Griffin (USA)
#2
Griffin (USA) - Protectors Of the Lair (1986)

[Obrazek: R-2220912-1297955935.jpeg.jpg]

Tracklista:
1.Eulogy of Sorrow / Awakening 02:03
2. Hunger 04:13
3. Infinite Voyage 05:21
4. Cursed Be the Deceiver 04:30
5. Tame the Lion 06:03
6. Entity / Watching from the Sky 04:28
7. Sanctuary 05:20
8. Truth to the Cross 04:21
9. Poseidon Society 07:09
10.Eulogy of Sorrow (Reprise) 01:25

Rok wydania: 1986
Gatunek: Power/speed/thrash  metal
Kraj: USA

Skład zespołu:
William McKay - śpiew
Rick Cooper - gitara, gitara basowa
Rick Wagner - perkusja


Druga płyta GRIFFIN nagrana została  w składzie okrojonym do  trio. Odszedł w 1985 basista i jego funkcję przejął Rick Cooper, odszedł także Mike Jastremski i jego finezyjną grę można będzie niebawem podziwiać w HEATHEN. Grupa uzyskała jednak kontrakt płytowy z renomowaną wytwórnią Steamhammer i wydany został słynny, aczkolwiek kontrowersyjny album "Protectors Of The Lair".

GRIFFIN odszedł od typowego rycerskiego grania amerykańskiego na rzecz formy bardziej złożonej, gdzie speed metal determinuje power, pojawia się thrashowa estetyka wykonania oraz spada znaczenie melodii na rzecz elementów, które można określić jako w pewnym stopniu progresywne.
Płyta zaczyna się z akcentem  polskim, w tekście wstępu Eulogy of Sorrow / Awakening ("Here lies the body of the Polish king, May we remember him not for what he did"), a potem dominuje momentami ultra szybkie granie (Entity / Watching from the Sky) ze słynnymi wysokimi zaśpiewami i okrzykami McKaya w takich utworach jak surowe i brutalne Hunger czy nieco chaotyczny Infinite Voyage. W Cursed Be the Deceiver jest bardzo dużo thrashu, poniekąd wzorowanego na EXODUS z Bailoffem. Do bardziej melodyjnych numerów i zbliżonych do tych z debiutu należy Tame the Lion, choć nie jest to na pewno melodia na tak wysokim poziomie. Te pierwiastki progresywne pojawiają się w pięknym pasażu gitar klasycznych w części końcowej.
Z całą pewnością do nurtu progresywnego można zaliczyć pełen zmian tempa i klimatu Poseidon Society i jest to jedna z pierwszych kompozycji, gdzie thrash i speed metal łączy się z muzycznym myśleniem progresywnym. Godna szacunku jest gra Ricka Coopera, który gra tu za dwóch i na pewno nałożenie dwóch gitar (w tym sola w zupełnie dwóch różnych stylach) było na pewno bardzo trudne. Cooper gra fenomenalnie, kreatywnie i finezyjnie prezentując sola tak karkołomne, że próżno szukać podobnych na płytach z tego okresu.

Album, wysoko oceniony przez krytykę, sukcesu komercyjnego nie odniósł, głównie z powodu mało przekonującej promocji ze strony wytwórni. Grupa została rozwiązana jeszcze w tym samy roku.
W 2011 Wagner, Cooper i McKay wsparci przez nowego basistę Novorolsky'ego reaktywowali GRIFFIN, ale nie zdziałali nic i jakiś czas potem zespół został rozwiązany ponownie.


ocena: 8/10

new 2.05.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Griffin (USA) - przez Memorius - 20.06.2018, 23:54:14
RE: Griffin (USA) - przez Memorius - 02.05.2019, 19:03:46

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości