Damnation Angels
#2
Damnation Angels - The Valiant Fire (2015)

[Obrazek: R-7679577-1446573799-2025.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Finding Requiem 07:04
2. Icarus Syndrome 05:26
3. This Is Who We Are 05:16
4. The Frontiersman 09:26
5. Closure 06:38
6. The Passing 05:42
7. Everlasting 07:36
8. The Fire Inside 08:37
9. Under an Ancient Sun 08:54

Rok wydania: 2015
Gatunek: symphonic heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Per Fredrik "Pellek" Asly - śpiew
Will Graney - gitara,gitara akustyczna,gitara basowa,  instrumenty klawiszowe, orkiestracje
John Graney - perkusja

Fenomenalny debiut i co dalej? Jest rok 2015 i Massacre Records wydaje drugi album DAMNATIONS ANGELS.
Czy zespół, który stworzył arcydzieło może jeszcze osiągnąć więcej...

Może stworzyć drugie arcydzieło.
Cudowny, zadziwiający fenomenalnie skrojony z gitar i elementów klawiszowych o symfonicznym charakterze jest poruszający do głębi Finding Requiem, jest niesamowity w tym pełnym melancholijnego klimatu dramatyzmie. Per Fredrik Åsly jako Pellek może i trochę za dużo tych swoich digital propozycji umieszcza w sieci, ale tu jako wokalista jest dewastujący i potwierdza, że pochwały ode mnie pod jego adresem przy okazji debiutu DAMNATION ANGELS nie były przypadkowe. Niesamowita skala, niesamowita barwa głosu!
Podróż do wnętrza umysłu, w jaką zabiera ten zespół, jest tak samo monumentalna jak frapująca. Jest frapująca mnogością muzycznych odniesień, jak w znakomitym, opartym o gothic metalowy fundament Icarus Syndrome. Zniewalające tą swoboda i tą precyzją. Zniewalające... Po prostu przeskakują samych siebie w romantycznej melancholii This Is Who We Are. Tu genialne plany klawiszowe uzupełniają historie śpiewaną przez Pelleka, tu solo jest wspaniałe, a część symfoniczna skromna i urzekająca. DAMNATION ANGELS potrafi zrobić z pozoru prostych rzeczy niesamowity muzyczny patos, patos przy tym autentyczny. Pod tym względem  Will Graney jest kompozytorem genialnym. To słychać w wyciszonym songu The Frontiersman. To, co tu można usłyszeć, te emocje i te pojedyncze muśnięcia muzycznym pędzlem, to prawdziwy geniusz. To jest poruszające do łez, jest epickie do granic epickości, a przy tym takie łagodne. Te delikatne folkowe akcenty w części "cinema" instrumentalnej są magiczne, po prostu są magiczne!
Tak, magia. Magia smutnego w tym epickim heroizmie Closure, ta melodyjna posępność uzyskana bardziej dzięki tym wysmakowanym orkiestracjom niż gitarze. Każdy chyba widzi oczami duszy coś innego, gdy usłyszy wstęp symfoniczny do The Passing, a potem Per Fredrik "Pellek" Asly opowiada swoją historię. Coś pięknego...
Nieustannie, hipnotycznie przykuwają uwagę, trzymają w napięciu, jak w Everlasting z cudownym planem drugim, którego chce się więcej i więcej oraz w instrumentalnym The Fire Inside, gdzie grają poruszającą arcymistrzowsko skonstruowaną muzykę.
I na koniec, niestety tak, to już koniec, Under an Ancient Sun. Zdumiewający, wzruszający majstersztyk melodii, epiki, i emocji w jednym. Bogactwo formy i treści.

Ten album od strony inżynierii dźwięku, przygotował Scott Atkins, który chyba pozostaje trochę twórcą niedocenionym. Tu w swoim studio Grindstone Studio  w Suffolk zrobił zapierające dech w piersiach układy planów klawiszowych, orkiestracji, kapitalną sekcję rytmiczną z robiącym niesamowite wrażenie basem, no i ustawił Pelleka tak, że on zawsze jest w centrum wydarzeń, nawet wtedy, gdy nagle któryś akcent muzyczny jest znacznie głośniejszy i zwracający na siebie uwagę. Arcydzieło brzmienia, arcydzieło masteringu.
Arcydzieło. Po prostu muzyczne arcydzieło, w gatunku, gdzie tak wiele słabej muzyki przyćmiło jego sens.

Dziś skład DAMNATION ANGELS jest już inny, nie ma już w nim Pelleka i nie ma na razie nowej płyty. Ale może kiedyś...
A jeśli nawet nie, to ten band z Doncaster wykuł swój granitowy pomnik w metalowej muzyce i nic, powtarzam nic i nigdy nie zdoła go już zburzyć.


ocena: 10/10

new 23.08.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Damnation Angels - przez Memorius - 19.06.2018, 09:44:50
RE: Damnation Angels - przez Memorius - 23.08.2019, 15:46:24
RE: Damnation Angels - przez Memorius - 03.06.2020, 17:02:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości