22.12.2017, 09:07:23
10h Epilogu za mną. Dawno mnie już tak nic związanego z elektroniczną rozgrywką nie wciągnęło (nie tylko o mody chodzi, nie pamiętam kiedy nawet jakaś osobna gra mnie tak wciągnęła). Świetnie zbudowana atmosfera, czuć wszędzie tą bezradność i przerażenie wśród zwykłych ludzi, a co ktoś trochę "silniejszy" i bardziej wpływowy to kombinuje co by tu zrobić by sytuację zmienić. Wczorajsza rozgrywka była zaplanowana skończeniem o pewnej godzinie, jednak się o dwie przedłużyło, bo cholera nie chce się odchodzić od gry, gdy wykonujesz jakiegoś questa, myślisz sobie "ok tutaj kończę na dzisiaj" po czym rozmówca mówi Ci, że przyjdź za chwilę, bo mam coś naprawdę ciekawego dla Ciebie :D Napięcie zbudowane od samego początku i utrzymuje się cały czas na wysokim poziomie. Miałem wątpliwości, czy po tej "kobyle" w postaci Przeznaczenia i jego ogromu chce mi się od razu grać dalej w Gothica czy może zrobić sobie przerwę kilka dni chociaż by odpocząć od mechaniki, biegania, znowu tego samego terenu, jednak historia tak wciąga, że wszystkie wątpliwości już poszły w niepamięć.
A no i strasznie podoba mi się dziennik i sposób przekazywania informacji - często nie jest dosłownie powiedziane do kogo iść, tylko w postaci pięknego nawiązania do Gothica albo Przeznaczenia. Idealnie dla starych wyjadaczy, zaś osoby skipujące dialogi to chyba nie ma opcji by ruszyły bez pomocy innych osób. No i osoby, które nie ograły dokładnie Przeznaczenia Mrocznym Zakonem naprawdę wiele tracą.
A paradoksalnie przy panującej w modzie mrocznej atmosferze - najbardziej w pamięć zapadła mi rozmowa z Hipolitem, a prezent w postaci "rzadkiej" rośliny sprawił, że dosłownie oplułem monitor :D
I jeszcze taka luźna myśl - już teraz przy pomocy samego tekstu udało się Wam stworzyć świetny klimat, strach pomyśleć co by było gdybyście jeszcze namieszali przy teksturach całego świata.
To tak na szybko - więcej napiszę jak ukończę, dobrze, że są święta.
A no i strasznie podoba mi się dziennik i sposób przekazywania informacji - często nie jest dosłownie powiedziane do kogo iść, tylko w postaci pięknego nawiązania do Gothica albo Przeznaczenia. Idealnie dla starych wyjadaczy, zaś osoby skipujące dialogi to chyba nie ma opcji by ruszyły bez pomocy innych osób. No i osoby, które nie ograły dokładnie Przeznaczenia Mrocznym Zakonem naprawdę wiele tracą.
A paradoksalnie przy panującej w modzie mrocznej atmosferze - najbardziej w pamięć zapadła mi rozmowa z Hipolitem, a prezent w postaci "rzadkiej" rośliny sprawił, że dosłownie oplułem monitor :D
I jeszcze taka luźna myśl - już teraz przy pomocy samego tekstu udało się Wam stworzyć świetny klimat, strach pomyśleć co by było gdybyście jeszcze namieszali przy teksturach całego świata.
To tak na szybko - więcej napiszę jak ukończę, dobrze, że są święta.