Exciter
#8
Exciter - Exciter (1988)

[Obrazek: R-4434895-1548663844-7383.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Scream Bloody Murder 04:40
2.Back in the Light 03:34
3.Ready to Rock 04:17
4.O.T.T. 03:59
5.I Wanna Be King 04:22
6.Enemy Lines 04:00
7.Dying to Live 04:35
8.Playin' with Fire 04:34
9.Eyes in the Sky 04:54

rok wydania: 1988
gatunek: speed/power metal
kraj: Kanada

skład zespołu:
Rob Malnati - śpiew
Brian McPhee - gitara
Allan Johnson - gitara basowa
Dan Beehler - perkusja


Druga połowa lat 80tych to był dla EXCITER czas bardzo trudny.

Dan Beehler nie opuścił zespołu. Przewartościował tylko swoją rolę i postanowił usunąć się w cień. Fama głosiła, że nie do końca zgadzał się z pewnymi zmianami w koncepcji grania grupy. Jak do końca sprawa wyglądała, można tylko snuć przypuszczenia. Tym nie mniej, na rok 1988 przypadł debiut nowego, jak się później okazało - jednorazowego bohatera Roba Malnatiego, który zacnie wypadł na jedynym albumie kanadyjskich power metalowców z CRYPT. Trzeba mu zasłużenie oddać, że wtedy był na topie i jego angaż nie wzbudził większej sensacji. No i właśnie. EXCITER nigdy nie był zespołem, który jest z power metalem za pan brat. Tu potrzebny był ktoś, to swoim wokalem zabrudzi i zakurzy powierzchnie. Ktoś, kto wpasuje się do muzycznej filozofii Kanadyjczyków. Malnati taki niestety nie był, ale miał szczęście, bo w tym czasie EXCITER grał kiepsko. Album, zatytułowany po prostu "EXCITER" lub "O.T.T." wydany przez niedużą, ale zasłużoną wytwórnię Maze Music (CORONER, NECRONOMICON, TANKARD) w roku 1988, to najlepszy tego przykład. To nie jest dobra płyta. Gdyby była to formacja, która gra czysty heavy metal i wzbogaca go o szczyptę lub kapkę melodii, słowa bym nie powiedział. Ale kto to jest i jak grał, uwypuklać nie trzeba. Scream Bloody Murder, to świetne nawiązanie do przeszłości a skądinąd bardzo dobry wioślarz Brian McPhee, zagrał tu jak profesor, wspierany przez Beehlera, tym razem tylko i wyłącznie na bębnach. Z pozostałych kompozycji wyróżniłbym jeszcze I Wanna Be King oraz Eyes In The Sky. Reszta bardzo średnia. Słowem, melodie nad brud i tyle w temacie słabości tej płyty.

Przeciętnie wygładzone i niczym nie wyróżniające się brzmienie, szarzyzna kompozycyjna. Po prostu przeciętność.
O.T.T. to skrót od "Over The Top". No cóż - dość nieszczęśliwe sformułowanie dla fanów, wytwórni Maze Music i samego zespołu wreszcie. Płyta poniosła klapę i tego już było dla Beehlera za wiele. Jeszcze w tym samym roku grupa została przez niego rozwiązana. Dan Beehler założył słabo prosperującą formację BEEHLER, w której znalazł się także Johnson. Pozostali muzycy zniknęli z metalowej sceny. O EXCITER zapomniano (choć nie wszyscy) do sensacyjnego powrotu w roku 1992.

ocena: 5,8/10

new 21.03.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Exciter - przez Memorius - 20.06.2018, 12:02:01
RE: Exciter - przez Memorius - 20.06.2018, 12:02:45
RE: Exciter - przez Memorius - 20.06.2018, 12:04:32
RE: Exciter - przez Memorius - 30.01.2020, 13:49:43
RE: Exciter - przez Memorius - 01.03.2020, 20:48:29
RE: Exciter - przez Memorius - 12.03.2020, 21:02:51
RE: Exciter - przez Memorius - 16.03.2020, 19:18:43
RE: Exciter - przez Memorius - 21.03.2020, 18:23:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości