Messiah's Kiss
#3
Messiah's Kiss - Dragonheart (2007)

[Obrazek: R-5390151-1392172429-9188.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Ancient Cries 04:00
2. Babylon 03:42
3. Where The Falcons Cry 03:24
4. Dragonheart 04:22
5. Thunders Of The Night 03:47
6. Steelrider 03:02
7. City Of Angels 05:17
8. Nocturnal 03:10
9. Northern Nights 04:22
10. Open Fire 03:45
11. The Ivory Gates 06:41

Rok wydania: 2007
Gatunek: Traditional Heavy Metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Mick Tirelli - śpiew
Georg Kraft - gitara
Wayne Banks - bas
Eckhard Ostra - perkusja


Jest to trzeci album tej międzynarodowej formacji z siedzibą w Niemczech z amerykańskim wokalistą Mickiem Tirelli. Jego poważna choroba i długotrwałe z nią zmagania zatrzymały dalszą karierę tej grupy, zatrzymały jednak w momencie gdy zdołali nagrać i wydać swój najlepszy album. Płyta została nagrana w uszczuplonym składzie, gdyż po odejściu drugiego gitarzysty Alexandra Hitza Kraft nagrał sam wszystkie partie gitarowe.
Tym razem MESSIAH'S KISS zaprezentował muzykę w pełni tego słowa tradycyjną, opartą o sztywne kanony grania lat 80tych i zdominowaną przez wyśmienity wokal Tirelli. Jeśli wcześniej w HOLY MOTHER, czy też częściowo na dwóch pierwszych płytach MESSIAH'S KISS można był mieć do niego zastrzeżenia, to tym razem dał kapitalny popis, stanowiący w połowie o wartości tej płyty.
Muzycznie mamy tu mix grania europejskiego i amerykańskiego z ciężką gitarą i prostą sekcją rytmiczną. Wyraziste melodie, średnio szybkie tempa i zamaszyste refreny z chórkami wspierającymi Tirellego to sens i treść tej płyty. "The Ancient Cries" i "Babylon" już na początku ustawiają oczekiwania bardzo wysoko tym bardziej że epicki pierwiastek w tej drugiej kompozycji rozbudza mocno apetyt na takie dalsze utwory.
Jest też i dużo zmetalizowanego hard rocka i melodic metalu ("Falcons Cry"), gdzie Tirelli radzi sobie fantastycznie łącząc cechy wokalu Coverdale i Dio. Metalowy atak powraca w "Dragonheart", przypominającym kompozycje z płyty Metal i bliższy heavy power.
Piękne wokalne zakończenie ma ta kompozycja, i Tirelli umiejętnie tu wplata stylistykę bluesowo-soulową. Klasyczny kroczący w średnim tempie JUDAS PRIEST "Thunders Of The Night" złagodzony jest melodyjnym hymnowym refrenem i doprawdy melodie na tym albumie są może niezbyt oryginalne, ale dobrane idealnie. Na podkreślenie też zasługuje solowa robota Krafta. Ostrzej i bardziej powerowo znów w painkillerowym "Steelrider", w "City Of Angels" znów bardzo dużo WHITESNAKE w żarliwym śpiewie do epickiej kompozycji wzmocnionej potężną przelewającą się perkusją. "Nocturnal" pokazuje, jak można zrobić porywający klasyczny heavy numer wyjęty z lat 80tych, a jednocześnie brzmiący bardzo nowocześnie. Jeśli komuś było mało epickości, to jest nią przesiąknięty "Northern Nights", brzmiący dumnie i dostojnie, mimo ze zagrany jest dosyć szybko.
"Open Fire" trochę mi nie pasuje do całości, jako kawałek w stylu hard'n'heavy z domieszką amerykańskiego stadionowego metalu, dobry ładnie zaśpiewany, ale jakby poza pomysłem tej płyty.
Podobnie jak na poprzednich płytach zespołu album zamyka epicki, rozbudowany "The Ivory Gates", początkowo bardzo spokojny, ale rozkręcający się z każdą sekundą do dynamicznego heavy power. Miażdżące riffy w części środkowej i przepiękny, wzruszający fragment akustyczny, no i panujący nad wszystkim niepodzielnie Tirelli.
Wspaniałe zakończenie płyty. Płyty tradycyjnej, także w brzmieniu, odwołującej się do cytatów i zapożyczeń, ale emanującej swobodą i lekkością.
Niezwykle kompetentne i staranne wykonanie instrumentalne i demolujący wszelkie obiekty nieustanny popis Tirelli, który przeniósł tu do heavy metalu niemetalowe chwyty wokalne.
Jedna z lepszych płyt z klasycznym heavy metalem XXI wieku.

W roku 2008 u Tirellego zdiagnozowano raka i musiał poddać się długotrwałemu trudnemu leczeniu. Tym razem ta walka zakończyła się zwycięsko i Tirelli powrócił do śpiewania w MESSIAH'S KISS i nie tylko tam. Długa przerwa w działalności grupy nie wpłynęła jednak na nią dobrze i LP "Get Your Bull Out!" wydany w 2014 przez Masscare Records okazał się zbiorem błahych kompozycji hard rockowych nastawionych na amerykańskiego odbiorcę glamu.
Płyta sukcesu nie odniosła i od tego czasu zespół milczy.


Ocena: 9,8/10

new 15.10.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Messiah's Kiss - przez Memorius - 23.06.2018, 21:15:57
RE: Messiah's Kiss - przez Memorius - 23.06.2018, 21:16:34
RE: Messiah's Kiss - przez Memorius - 15.10.2018, 15:36:49

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości