01.10.2019, 11:51:50
King Leoric - Lingua Regis (2013)
Tracklista:
1. Master of the Kings 04:12
2. Time Steals Your Days 02:46
3. Lingua Regis 05:22
4. Awaiting Armageddon 04:26
5. Father Mine 03:18
6. Let It Loose 02:58
7. Straight Out of Hell 05:01
8. Forgive and Forget 05:57
9. Final Rhyme 04:10
10. Last in Line 03:30
11. Heavy Metal Sons 04:44
Rok wydania: 2013
Gatunek: Traditional Heavy Metal
Kraj: Niemcy
Skład zespołu:
Jens Wunder - śpiew, gitara
Axel Kiehne - gitara
Björn Patschurek - gitara
Nico Lange - perkusja
Trzeci album KING LEORIC zaprezentował w roku 2013 w niezmienionym składzie i oczywiście ponownie nakładem własnym.
Tym razem rycerski Master of the Kings otwierający ten album jest bardzo dobry, ale nie porywający. Słychać tu zarówno echa epic metalu w refrenie, jak i ACCEPT w zwrotkach oraz IRON MAIDEN w solo gitarowym. Trochę to eklektyczna mieszanka... Chyba jednak bardziej przekonujący jest szybki i bardzo tradycyjny w formie i melodii typowej dla Niemiec Time Steals Your Days.
Tradycyjny rycerski heavy metal jest jak dawniej dumny i dostojny w Lingua Regis z fantastycznym heroicznym refrenem i takiego KING LEORIC słucha się zdecydowanie z dużą przyjemnością. Po raz drugi w epickim graniu przypominają swoje najlepsze czasy w Final Rhyme, ta kompozycja jest jednak słabsza od Lingua Regis i jej heroiczna moc jest zdecydowanie mniejsza. Bardzo dobry jest natomiast prosty i zamaszyście podążający do przodu Last in Line, z chwytliwym bojowym refrenem i folk metalowymi ornamentacjami gitarowymi. Solidnie w ich wykonaniu prezentuje się także w zasadzie power metalowy, dosyć surowy Forgive and Forget z bardzo szybkim jak na ten zespół gitarowym atakiem na wstępie, ale ostatecznie speed metalu to nie ma.
Co najwyżej dobra jest taka kompozycja wzorowane chociażby na stylu ATTACK jak Awaiting Armageddon i niewiele tu pomaga ubranie tego w bardziej rycerską otoczkę i solidny refren. Lata 90te niemieckiego metalu są bardzo słyszalne, także zresztą w bardziej rockowym Father Mine, który ma kolejny godny uwagi refren, ale w to wszystko wdziera się ta niemiecka toporność, której wcześniej w muzyce KING LEORIC nie było, a która przyszła gdzieś z okolic Udo Dirkschneidera oraz wczesnego MESSENGER i chyba też niemieckiego INSANIA. Z Udo wzięty został nie tylko styl wokalny ale i melodyka i rytmika w Let It Loose i w wolniejszym Straight Out of Hell.
A na koniec znakomita classic metalowa kompozycja Heavy Metal Sons, taka, jaką grają w zasadzie tylko Niemcy z najbardziej true bandów. Marszowo, bojowo z wysoko podniesioną flagą sławiącą heavy metal. True! True!
Oczywiście po raz kolejny słyszymy pełne zaangażowania i melodyjności sola gitarowe i ogólny autentyczny metalowy entuzjazm całego zespołu, ale wokalnie jest jakoś gorzej, bardziej siłowo i kwadratowo, a siła melodii nie jest taka, jak na dwóch poprzednich albumach. także produkcyjnie to brzmi dosyć słabo, zwłaszcza jeśli się to porówna chociażby z mocarnymi produkcjami innych tradycyjnych grup niemieckich, nie korzystających z czołowych studio nagraniowych.
Lingua Regis i Heavy Metal Sons to trochę za mało, by uznać ten album za bardzo dobry, nawet przymykając ucho na pewne niedostatki produkcyjne i wykonawcze. KING LEORIC sięgnął szeroko po klasyczne niemieckie inspiracje i chyba nie zawsze po takie, po które było warto sięgnąć. Oczywiście to nadal muzyka godna zainteresowania i powodu do wstydu nie ma, ale nie jest to album na miarę poprzednich.
Jest to także jak na razie album ostatni. Po 2013 roku zaszły w grupie pewne zmiany i nowego nic nie nagrała, ale nadal prowadzi aktywna działalność koncertową, a na te koncerty przychodzi dużo ludzi rozmiłowanych w tradycyjnym niemieckim heavy metalu.
ocena 7,5/10
new 1.10.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"