFAY. Płyta była jednak w sumie tylko bladym odbiciem wcześniejszych dokonań zespołu. W tym samym roku pod szyldem LEAFAY ukazał się także nagrany na nowo niskonakładowy demo album "Symphony of the Damned" MORGANA LEFAY wzbogacony o covery. Grupa w roku następnym wydała jeszcze LP "SOS" z muzyką w zasadzie thrashmetalową. W roku 2004 doszło do porozumienia z wytwórnią Black Mark Records i LEFAY odzyskała prawa do posługiwania się nazwą MORGANA LEFAY. Doszło jednocześnie do zmiany stylu muzycznego grupy i dwa kolejne albumy "Grand Materia" (2005) i
W roku 1996 MORGANA LEFAY wydał swój zapewne najbardziej rozpoznawalny i najsłynniejszy album "Maleficium".
Płyta, która ukazała się nakładem Black Mark Production w listopadzie oraz w Japonii (Victor) w grudniu, była lonceptualnym albumem opartym o działania Inkwizycji przeciwko czarownicom.
Jest to dzieło stylistycznie zwarte, o ogromnym ładunku niezwykłego klimatu wyrażonego w stylu power metal. Jest to album przepełniony dramatyzmem, brutalnością w pewnych wokalnych środkach wyrazu, zdumiewający budowaniem napięcia i z pewnością najbardziej ponury w historii zespołu. Nawiązując wprost do nurtu okultystycznego w metalu, wywodzącego się od PAGAN ALTAR, WITCHFINDER GENERAL czy MERCYFUL FATE. Jest to jednak muzyka znacznie bardziej gwałtowna, przygniatająca, wywołująca lęk i skrajne emocje. Jest to równocześnie album wypełniony znakomitymi melodiami i konstrukcjami aranżacyjnymi utworów i poniekąd w swej formie i treści kompletny.
Album zawiera logicznie rozplanowany zestaw kompozycji w stylu Mad Messiah z poprzedniego LP, w większości o jeszcze większej dawce szaleństwa i ekspresji. Choc powinno to wszystko być traktowane całościowo, to jednak największe wrażenie wywołuje fenomenalny środek, poczynając od Victim of the Inquisition do Witches Garden oraz finał w postaci kapitalnego Creatures of the Hierarchy, gdzie chłód melodii zwrotek został przeciwstawiony bardzo melodyjnemu refrenowi.
Album wypełniony jest pięknymi solami gitarowymi, aktorskim wokalem Charlesa, potężnymi riffami często o długich wybrzmiewaniach w średnich tempach, mocarną grą bezwzględnej sekcji rytmicznej i klimatycznymi zwolnieniami, po części o psychodelicznym charakterze, które wzmacniają delikatne partie klawiszowe. Grupa znakomicie tworzy zartówno cięzki gotycki klimat w Maleficium jak i skłania do refleksji w łagodnym songu A Final Farewell. Warto także zwrócić uwagę na często pomijane w opinaich o tej płycie zdecydownane nawiązanie w Witchen Garden do riffowej stylistyki CATHEDRAL.
Jest to z pewnością najlepiej zagrany technicznie album MORGANA LEFAY, zawiera także najbardziej interesujące melodie od czasu "Knowing Just as I", z którym zresztą ma pod tym względem sporo wspólnego. Zwraca także uwagę znakomita klarowna realizacja. Głębokie gitary, wieloplanowość świetne ustawienie Charlesa w muzycznej przestrzeni to ogromne zalety tej produkcji, gdzie największe zasługi położyli Peter In de Betou oraz Ulf Petterson.
"Maleficium" wywarł ogromny wpływ na późniejszy rozwój okultystycznego heavy i power metalu, szczególnie w Szwecji.
Jest to ogólnie jeden z najbardziej wpływowych albumów metalowych z lat 90tych ze Szwecji, także na umysły słuchaczy....
W roku 1997 nastąpiło niespodziewane załamanie kariery zespołu. Persson, Heder i Soderling zdecydowali się przenieść do Sztokholmu i zespół rozpadł się na dwie części. Eriksson i Rytkönen pozostali w Bolinas, ale względy prawne spowodowały, ze nie mogli oni już używać nazwy MORGANA LEFAY, którą skrócono do LEFAY.
Kontrakt z Black Mark przewidywał jednak nagranie jeszcze jednej płyty pod nazwą MORGANA LEFAY i taką nagrał nowy skład z Perssonem jako wokalistą w 1999. Płyta zatytułowana była po prostu "Morgana Lefay" iw brew oczekiwaniom zawierała bezbarwny repertuar z pogranicza metalu i rocka komercyjnego.
Tymczasem LEFAY uzupełniony o muzyków z mało znanego zespołu FANTASMAGORIA w tym samym roku zaprezentował płytę "The Seventh Seal", gdzie w mniejszym lub większym stopniu próbował kontynuować styl MORGANA LEFAY. Płyta była jednak w sumie tylko bladym odbiciem wcześniejszych dokonań zespołu. W tym samym roku pod szyldem LEAFAY ukazał się także nagrany na nowo niskonakładowy demo album "Symphony of the Damned" MORGANA LEFAY wzbogacony o covery. Grupa w roku następnym wydała jeszcze LP "SOS" z muzyką w zasadzie thrashmetalową. W roku 2004 doszło do porozumienia z wytwórnią Black Mark Records i LEFAY odzyskała prawa do posługiwania się nazwą MORGANA LEFAY. Doszło jednocześnie do zmiany stylu muzycznego grupy i dwa kolejne albumy "Grand Materia" (2005) i
"Aberration of the Mind" (2007) zawierały mieszankę groove, klasycznego thrashu i power metalu w znacznym stopniu w ujęciu progresywnym i po części modern. To nowe wcielenie MORGANA LEFAY cieszyło się umiarkowanym zainteresowaniem i w 2007 zespół został rozwiązany, a Charles Rytkönen pojawił się w nowym zespole z Bolinas - INMORIA.
Grupa MORGANA LEFAY reaktywowana została w składzie z 2007 roku w roku 2012, jednak jak do tej pory nie zaprezentował żadnych nowych kompozycji.
ocena: 9,5/10
new 23.06.2019
ocena: 9,5/10
new 23.06.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"