Pierwsza część mojej listy modów do Gothica 2 NK, wraz z kilkoma słowami komentarza i osobistymi refleksjami na ich temat. Niestety nie będzie to wyglądało tak jakbym chciał, ponieważ wiele z tych produkcji ogrywałem dawno temu i wiele rzeczy mi się zapomniało, tak żeby teraz każdy aspekt rozgrywki szczegółowo opisać i ocenić. Z tego co uda mi się odtworzyć z pamięci, jako ocenę dam wpis czy zagrałbym w moda ponownie, czy też nie. Zastanawiałem czy jest w ogóle sens to zamieszczać w takiej formie, ale stwierdziłem, że tak, bo „nóż widelec” komuś to pomoże w podjęciu rozgrywki, ewentualnie sam będę miał info na przyszłość.
1. Przeznaczenie - saga
Co myślę o sadze już napisałem i nie będę się powtarzał. Kto chce niech poszuka na forum i sobie przeczyta. Na pewno w Przeznaczenie jeszcze kiedyś zagram jakąś inną gildią niż mroczny wojownik – chyba byłby to myśliwy. Dalej uparcie twierdzę, że kolejnych części lepiej nie ogrywać bez przejścia Przeznaczenia, dlatego też w resztę zagrałbym, ale po przejściu podstawy sagi.
2. Returning ReBalance 2.1 + Patch 1.3.1
Ocenię tylko grę na tym patchu, na którym grałem. Cóż napisać. To co się rzuca w oczy to źle zrobiony balans ( walka -początek za trudny, później wszystko jest za łatwe ), momentami dziwna fabuła. Kilka patentów, które mi się podobały jak choćby otwieranie grobów. Uriziel z G1 wraca do łask. Bitwa na farmie Onara – fajnie zobaczyć wszystkich znajomych z gry zjednoczonych i gotowych do potyczki. Rozczarowanie - kiedy nie mogłem unieść dwuręcznego Gniewu Stwórcy. Do tej wersji Returninga na pewno nie wrócę.
3. Wyspa Wygnania
Byliśmy niegrzeczni i zesłano nas na wyspę, gdzie trafiają inni tacy jak my i teraz chcemy się z niej wydostać. Fajnie zrobiony zen – mały, ale klimatyczny z mnóstwem zakamarków. Ciekawe zakończenie. Mod krótki i mało wymagający, ale myślę, że kiedyś wrócę do tej produkcji.
4. Dark Saga
Gram obecnie ( drugie podejście, przy pierwszym – uciekłem z płaczem z kopalni ) , więc jestem na bieżąco. Jesteśmy z kumplem awanturnikami i płyniemy szukać skarbu, ale łapią nas piraci i sprzedają orkom do pracy w kopalni rudy i tutaj zaczyna się nasza zabawa. Bardzo dobra fabuła, dużo ciekawych rozwiązań ( m.in. garbarstwo, pozyskiwanie drewna, kamienie szlachetne, nowe potwory, utrata zdrowia w kopalni, walka z tarczą, walka dwoma mieczami ). Świetnie zrobiony świat. Na minus – kilka bugów ( na szczęście są wskazówki na forach jak sobie z tym poradzić ). Na pewno kiedyś jeszcze raz zagram.
5. Kryjówka korsarzy
Krótki mod o pirackim klimacie rozgrywający się w dość ciekawym świecie ( 3 wyspy, statek piracki, wielka jaskinia ).Pierwszy mod, w którym spotkałem się z rozwiązaniem, że nauczyciele nie są dostępni od początku gry, tylko musimy sobie zapracować na ich przychylność. Rozgrywka dość przyjemna. Jako, że jest to z założenia prolog do Odysei zakończenie jest wstępem do kolejnych przygód. Czy zagrałbym w to jeszcze kiedyś? Obecnie mam mieszane uczucia, ale raczej tak.
6. Sythera
Demo czegoś większego, które jak dobrze pamiętam już nie powstanie. Płyniemy Bezim na Irdorath, ale wpadamy w sztorm i lądujemy na wyspie Sythera i musimy się zmierzyć z tutejszymi problemami – jakoś tak. Grałem, przeszedłem, więcej powiedzieć nie mogę, bo nie zapadł mi z jakiś powodów ten mod w pamięć. Chyba nie był zły, ale raczej już do niego nie wrócę.
7. Dolina Świtu
Jesteśmy płatnym zabójcą o imieniu Derek, któremu zły mag porywa laskę i w związku z tym jakoś tak się składa, że dosłownie!!! lądujemy w Dolinie Świtu, gdzie ów czarodziej ma się znajdować. Bardzo fajny i dobrze zrobiony mod. Jak pamiętam to są dwie frakcje – piraci i strażnicy, którzy nie przepadają za sobą i kończy się to nie za wesoło, co jest ciekawym rozwiązaniem. Można też znaleźć pewien ciekawie działający pierścień. Postacie mają coś do powiedzenia o sobie i można poznać historię doliny. Jak dla mnie jedna z lepszych produkcji. Szkoda, że niedoceniana. Oczywiście na pewno kiedyś jeszcze w nią zagram.
edit
Jako, że ukończyłem moda po raz drugi, to po obszerniejszy jego opis zapraszam do konkretnego wątku o tej produkcji.
8. Sarkeras - Artefakt Pradawnych
Króciutki modzik, w którym wysyłają nas po raport kopalni. Ciężko mi coś więcej o nim powiedzieć, poza tym, że zapamiętałem z niego tylko dość nietypowego final bossa. Może i z braku laku bym w niego drugi raz zagrał. W sam raz na jedną sesję w jedno popołudnie.
edit
Zagrałem drugi raz - recenzja z tej rozgrywki do przeczytania w temacie z modem.
9. Velaya – historia wojowniczki
Dłuższy mod toczący się po odpłynięciu Bezimiennego z wyspy. Nasza Velcia mieszka na farmie Onara i pewnego razu bije ją Dar, więc postanawia nauczyć się walczyć i rusza do miasta. Jeden z pierwszych modów, które ograłem. Możliwość zagrania kobietą, misja z podglądaczem, misja z goblinami, dużo starych znajomych. Kilka fajnych patentów, które zrobiły na mnie wtedy wrażenie ( np. wątek z ospą, czy tworzenie strzał ). Ogólnie od zera do bohatera i ……….. w damskim wydaniu. Na pewno kiedyś wrócę do tej modyfikacji.
10. Wojna z orkami
Trochę się rozczarowałem tym modem. Treść może i ujdzie, ale po co do tak krótkiej fabuły robić tak wielki świat. Mi przejście moda zajęło coś między 30-40 godzin, ale widziałem jak jakiś Niemiec natłukł chyba z 60, biegając po lokacjach ( nie było już fabuły ), w których ja nie byłem i nie musiałem być. Druga rzecz to wygląd zena. Tereny wokół miasta wyglądały nieźle, ale samo miasto już nie – woda, której zachowania nawet nie potrafię opisać, krzywe mosty, wielki i pusty klasztor. Ogólnie - rozczarowanie. Nie zagram w to więcej i nie polecam.
11. Przygody Martina
Zen – zaadaptowany, trochę zmieniony nieduży wycinek Jarkendaru. My wcielamy się w postać Marcina - głupka i ignoranta, który mniej lub bardziej świadomie uprzykrza okolicznym ludziom życie. Krótki, moralizatorski mod z kilkoma wersjami zakończenia. Dobra produkcja – polecam kto nie grał. Uprzedzam, że w tym modzie będziemy musieli robić złe uczynki – ja jakoś źle się z tym czułem.
edit
Tu zrobiłem byka jako, że pisałem to po dłuższym czasie od zakończenia rozgrywki. Zen to nie wycinek Jarkendaru tylko świat głównie znany jako wyspa Etlu z Returninga.
12. Grzesznicy
Nie wiem czy to nie ten sam twórca co Przygody Martina, bo jest to kolejna pouczająca produkcja. Górnicza Dolina – zamek, dookoła woda, a my jesteśmy skazańcem i chcemy się stąd wydostać. Kilka ciekawych patentów: gra w kości, retoryka - przekonywanie i sporo wersji zakończenia ( ja przetestowałem 3 jak dobrze pamiętam ). Krótka, ale treściwa produkcja. Pewnie wrócę jeszcze kiedyś do niej jak i do Przygód Martina, ale zakończenia jednej jak i drugiej naprawdę zapadają w pamięć i na razie zbyt dobrze je pamiętam.
edit
Zagrałem drugi raz - recenzja z tej rozgrywki do przeczytania w temacie z modem.
13. Mroczny Legion
Dzięki splotowi nieprzychylnych zdarzeń Bezi wraca do Khorinis, które jest teraz opanowane przez orków, a ludziska mają obóz przy wieży Xardasa. Nie przeszedłem tego moda do końca i pewnie nigdy tego nie zrobię. Dostajesz zadanie, biegniesz po prawie gołej mapie od wieży Xardasa na koniec GD, wracasz i znowu biegniesz na sam koniec GD i wracasz – jakoś tak to pamiętam. Za dużo biegania, za mało treści jak dla mnie.
14. Insygnia Prolog
Żyjemy sobie spokojnie, aż tu nagle przychodzą jakieś bandziory i zabijają nam ojca. Jeden ucieka, drugiego udaje nam się zabić i znajdujemy przy nim teleport plus tajemnicze insygnia - godło morderców. Używamy teleportu i trafiamy do........ Dalej dowiedzcie się sami. Przyjemny, dosyć krótki, na pewno warty uwagi modzik. Zadania nie są szczególnie trudne, a my możemy zostać wojownikiem lub magiem. Szkoda, że to tylko prolog i nie możemy poznać finału całej historii. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja, ale do samego prologu też bym z chęcią powrócił.
15. Jaktyl
Mamy amnezję i trafiamy do tytułowej krainy zagrożonej działaniami tajemniczego czarnego maga - tak zaczyna się nasza historia. Ten mod nie przypadł mi do gustu. Głównie przez bardzo „kanciaście” zrobione miasto i finałową lokację. Ponadto jak na owe czasy miałem straszny problem z poradzeniem sobie z pewnymi bandytami – chyba z resztą nie tylko ja. Z ciekawostek mogę wymienić trucizny i zatruwanie nimi strzał i bełtów. Raczej nie zagram w tą modyfikację powtórnie.
16. Juran
Jesteśmy farmerem z Khorinis,, którego porywa smok, ale jakimś cudem upuszcza nas koło tytułowej wyspy Juran i teraz musimy jakoś wrócić do domu. Może i mod fajny, ale strasznie przeszkadzała mi platformowość świata i lagi w tej siedzibie magów/rycerzy. Ponadto szukanie wejścia do finałowej lokacji dodatkowo mnie zraziło do tej produkcji. Na plus, to pamiętam chyba tylko lot balonem. Raczej nie zagram w niego ponownie, ale jakoś specjalnie go nie odradzam.
17. Czarne serce
Wcielamy się w naszego dobrego znajomego Cavalorna, który razem z Gaanem musi wypełnić misję zleconą przez magów wody. Krótka produkcja, w sam raz na jedno posiedzenie. Z ciekawostek to mogę wymienić - chram Adanosa i bonusy za odesłane dusze. Był to pierwszy mod, w którym spotkałem orków bijących z piąchy. Na pewno w przyszłości go sobie odświeżę.
edit
Wrażenia po rozgrywce nr 2 w dziale z modyfikacją.
18. Inwazja
Jako, że trwa wojna z orkami nasz władca wysyła nas z poselstwem do pobliskiego królestwa abyśmy zawiązali sojusz z tamtejszym królem. Podczas podróży nas napadają, a my ledwo uchodzimy z życiem i lądujemy jako rozbitek na plaży. Raz, że teraz musimy jakoś przetrwać w nowym środowisku, to dwa - chcemy dalej kontynuować swoją poselską misję. Fajny modzik, szkoda tylko, że to prolog i rozgrywka w pewnym momencie się urywa, a my zostajemy z niedosytem. Tak jak w przypadku Insygni mam nadzieję, że powstanie kontynuacja. Z ciekawostek pamiętam, że jest kilka sposobów aby dostać się do osady oraz to, że spotykamy Barthosa z Laran. Z pewnością wrócę do tej produkcji.
edit
Obszerniejszy opis moda po ukończeniu go drugi raz w temacie modyfikacji.
c.d.n.
scaliłem/Tituf
19. Piratenleben
Niejaki Rhen z Khorinis chce zostać piratem, więc kiedy wpada mu w łapki akuratny zwój teleportacyjny, bez wahania go używa i ląduje na plaży, na której rezydują piraci i tu zaczyna się nasza rola, bo musimy pomóc Rhenowi udowodnić swoją wartość przed korsarzami i spełnić jego marzenie. Główny świat – wycinek Jarkendaru. Fajny modzik – przypominał mi piracki wątek z G2NK, choć nie spasowała mi ostatnia lokacja ( przerobiony kawałek GD z plażą i wieżą mgieł - dziwne, jak nie lubię Jarkendaru to w tym modzie mi pasował ) i zakończenie było jakieś takie mało satysfakcjonujące. Na plus fajne zadanie ze zjawami, więcej nie napiszę, bo nie pamiętam. Wart ponownego zagrania.
20. Z życia złodzieja
Nasz bohater chce zostać przyjęty do jakiejś potężnej i tajnej organizacji i musi teraz przejść ostateczną próbę – ukraść unikatowy szlachetny kamień. Wyrzucają nas ze statku w docelowym miejscu, a my musimy pokierować losami bohatera, tak aby on ów kamień z domu miejscowego notabla wykradł. Modyfikacja na 10-12 godzin, bardzo sympatyczna, fajne zadania. Z ciekawostek powiem, że ma dwa zakończenia. Podobno miała być kontynuacja, ale nic na razie o niej nie słyszałem. Kolejny raz nie za bardzo podszedł mi sam zen, ale produkcja godna polecenia.
21. Złote wrota
Tą modyfikację to chyba każdy zna to nie będę się rozpisywał „o co kaman” – Bezimienny wraca i znów ma ratować świat. Z tego co mi wiadomo powstaje kontynuacja, więc zaznaczam jakby ktoś nie grał, że nie znajdziemy odpowiedzi na wszystkie pytania podczas naszej rozgrywki. Mimo jakiś tam bugów i błędów mod mi się podobał, ale nie ciągnie mnie żeby do niego wrócić chyba dlatego, że nie przepadam za Jarkendarem. Fajnie zrobione nowe potwory, walki na arenie, reputacja, przyjaźni orkowie.
22. Karaiby
Kolejny mieszkaniec Khorinis chce opuścić miasto, więc zabiera się z piratami, ale zamiast na kontynent trafia na wyspę, gdzie korsarze mają obozowisko, czyli kolejna modyfikacja w piracko-wyspiarskim klimacie. Produkcja z tego co pamiętam tak na 10h, sporo zadań, spotkanie w grze z twórcą modyfikacji , hełmy ( w tym hełm z kokosa ), ciekawe zakończenie. Na pewno wrócę do tego moda.
23. The Vulcano Quest
Bardzo krótka modyfikacja opowiadająca o gościu, który wypływa ze swojej wyspy żeby szukać pomocy, bo grozi jej wybuch wulkanu i trafia na inną wyspę z najemnikami i magami. Ogólnie nic ciekawego i porywającego, jak ktoś szuka czegoś na jeden raz, to sobie tą modyfikację ograć. Ja raczej do niej nie wrócę.
24. Kyrus
Kolejna króciutka produkcja o chłopaku, którego matka została skazana na śmierć za kradzież przez miejscowego władcę. Nie przypadła mi ta modyfikacja do gustu – jakiś dziwny ten świat ( szczególnie taka jedna wąska ścieżka ), coś tam trzeba było pozbierać, coś gdzieś zanieść – nic specjalnego. Do zagrania i zapomnienia.
25. Khorana
Kolejna modyfikacja będąca prologiem. Bohater chce dopłynąć do wyspy Khoron, ale po ataku orków na okręt, którym podróżuje trafia na Khoranę, by kontynuować podróż musi poznać mieszkańców i wkupić się w ich łaski. Mod bez fajerwerków, fabuła jakoś ujdzie w tłumie, nie da się wysoko levelować, czy zdobyć jakiś ciekawych broni czy pancerzy. W sumie produkcja sympatyczna, bez bugów, ale słabo zapadająca w pamięć i to tylko prolog. Mimo wszystko zagrałbym jeszcze kiedyś w tego moda.
26. Sekta szaleńców
Jakiś koleś sprzeciwia się królowi i zakłada swoją sektę w górskiej fortecy w GD. Gramy szpiegiem, który dostał się kwatery odszczepieńców i musi ją zinfiltrować i zniszczyć od środka. Modyfikacja na kilka godzin rozgrywki, niegłupia, ale sprawiła na mnie wrażenie chaotycznej. Raczej nie podejmę próby przechodzenia tej produkcji ponownie.
27. Tajemnice Jumangi
Jesteśmy skazańcem, zaczynamy swoją przygodę na wyspie będącej więzieniem i wraz kumplem postanawiamy się z niej wydostać. Gdy jesteśmy na łodzi dopada nas burza i wyrzuca nas na jakąś wyspę, przy czym nasz kolega ginie, a my chcemy go wskrzesić. Modyfikacja na kilka godzin grania. Pamiętam, że pojawia się tutaj obok zdrowia i many – wytrzymałość, oraz parę innych nowinek – mniej lub bardziej potrzebnych. Trochę bugów m.in. z wędrującym po ekranie paskiem zdrowia. Pomimo tego to przyjemna modyfikacja, choć można by dopracować niektóre aspekty fabularne. Mimo wszystko mod warty zagrania.
edit
Jako, że ukończyłem moda drugi raz, to po obszerniejszą recenzję zapraszam do wątku o tej produkcji.
28. Valendor
Gramy posłem, którego król wysyła do Valendoru, którego władca nagle zerwał kontakty dyplomatyczne z naszym królestwem. Produkcja na około 10 godzin rozgrywki. Fajna fabuła ze zwrotami akcji; świat ciekawy, choć czasem kanciasty i nie do końca przypasowały mi te gęste lasy. Są zagadki, są pułapki i możemy sobie grać dalej po skończeniu fabuły. Modyfikacja godna polecenia, sam na pewno jeszcze w nią zagram.
29. W poszukiwaniu skarbów
Gramy jegomościem, który opuszcza swoje domostwo, aby odszukać skarb na pewnej małej wyspie. Produkcja na kilka godzin, dość przyjemna, chociaż nie przepadam tym za zenem, a szczególnie za tą kanciastą osadą ( większość pewnie go zna z Returninga – jest tam fort Azgan ). Pamiętam, że głowiłem się przy wykopywaniu skarbu i odmierzaniu kroków. Fabuła skłaniająca do głębszych przemyśleń. Wart ponownego zagrania.
edit
Jako, że ukończyłem moda drugi raz, to po obszerniejszą recenzję zapraszam do wątku o tej produkcji.
1. Przeznaczenie - saga
Co myślę o sadze już napisałem i nie będę się powtarzał. Kto chce niech poszuka na forum i sobie przeczyta. Na pewno w Przeznaczenie jeszcze kiedyś zagram jakąś inną gildią niż mroczny wojownik – chyba byłby to myśliwy. Dalej uparcie twierdzę, że kolejnych części lepiej nie ogrywać bez przejścia Przeznaczenia, dlatego też w resztę zagrałbym, ale po przejściu podstawy sagi.
2. Returning ReBalance 2.1 + Patch 1.3.1
Ocenię tylko grę na tym patchu, na którym grałem. Cóż napisać. To co się rzuca w oczy to źle zrobiony balans ( walka -początek za trudny, później wszystko jest za łatwe ), momentami dziwna fabuła. Kilka patentów, które mi się podobały jak choćby otwieranie grobów. Uriziel z G1 wraca do łask. Bitwa na farmie Onara – fajnie zobaczyć wszystkich znajomych z gry zjednoczonych i gotowych do potyczki. Rozczarowanie - kiedy nie mogłem unieść dwuręcznego Gniewu Stwórcy. Do tej wersji Returninga na pewno nie wrócę.
3. Wyspa Wygnania
Byliśmy niegrzeczni i zesłano nas na wyspę, gdzie trafiają inni tacy jak my i teraz chcemy się z niej wydostać. Fajnie zrobiony zen – mały, ale klimatyczny z mnóstwem zakamarków. Ciekawe zakończenie. Mod krótki i mało wymagający, ale myślę, że kiedyś wrócę do tej produkcji.
4. Dark Saga
Gram obecnie ( drugie podejście, przy pierwszym – uciekłem z płaczem z kopalni ) , więc jestem na bieżąco. Jesteśmy z kumplem awanturnikami i płyniemy szukać skarbu, ale łapią nas piraci i sprzedają orkom do pracy w kopalni rudy i tutaj zaczyna się nasza zabawa. Bardzo dobra fabuła, dużo ciekawych rozwiązań ( m.in. garbarstwo, pozyskiwanie drewna, kamienie szlachetne, nowe potwory, utrata zdrowia w kopalni, walka z tarczą, walka dwoma mieczami ). Świetnie zrobiony świat. Na minus – kilka bugów ( na szczęście są wskazówki na forach jak sobie z tym poradzić ). Na pewno kiedyś jeszcze raz zagram.
5. Kryjówka korsarzy
Krótki mod o pirackim klimacie rozgrywający się w dość ciekawym świecie ( 3 wyspy, statek piracki, wielka jaskinia ).Pierwszy mod, w którym spotkałem się z rozwiązaniem, że nauczyciele nie są dostępni od początku gry, tylko musimy sobie zapracować na ich przychylność. Rozgrywka dość przyjemna. Jako, że jest to z założenia prolog do Odysei zakończenie jest wstępem do kolejnych przygód. Czy zagrałbym w to jeszcze kiedyś? Obecnie mam mieszane uczucia, ale raczej tak.
6. Sythera
Demo czegoś większego, które jak dobrze pamiętam już nie powstanie. Płyniemy Bezim na Irdorath, ale wpadamy w sztorm i lądujemy na wyspie Sythera i musimy się zmierzyć z tutejszymi problemami – jakoś tak. Grałem, przeszedłem, więcej powiedzieć nie mogę, bo nie zapadł mi z jakiś powodów ten mod w pamięć. Chyba nie był zły, ale raczej już do niego nie wrócę.
7. Dolina Świtu
Jesteśmy płatnym zabójcą o imieniu Derek, któremu zły mag porywa laskę i w związku z tym jakoś tak się składa, że dosłownie!!! lądujemy w Dolinie Świtu, gdzie ów czarodziej ma się znajdować. Bardzo fajny i dobrze zrobiony mod. Jak pamiętam to są dwie frakcje – piraci i strażnicy, którzy nie przepadają za sobą i kończy się to nie za wesoło, co jest ciekawym rozwiązaniem. Można też znaleźć pewien ciekawie działający pierścień. Postacie mają coś do powiedzenia o sobie i można poznać historię doliny. Jak dla mnie jedna z lepszych produkcji. Szkoda, że niedoceniana. Oczywiście na pewno kiedyś jeszcze w nią zagram.
edit
Jako, że ukończyłem moda po raz drugi, to po obszerniejszy jego opis zapraszam do konkretnego wątku o tej produkcji.
