Athlantis
#6
Athlantis - 02.02.2020 (2020)

[Obrazek: R-14734851-1580566285-6573.jpeg.jpg]

Tracklista:
1.Message to All 00:50
2.Life in Your Hand 05:11
3.Light of Love 05:07
4.Dancing Shadows 05:09
5.Fire and Ice 04:44
6.The Fly of the Eagle 06:04
7.Anche questo è Rock'n'Roll 04:46
8.Words Are Weapons 05:41
9.Someday Love Will Come My Way 07:00
10.02.02.2020 05:24

Rok wydania: 2020
Gatunek: heavy/power metal
Kraj: Włochy

Skład zespołu:
Davide Dell'Orto - śpiew
Pier Gonella - gitara
Steve Vawamas - gitara basowa
Christian Parisi - perkusja
Stefano Molinari - instrumenty klawiszowe


ATHLANTIS zadziwił fenomenalnym albumem w roku 2019, a tu już w lutym 2020 nakładem Diamonds Prod. pojawia się "Zero - Dwójkowy" album wydany dokładnie, jak w tytule, 02.02.2020.

Na pewno pod względem pomysłowości tytułu ATHLANTIS przejdzie do historii metalu, jednak jeśli chodzi o samą zawartość muzyczną, to tym razem jednak nie. Skład jest niemal taki sam, powrócił tylko perkusista Christian Parisi z czasów "Athlantis" (2003), jednak tym razem ten materiał wydaje się być przygotowanym nieco pospiesznie...
Dominuje melodyjny power metal z elementami hard rocka i masywnego, pełnego pompatycznego monumentalizmu metalu nie ma tu wiele, a co za tym idzie i Davide Dell'Orto ze swoim emocjonalnym i zadziornym głosem nie ma tu za wiele do powiedzenia. Tylko jeden raz, w kapitalnym dramatycznym semi balladowym songu Someday Love Will Come My Way, trwającym siedem minut, może on rozwinąć skrzydła przy akompaniamencie pianina i ciężkich heavy/power metalowych riffów. Wspaniały, chwytający za serce i poruszający numer, godny albumu poprzedniego!
Jednak cała reszta to po prostu taki power metal bez większego pomysłu, dobry ale nie wzbudzający większych emocji i niestety z nie zawsze dobrze dobranymi klawiszami. Vintage klawisze w stylu ROYAL HUNT i dosyć surowy sound gitary nie są tu zestawione fortunnie, ale można by to jakoś przeżyć, gdyby melodie były lepsze, nie takie bezbarwne. Do tego także trudno uznać większość refrenów za w pełni udane i jeśli już, to w tej masie ogólnie dosyć schematycznych kompozycji, to może ten Light of Love, może jeszcze jeden jakiś... Próbą przełamania schematyzmu na średnim poziomie jest tu na pewno mroczny hard'n'heavy Anche questo è Rock'n'Roll, ale pomysł na gęste basy i cięte riffy gitarowe dobry, zaś sama melodia bardzo blada. Szkoda. Zresztą, także w bardzo, bardzo przeciętnym Words Are Weapons i rozczarowującym melodyjnym power metalowym 02.02.2020.

Także samo wykonanie tym razem jest po prostu tylko dobre, sola tylko dobre, a jeśli kogoś wyróżnić, to chyba tylko Vawamasa. Klarowna, dosyć ostra w brzmieniu i selektywna produkcja, z nastawieniem na ekspozycję basu i staranne ukazanie planów klawiszowych. Bardzo tradycyjny sound, ale Vawamas i Gonella mają w tym zakresie swoją wizję i konsekwentnie ją realizują.
Power metal z wyraźnymi rockowymi akcentami jakich wiele. Jak na ATHLANTIS, to nieco za mało po rozbudzeniu apetytów w roku 2019.


ocena: 7/10

new 5.02.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Athlantis - przez Memorius - 16.06.2018, 19:08:09
RE: Athlantis - przez Memorius - 10.08.2018, 14:36:42
RE: Athlantis - przez Memorius - 06.03.2019, 19:19:20
RE: Athlantis - przez Memorius - 06.03.2019, 21:05:02
RE: Athlantis - przez Memorius - 08.03.2019, 21:17:39
RE: Athlantis - przez Memorius - 05.02.2020, 17:40:52
RE: Athlantis - przez Memorius - 20.10.2021, 14:56:42

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości