Tygers of Pan Tang
#3
Tygers of Pan Tang - Bloodlines (2023)

[Obrazek: 1115803.jpeg?4652]

tracklista:
1.Edge of the World 05:11
2.In My Blood 04:24
3.Fire on the Horizon 03:26
4.Light of Hope 03:49
5.Back for Good 05:06
6.Taste of Love 04:17
7.Kiss the Sky 03:55
8.Believe 05:19
9.A New Heartbeat 04:08
10.Making All the Rules 04:27

rok wydania: 2023
gatunek: heavy metal
kraj: Wielka Brytania

skład zespołu:
Jack Meille - śpiew
Robb Weir - gitara
Francesco Marras - gitara
Huw Holding - gitara basowa
Craig Ellis - perkusja


Pozostawmy na boku rozważania czy TYGERS OF PAN TANG nagrał po roku 1981 prawdziwy heavy metalowy album, czy grał po prostu melodyjny hard rock i rock...
Jest nowy skład w stosunku do tego z roku 2019, w którym znalazł się znakomity włoski gitarzysta Francesco Marras (także SCREAMING SHADOWS) oraz basista Huw Holding (HOLOSADE, ex AVENGER i BLITZKRIEG) jest nowa płyta w ramach kontraktu z duńską wytwórnią Mighty Music wydana 5 maja 2023.

Jest heavy metal. Oczywiście taki brytyjski, z nieodłącznymi dla grup grających niegdyś NWOBHM melodic metalowymi i hard rockowymi ukłonami w stronę konserwatywnej w tym zakresie brytyjskiej publiczności, ale jest tradycyjny heavy metal. To, co grają, jest dosyć różnorodne szkoda jednak, że w przypadku takich kompozycji jak Edge of the World zbyt oczywiste i przewidywalne. Jakoś do końca się TYGERS OF PAN TANG nie potrafi uwolnić od tego balansowania na krawędzi rocka i metalu, ale to trwa już ponad czterdzieści lat. Tak nieco bez echa przewijają się na tej płycie Light of Hope, Kiss the Sky i  Believe. Gdy riffy są ostrzejsze, a melodia bardziej chwytliwa, to całkiem przyzwoicie wypada taki hard'n'heavy Back for Good. Jednak przecież bardzo dobrze się to zaczyna classic  metalowym Edge of the World z pompatycznym, lekko orientalnym wstępem i melodyjnym eleganckim refrenem. Nieco ociężałe granie tradycyjnego heavy w In My Blood to nic w przypadku ekip z UK osobliwego. Przebojowy i bujający jest A New Heartbeat i dawno ta grupa nie zrobiła takiego beztroskiego i bezpretensjonalnego hita w melodic heavy metalowym stylu. Doskonałe w swej prostocie i zagrane wirtuozersko przez całą ekipę. Klasa!
Miało być coś na tym albumie klasycznego dla NWOBHM i jest znakomity, szybki Fire on the Horizon. Ostre gitarowe ataki Marrasa i Weira pełne pewności siebie i zadziorne i wybornie śpiewa Jack Meille, który od roku 2004 występując w tej grupie nie raz pokazał klasę, ale nieczęsto miał okazję to zrobić w takich zdecydowanie heavy metalowych utworach.
Bardzo delikatna i poetycka jest tym razem balladowa kompozycja Taste of Love, dużo tu wnosi właśnie Melle, ale byłoby to jeszcze lepsze, gdyby nie dodali niespecjalnie pasującego do tego radiowego rockowego refrenu. Na koniec pozytywnie zaskakują w wysmakowanym i spokojnym Making All the Rules. Taka niby metalowa ballada, jednak nie do końca ballada, ale na pewno z górnej półki. Subtelnie w gitarowym tle dla Jacka Melle, piękne wielogłosowe harmonie wokalne przypominające styl MAGNUM. No jest to zdecydowanie udane podsumowanie tej płyty.

Mistrz Tue Madsen zrealizował w Danii ten album w pewnym stopniu ustawiając sound pod stary NWOBHM i ogólnie jest w tym wszystkim więcej metalu w gitarach, więcej pary w perkusji i więcej  mocnego basu. Wykonanie znakomite, ładne sola, choć tym elementem grupa tu nadmiernie nie epatuje. Melle w doskonałej formie.
Ciekawe, po tylu latach od reaktywacji nagrali w końcu coś, co można określić jako bardzo dobra muzyka. Tak, to jest bardzo dobra płyta, najlepsza tej grupy od niepamiętnych czasów.


ocena: 8/10

new 5.05.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Tygers of Pan Tang - przez Memorius - 27.06.2018, 21:58:46
RE: Tygers of Pan Tang - przez Memorius - 27.06.2018, 21:59:20
RE: Tygers of Pan Tang - przez Memorius - 05.05.2023, 11:12:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości