Candlemass
#6
Candlemass - Ancient Dreams (1988)

[Obrazek: R-462745-1367252075-3845.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Mirror Mirror 06:16
2. A Cry from the Crypt 07:25
3. Darkness in Paradise 06:46
4. Incarnation of Evil 07:18
5. Bearer of Pain 07:22
6. Ancient Dreams 07:04
7. The Bells of Acheron 05:20
8. Epistle No. 81 04:37
9. Black Sabbath Medley 06:16 (CD bonus track)

Rok wydania: 1988
Gatunek: heavy epic /doom metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Messiah Marcolin - śpiew
Lars Johansson - gitara
Mats "Mappe" Björkman - gitara
Leif Edling - gitara basowa
Jan Lindh - perkusja

Druga część Trylogii Edlinga ukazała się w roku następnym po wydaniu "Nightfall" - w listopadzie 1988.

"Ancient Dreams" stanowi muzycznie bezpośrednią kontynuację części pierwszej, choć tym razem Edling zrezygnował z instrumentalnych interludiów i zapożyczeń z muzyki klasycznej oferując wyłącznie dosyć długie, mroczne i ciężko zgrane kompozycje z pogranicza epic heavy i doom metalu. Wykorzystany został na płycie przerobiony nagrany na nowo utwór jeszcze z czasów NEMESIS - Black Messiah, tu zatytułowany Incarnation of Evil. Jest to najbardziej zbliżona do klasycznego heavy metalu kompozycja na tym albumie obok Ancient Dreams. Ogólnie jest pewne przeniesieniu ciężaru z klimatu na przygniatającą moc epic heavy, jednak nie na tyle wyraźne, by zaburzyć ogólny nastrój tego albumu.
Rozpoczęcie to klasyczny, niesamowity Mirror Mirror z karkołomnymi operowymi popisami wokalnymi Messiaha. Vibratto w wysokich partiach jest po prostu fantastyczne! Zresztą Messiah to połowa sukcesu tego albumu, który pod pewnymi muzycznymi względu jest mniej atrakcyjny od poprzednika. Niektóre riffy są mało wykwintne i słychać to, gdy akurat Marcolin nie śpiewa. Jednak gdy śpiewa... Mega moc.Ponury, niepokojący, a przy tym jakże melodyjny A Cry from the Crypt jet bardzo dobry, jednak trochę minimalistyczne, doom metalowe podejście i nadmierne wydłużenie działa nieco na jego niekorzyść. Gdyby oprzeć to o zasadniczy power/ doomowy riff przewodni ta kompozycja walcowała by jeszcze bardziej. Na pewno jest to za to najbardziej mroczny numer na całej płycie. Natomiast Darkness in Paradise to majstersztyk zarówno klimatu jak i konstrukcji. Esencja CANDLEMASS  z tego okresu. No i te kolejne dewastujące wokale Marcolina. Mistrzostwo, tu nawet arcymistrzostwo, gdy śpiewa tylko z sekcją rytmiczną. Bearer of Pain to po części power/doomowe nastawienie na ekspozycję melodii refrenu przy chłodnych zwrotkach i wyszło to bardzo dobrze, choć nie jest to jakiś numer z candlemassowej czołówki. Zwraca jednak uwagę ta wolniejsza partia z kruszącymi riffami zdystansowanym śpiewem Messiaha.
The Bells of Acheron to z kolei kompromis pomiędzy posępnym klimatem i klasyczną heavy metalową pracą gitar. Jest dosyć szybko, jest nieustanne gniecenie, jest faktyczna moc stylu CANDLEMASS!
Zupełnie oddzielnie należy postawić zjawiskowy Epistle No. 81. Utwór ten został skomponowany tak naprawdę przez szwedzkiego poetę i muzyka Carla Michaela Bellmana (1740 - 1795) i wersja CANDLEMASS jest jego metalową transpozycją. To w wykonaniu Messiaha Marcolina nabiera rzecz jasna zupełnie innego wymiaru. Choć to nie do końca dzieło CANDLEMASS, to jest mój najbardziej ulubiony utwór tego zespołu. Co za monumentalność, co za majestat!
Doprawdy, brak po prostu słów... I to króciutkie solo gitarowe...

Jeśli chodzi o produkcję, to jest to brzmienie ciężkie i ostre zarazem, z głośną sekcją rytmiczną i wysuniętym Messiahem. CANDLEMASS, a zwłaszcza Edling, nie był zadowolony z uzyskanego soundu. Zapewne chodziło zmniejszenie opcji "sharp", bo zremasterowana wersja z 2001 (remastering Mickie Linda) brzmi nieco ciężej i gitary są głębsze.
Mnie się osobiście to pierwotne brzmienie bardziej podoba.
"Ancient Dreams" jest albumem wybitnym, jednak w wymiarze epickim nie tak powalającym jak "Nightfall". Ten element zostanie poprawiony w części trzeciej, czyli "Tales Of Creation".

ocena: 9/10

new 6.12.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Candlemass - przez Memorius - 17.06.2018, 12:17:26
RE: Candlemass - przez Memorius - 17.06.2018, 12:18:26
RE: Candlemass - przez Memorius - 17.06.2018, 12:19:26
RE: Candlemass - przez Memorius - 11.08.2018, 18:15:23
RE: Candlemass - przez Memorius - 16.11.2018, 15:04:56
RE: Candlemass - przez Memorius - 06.12.2018, 15:19:13
RE: Candlemass - przez Memorius - 11.01.2019, 20:35:22
RE: Candlemass - przez Memorius - 11.01.2019, 21:33:02
RE: Candlemass - przez Memorius - 11.01.2019, 23:05:02
RE: Candlemass - przez Memorius - 22.02.2019, 14:32:08
RE: Candlemass - przez Memorius - 14.11.2022, 18:18:12

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości