21.08.2021, 10:40:17
Czyli bardzo ładnie
Odniosę się tylko do kwestii technicznych.
Co do Uka Chaka to wynika to z małego dystansu do WP w warunku, żeby zadziałała akcja. Byś może wartość liczbowa powinna być nieco większa.
W przypadku dziennika - nie bardzo pamiętam czy tam robiłem klucz czy działało to na wytrych.
Odniosę się do obu przypadków jako przykład ogólny. Cierpliwy gracz otworzy każda skrzynię jak wiadomo nawet przed planowanym czasem. Można oczywiści8eskryptowo uzupełnić zawartość skrzyni w przedmiotem questowym w dowolnym momencie, ale to przecież rozwiązanie nielogiczne.
Gdy jest klucz to proste umieszczenie go na początku przy jakiejś postaci z zaporowym poziomem trudności jest także złym rozwiązaniem, lepszym jest tworzenie klucza w dialogu w odpowiednim momencie lub jego otrzymanie w drodze dialogu.
Tu konkretne założenie było takie, że ponieważ idziemy zasadniczo po pewnej linii powiązanej z terenem to gracz do skrzyni też dostanie się też w odpowiednim fabularnie momencie. Cóż, jak widać w tym przypadku to założenie się nie sprawdziło, choć do tej pory nikt tego problemu nie zgłaszał.
No i na koniec - jako najgorsza cześć Sagi... Dla mnie zawsze najlepsza, i to już pozostanie moim ukochanym gothicowym dzieckiem.
Odniosę się tylko do kwestii technicznych.
Co do Uka Chaka to wynika to z małego dystansu do WP w warunku, żeby zadziałała akcja. Byś może wartość liczbowa powinna być nieco większa.
W przypadku dziennika - nie bardzo pamiętam czy tam robiłem klucz czy działało to na wytrych.
Odniosę się do obu przypadków jako przykład ogólny. Cierpliwy gracz otworzy każda skrzynię jak wiadomo nawet przed planowanym czasem. Można oczywiści8eskryptowo uzupełnić zawartość skrzyni w przedmiotem questowym w dowolnym momencie, ale to przecież rozwiązanie nielogiczne.
Gdy jest klucz to proste umieszczenie go na początku przy jakiejś postaci z zaporowym poziomem trudności jest także złym rozwiązaniem, lepszym jest tworzenie klucza w dialogu w odpowiednim momencie lub jego otrzymanie w drodze dialogu.
Tu konkretne założenie było takie, że ponieważ idziemy zasadniczo po pewnej linii powiązanej z terenem to gracz do skrzyni też dostanie się też w odpowiednim fabularnie momencie. Cóż, jak widać w tym przypadku to założenie się nie sprawdziło, choć do tej pory nikt tego problemu nie zgłaszał.
No i na koniec - jako najgorsza cześć Sagi... Dla mnie zawsze najlepsza, i to już pozostanie moim ukochanym gothicowym dzieckiem.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"