8. Sarkeras - Artefakt Pradawnych
Króciutki modzik, w którym wysyłają nas po raport kopalni. Ciężko mi coś więcej o nim powiedzieć, poza tym, że zapamiętałem z niego tylko dość nietypowego final bossa. Może i z braku laku bym w niego drugi raz zagrał. W sam raz na jedną sesję w jedno popołudnie.
edit
Zagrałem drugi raz - recenzja z tej rozgrywki do przeczytania w temacie z modem.
9. Velaya – historia wojowniczki
Dłuższy mod toczący się po odpłynięciu Bezimiennego z wyspy. Nasza Velcia mieszka na farmie Onara i pewnego razu bije ją Dar, więc postanawia nauczyć się walczyć i rusza do miasta. Jeden z pierwszych modów, które ograłem. Możliwość zagrania kobietą, misja z podglądaczem, misja z goblinami, dużo starych znajomych. Kilka fajnych patentów, które zrobiły na mnie wtedy wrażenie ( np. wątek z ospą, czy tworzenie strzał ). Ogólnie od zera do bohatera i ……….. w damskim wydaniu. Na pewno kiedyś wrócę do tej modyfikacji.
10. Wojna z orkami
Trochę się rozczarowałem tym modem. Treść może i ujdzie, ale po co do tak krótkiej fabuły robić tak wielki świat. Mi przejście moda zajęło coś między 30-40 godzin, ale widziałem jak jakiś Niemiec natłukł chyba z 60, biegając po lokacjach ( nie było już fabuły ), w których ja nie byłem i nie musiałem być. Druga rzecz to wygląd zena. Tereny wokół miasta wyglądały nieźle, ale samo miasto już nie – woda, której zachowania nawet nie potrafię opisać, krzywe mosty, wielki i pusty klasztor. Ogólnie - rozczarowanie. Nie zagram w to więcej i nie polecam.
11. Przygody Martina
Zen – zaadaptowany, trochę zmieniony nieduży wycinek Jarkendaru. My wcielamy się w postać Marcina - głupka i ignoranta, który mniej lub bardziej świadomie uprzykrza okolicznym ludziom życie. Krótki, moralizatorski mod z kilkoma wersjami zakończenia. Dobra produkcja – polecam kto nie grał. Uprzedzam, że w tym modzie będziemy musieli robić złe uczynki – ja jakoś źle się z tym czułem.
edit
Tu zrobiłem byka jako, że pisałem to po dłuższym czasie od zakończenia rozgrywki. Zen to nie wycinek Jarkendaru tylko świat głównie znany jako wyspa Etlu z Returninga.
12. Grzesznicy
Nie wiem czy to nie ten sam twórca co Przygody Martina, bo jest to kolejna pouczająca produkcja. Górnicza Dolina – zamek, dookoła woda, a my jesteśmy skazańcem i chcemy się stąd wydostać. Kilka ciekawych patentów: gra w kości, retoryka - przekonywanie i sporo wersji zakończenia ( ja przetestowałem 3 jak dobrze pamiętam ). Krótka, ale treściwa produkcja. Pewnie wrócę jeszcze kiedyś do niej jak i do Przygód Martina, ale zakończenia jednej jak i drugiej naprawdę zapadają w pamięć i na razie zbyt dobrze je pamiętam.
edit
Zagrałem drugi raz - recenzja z tej rozgrywki do przeczytania w temacie z modem.
13. Mroczny Legion
Dzięki splotowi nieprzychylnych zdarzeń Bezi wraca do Khorinis, które jest teraz opanowane przez orków, a ludziska mają obóz przy wieży Xardasa. Nie przeszedłem tego moda do końca i pewnie nigdy tego nie zrobię. Dostajesz zadanie, biegniesz po prawie gołej mapie od wieży Xardasa na koniec GD, wracasz i znowu biegniesz na sam koniec GD i wracasz – jakoś tak to pamiętam. Za dużo biegania, za mało treści jak dla mnie.
14. Insygnia Prolog
Żyjemy sobie spokojnie, aż tu nagle przychodzą jakieś bandziory i zabijają nam ojca. Jeden ucieka, drugiego udaje nam się zabić i znajdujemy przy nim teleport plus tajemnicze insygnia - godło morderców. Używamy teleportu i trafiamy do........ Dalej dowiedzcie się sami. Przyjemny, dosyć krótki, na pewno warty uwagi modzik. Zadania nie są szczególnie trudne, a my możemy zostać wojownikiem lub magiem. Szkoda, że to tylko prolog i nie możemy poznać finału całej historii. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja, ale do samego prologu też bym z chęcią powrócił.
15. Jaktyl
Mamy amnezję i trafiamy do tytułowej krainy zagrożonej działaniami tajemniczego czarnego maga - tak zaczyna się nasza historia. Ten mod nie przypadł mi do gustu. Głównie przez bardzo „kanciaście” zrobione miasto i finałową lokację. Ponadto jak na owe czasy miałem straszny problem z poradzeniem sobie z pewnymi bandytami – chyba z resztą nie tylko ja. Z ciekawostek mogę wymienić trucizny i zatruwanie nimi strzał i bełtów. Raczej nie zagram w tą modyfikację powtórnie.
16. Juran
Jesteśmy farmerem z Khorinis,, którego porywa smok, ale jakimś cudem upuszcza nas koło tytułowej wyspy Juran i teraz musimy jakoś wrócić do domu. Może i mod fajny, ale strasznie przeszkadzała mi platformowość świata i lagi w tej siedzibie magów/rycerzy. Ponadto szukanie wejścia do finałowej lokacji dodatkowo mnie zraziło do tej produkcji. Na plus, to pamiętam chyba tylko lot balonem. Raczej nie zagram w niego ponownie, ale jakoś specjalnie go nie odradzam.
17. Czarne serce
Wcielamy się w naszego dobrego znajomego Cavalorna, który razem z Gaanem musi wypełnić misję zleconą przez magów wody. Krótka produkcja, w sam raz na jedno posiedzenie. Z ciekawostek to mogę wymienić - chram Adanosa i bonusy za odesłane dusze. Był to pierwszy mod, w którym spotkałem orków bijących z piąchy. Na pewno w przyszłości go sobie odświeżę.
edit
Wrażenia po rozgrywce nr 2 w dziale z modyfikacją.
18. Inwazja
Jako, że trwa wojna z orkami nasz władca wysyła nas z poselstwem do pobliskiego królestwa abyśmy zawiązali sojusz z tamtejszym królem. Podczas podróży nas napadają, a my ledwo uchodzimy z życiem i lądujemy jako rozbitek na plaży. Raz, że teraz musimy jakoś przetrwać w nowym środowisku, to dwa - chcemy dalej kontynuować swoją poselską misję. Fajny modzik, szkoda tylko, że to prolog i rozgrywka w pewnym momencie się urywa, a my zostajemy z niedosytem. Tak jak w przypadku Insygni mam nadzieję, że powstanie kontynuacja. Z ciekawostek pamiętam, że jest kilka sposobów aby dostać się do osady oraz to, że spotykamy Barthosa z Laran. Z pewnością wrócę do tej produkcji.
edit
Obszerniejszy opis moda po ukończeniu go drugi raz w temacie modyfikacji.
c.d.n.
scaliłem/Tituf
19. Piratenleben
Niejaki Rhen z Khorinis chce zostać piratem, więc kiedy wpada mu w łapki akuratny zwój teleportacyjny, bez wahania go używa i ląduje na plaży, na której rezydują piraci i tu zaczyna się nasza rola, bo musimy pomóc Rhenowi udowodnić swoją wartość przed korsarzami i spełnić jego marzenie. Główny świat – wycinek Jarkendaru. Fajny modzik – przypominał mi piracki wątek z G2NK, choć nie spasowała mi ostatnia lokacja ( przerobiony kawałek GD z plażą i wieżą mgieł - dziwne, jak nie lubię Jarkendaru to w tym modzie mi pasował ) i zakończenie było jakieś takie mało satysfakcjonujące. Na plus fajne zadanie ze zjawami, więcej nie napiszę, bo nie pamiętam. Wart ponownego zagrania.
20. Z życia złodzieja
Nasz bohater chce zostać przyjęty do jakiejś potężnej i tajnej organizacji i musi teraz przejść ostateczną próbę – ukraść unikatowy szlachetny kamień. Wyrzucają nas ze statku w docelowym miejscu, a my musimy pokierować losami bohatera, tak aby on ów kamień z domu miejscowego notabla wykradł. Modyfikacja na 10-12 godzin, bardzo sympatyczna, fajne zadania. Z ciekawostek powiem, że ma dwa zakończenia. Podobno miała być kontynuacja, ale nic na razie o niej nie słyszałem. Kolejny raz nie za bardzo podszedł mi sam zen, ale produkcja godna polecenia.
21. Złote wrota
Tą modyfikację to chyba każdy zna to nie będę się rozpisywał „o co kaman” – Bezimienny wraca i znów ma ratować świat. Z tego co mi wiadomo powstaje kontynuacja, więc zaznaczam jakby ktoś nie grał, że nie znajdziemy odpowiedzi na wszystkie pytania podczas naszej rozgrywki. Mimo jakiś tam bugów i błędów mod mi się podobał, ale nie ciągnie mnie żeby do niego wrócić chyba dlatego, że nie przepadam za Jarkendarem. Fajnie zrobione nowe potwory, walki na arenie, reputacja, przyjaźni orkowie.
22. Karaiby
Kolejny mieszkaniec Khorinis chce opuścić miasto, więc zabiera się z piratami, ale zamiast na kontynent trafia na wyspę, gdzie korsarze mają obozowisko, czyli kolejna modyfikacja w piracko-wyspiarskim klimacie. Produkcja z tego co pamiętam tak na 10h, sporo zadań, spotkanie w grze z twórcą modyfikacji , hełmy ( w tym hełm z kokosa ), ciekawe zakończenie. Na pewno wrócę do tego moda.
23. The Vulcano Quest
Bardzo krótka modyfikacja opowiadająca o gościu, który wypływa ze swojej wyspy żeby szukać pomocy, bo grozi jej wybuch wulkanu i trafia na inną wyspę z najemnikami i magami. Ogólnie nic ciekawego i porywającego, jak ktoś szuka czegoś na jeden raz, to sobie tą modyfikację ograć. Ja raczej do niej nie wrócę.
24. Kyrus
Kolejna króciutka produkcja o chłopaku, którego matka została skazana na śmierć za kradzież przez miejscowego władcę. Nie przypadła mi ta modyfikacja do gustu – jakiś dziwny ten świat ( szczególnie taka jedna wąska ścieżka ), coś tam trzeba było pozbierać, coś gdzieś zanieść – nic specjalnego. Do zagrania i zapomnienia.
25. Khorana
Kolejna modyfikacja będąca prologiem. Bohater chce dopłynąć do wyspy Khoron, ale po ataku orków na okręt, którym podróżuje trafia na Khoranę, by kontynuować podróż musi poznać mieszkańców i wkupić się w ich łaski. Mod bez fajerwerków, fabuła jakoś ujdzie w tłumie, nie da się wysoko levelować, czy zdobyć jakiś ciekawych broni czy pancerzy. W sumie produkcja sympatyczna, bez bugów, ale słabo zapadająca w pamięć i to tylko prolog. Mimo wszystko zagrałbym jeszcze kiedyś w tego moda.
26. Sekta szaleńców
Jakiś koleś sprzeciwia się królowi i zakłada swoją sektę w górskiej fortecy w GD. Gramy szpiegiem, który dostał się kwatery odszczepieńców i musi ją zinfiltrować i zniszczyć od środka. Modyfikacja na kilka godzin rozgrywki, niegłupia, ale sprawiła na mnie wrażenie chaotycznej. Raczej nie podejmę próby przechodzenia tej produkcji ponownie.
27. Tajemnice Jumangi
Jesteśmy skazańcem, zaczynamy swoją przygodę na wyspie będącej więzieniem i wraz kumplem postanawiamy się z niej wydostać. Gdy jesteśmy na łodzi dopada nas burza i wyrzuca nas na jakąś wyspę, przy czym nasz kolega ginie, a my chcemy go wskrzesić. Modyfikacja na kilka godzin grania. Pamiętam, że pojawia się tutaj obok zdrowia i many – wytrzymałość, oraz parę innych nowinek – mniej lub bardziej potrzebnych. Trochę bugów m.in. z wędrującym po ekranie paskiem zdrowia. Pomimo tego to przyjemna modyfikacja, choć można by dopracować niektóre aspekty fabularne. Mimo wszystko mod warty zagrania.
edit
Jako, że ukończyłem moda drugi raz, to po obszerniejszą recenzję zapraszam do wątku o tej produkcji.
28. Valendor
Gramy posłem, którego król wysyła do Valendoru, którego władca nagle zerwał kontakty dyplomatyczne z naszym królestwem. Produkcja na około 10 godzin rozgrywki. Fajna fabuła ze zwrotami akcji; świat ciekawy, choć czasem kanciasty i nie do końca przypasowały mi te gęste lasy. Są zagadki, są pułapki i możemy sobie grać dalej po skończeniu fabuły. Modyfikacja godna polecenia, sam na pewno jeszcze w nią zagram.
29. W poszukiwaniu skarbów
Gramy jegomościem, który opuszcza swoje domostwo, aby odszukać skarb na pewnej małej wyspie. Produkcja na kilka godzin, dość przyjemna, chociaż nie przepadam tym za zenem, a szczególnie za tą kanciastą osadą ( większość pewnie go zna z Returninga – jest tam fort Azgan ). Pamiętam, że głowiłem się przy wykopywaniu skarbu i odmierzaniu kroków. Fabuła skłaniająca do głębszych przemyśleń. Wart ponownego zagrania.
edit
Jako, że ukończyłem moda drugi raz, to po obszerniejszą recenzję zapraszam do wątku o tej produkcji.