Castaway
#1
Castaway - Over the Drowning Water (2006)

[Obrazek: R-3785375-1458388986-6038.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Wanting Seed 06:40       
2. Sanity Embraces 07:19     
3. This Integration 04:59     
4. Wish You Could Save Me (Unfinished Dreams Part I) 09:03     
5. Castaway 06:49     
6. A Different Place 05:11       
7. Goodbye to All That 05:23     
8. Letters in the Sand (Unfinished Dreams Part II) 06:21       
9. Dividing Lines (Epilogue) 04:45

Rok: 2006
Gatunek: Progressive Heavy Metal
Kraj: Słowacja

Skład:
Marián "Mayo" Petranin - śpiew
Peter "Petruccio" Bulik - gitara
Matus Hanus - gitara, śpiew
Jozef "Yogi" Graus - bas, śpiew
Jano Kovar - perkusja
Andrej Kutis - instrumenty klawiszowe, śpiew

Castaway to raczej zespół głębokiego słowackiego zaplecza, który od lat przebywał raczej w cieniu, nagrywając płyty z dość odległymi przerwami. Założony w 2004 roku i powstały z prochów dwóch zespołów, Amalthea i Dead Poets Society. Brakowało tylko wokalisty, ale długo nie szukali i został nim wtedy nieznany Marián Petranin.
Zespół z materiałem zebrał się dość szybko i już w 2006 wydał nakładem własny debiut.

Progresywny heavy metal? Chyba tak, The Wanting Seed ma coś w sobie z Symphony X, Nevermore, ale są też pewne naleciałości z innych gatunków, co słychać przez klawisze, które potrafią tworzyć klimat rodem z doom/death metalowych zespołów. Ale wpływy muzyki klimatu raczej nie powinny dziwić, skoro gitarzysta gitarzysta Matus Hanus grał w doom/death metalowym Galadriel przez wiele lat.
Ciekawy jest tutaj dość eklektyczny Sanity Embraces, który trudno jednoznacznie umiejscowić. Niby słychać niemieckie wpływy, ale klawisze dość włoskie, a klimat to raczej dumne i podniosłe USA. Jeszcze więcej USA i Nevermore jest w A Different Place.
Goodbye to All That tym razem Symphony X, ale tutaj mocno odstaje refren, który jest dość przeciętny.
Oczywiście jest też dobrze zagrany i świetnie zaśpiewany kolos Wish You Could Save Me (Part I Of Unfinished Dreams).
Największym minusem tej płyty jest to, że mimo rozstrzału inspiracji, to jest to płyta ogólnie dość monotonna i głównie utrzymana w średnich tempach i część utworów na tym cierpi, jak Castaway, który może i by był dobrą wariacją na temat szwedzkiego metalu, ale jest to po prostu za długie i nuży. Pod koniec po prostu zaczyna męczyć i fatalna, przerysowana ballada Dividing Lies odsłuchu nie ułatwia i kończy album dość słabym akcentem.

Brzmienie jak na produkcję własną jest dobre, jest głębokie, mocne, ale nie wycyzelowane i plastikowe. Może perkusja jest za bardzo cofnięta, ale dobrze słychać bas. Odpowiada za nie Milan Tököly, który wspomógł Hanusa po starej znajomości z Galadriel. Technicznie jest bez zarzutu, chociaż i nie ma za bardzo czym się zachwycić.
Petranin śpiewa dobrze, ale to jeszcze nie TEN Petranin z Signum Regis i czasami partie wyższe i niższe brzmią raczej przeciętnie, co słychać chociażby w This Integration.
Dobra płyta, choć przydługa i bardzo monotonna.
Fani Symphony X znajdą tu jednak coś dla siebie.

Ocena: 7/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Castaway - przez SteelHammer - 07.01.2020, 16:28:03
RE: Castaway - przez SteelHammer - 07.01.2020, 16:29:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości