Kroniki Myrtany - Archolos
#16
Podsumowanie - część I

Nie chcę spoilerować ludziom, którzy jeszcze nie ukończyli gry, więc czasem będę pisał dość enigmatycznie.

Platforma: Steam
Systempack: zintegrowany z modem i sugerowany przez twórców
Czas gry wg Steam: 97,8h
Czas gry wg save'a: około 86h
Preferowana statystyka i broń - zręczność pod łuki
Gildia: Araxos - łowca
Czeladnik: żeński odpowiednik Bospera ( zapomniałem imienia ) - skup skór i wytworzonych broni dystansowych
Drugi mistrz: odpowiednik Thorbena ( trochę żałuję, bo chyba lepiej bym wyszedł idąc terminować do rzeźnika ) - skup złotych i srebrnych przedmiotów, drewna i czasem dawał jakąś skrzynię z zawartością do otwarcia
Zadania - zrobiłem wszystkie, które dostałem poza oczywistym popsuciem zadania dołączenia do Strażników; zadaniem Kolekcjoner, bo za cholerę nie mogłem zdobyć nasion polnej jagody i tego zadania z szukaniem notatek / skrzynek od ducha z wieży, bo mi się nie chciało.

Minusy / co mi się nie podobało:
1. Niski poziom trudności. 
Rozumiem, że zrobiono to z myślą o ludziach, którzy nigdy w Gothic'a nie grali, ale mimo wszystko mod jest za łatwy. Na szczęście coś tam się słyszy o jakiś zmianach w balansie w kolejnym patchu.
2. Niewykorzystany potencjał walk z bossami.
Wynika to m. in. z poziomu trudności, ale i tak moim zdaniem można było to zrobić lepiej.
3. Dziennik zadań nieustannie "prowadzący za rękę".
Czasem do przesady - co chwila kolejny wpis mówiący podejdź tu, a tu. Za chwilę - teraz przeskocz. Z tego co pamiętam, to większe chwile kreatywności musiałem wykazać wykonując zadania w kopalni Araxos.
4. Trochę rozczarowałem się końcówką podsumowania, która pokazywała dalsze losy bohatera.
Jak dla mnie trochę za bardzo naciągane i z tego co wiem, poza jednym przypadkiem zawsze kończy się to tak samo.
5. Błędy techniczne, językowe, skryptowe itd.
Nigdy, w żadnej modyfikacji nie miałem tylu crash'y, sytuacji kiedy nagle ekran robił mi się czarny i tylko ponowne uruchomienie gry pomagało. Plus inne błędy typu pomylone nazwy itp. Na szczęście twórcy ciągle to łatają, poprawiają, więc myślę, że "wszystko będzie w porządku"  :)

Reszta w części drugiej.
Odpowiedz
#17
Poziom trudności słaby, to fakt, a walki z bossami były rozczarowujące. Szczerze mówiąc to większe problemy miałem w ciemnościach z pojedynczym nietoperzem niż z takim Benem, czy Nieumarłym Władcą... Ale mod chyba serio pod standardowych graczy, bo na discordzie widziałem wpisy ludzi, którzy mieli spore problemy z nimi mieli. Autorzy coś przebąkiwali o stworzeniu trybu hardcore w przyszłości, ale nie wiem na ile to jest realne.

A co do crashy, to mnie zdziwiłeś. Na palcach 1 ręki mogę policzyć moje problemy techniczne. Jedyne co mnie irytowało to fakt, że zapis wczytywał mi się z 15s na świeżym laptopie gamingowym.
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#18
Tam gdzieś czytałem, że początkowo, to do zapisu szło wiele niepotrzebnych rzeczy i dlatego to się tak długo wczytywało. Później to niby poprawili, ale że z Dx11 dalej i tak będzie długo. No fakt, trzeba było trochę czekać, zwłaszcza pod koniec wczytywania  :)
Odpowiedz
#19
Mnie też mega dziwią te Twoje problemy techniczne Erwin. Mi scrashowało grę może z 5 razy, na te 80 godzin plus, to prawie nic.
Odpowiedz
#20
Widzę, że nie tylko dla mnie gra jest za łatwa. I również tak samo sądzicie, że fabuła jest miałka i cienka. Eksploruje sobie miasto i poznaje osoby i żadna nie jest zbyt interesująca i nie zapada w pamięć, zadania są nudne i niezbyt wymagające i tak jak piszecie, dziennik prowadzi za rączkę.

Nie rozumiem tego ogólnego zachwytu społeczności nad tym modem. Owszem technicznie jest bardzo dobrze wykonany, zen jest świetnie zbudowany i eksplorując go można trafić na sporo ciekawych rzeczy no i dubbing to kawał dobrej roboty. Ale fabularnie poziom bardzo przeciętny, w grze wciąga głównie eksploracja.
Odpowiedz
#21
(06.01.2022, 13:20:06)Dota napisał(a): Mnie też mega dziwią te Twoje problemy techniczne Erwin. Mi scrashowało grę może z 5 razy, na te 80 godzin plus, to prawie nic.

Chyba sam Beliar mnie przeklął, bo teraz inny komputer, wersja gry, mod, patch i znów mi wywala pulpit  Smutny

(06.01.2022, 13:34:41)Klimek napisał(a):  Eksploruje sobie miasto i poznaje osoby i żadna nie jest zbyt interesująca i nie zapada w pamięć, zadania są nudne i niezbyt wymagające i tak jak piszecie, dziennik prowadzi za rączkę.

Schemat fabuły wydaje mi się podobny do Wiedźmina 3 - pół, a może nawet więcej czasu gry kogoś szukamy, a akcja jest później. Tak do pierwszego przełomowego momentu miałem kilka chwil zwątpienia i zdawało mi się, że nigdy tej gry nie skończę. Ostatecznie moja ocena jest pozytywna, ale to już opiszę w drugiej części podsumowania.
Odpowiedz
#22
Fabuła bardzo porywająca nie jest, ale l wystarczająca, żeby chcieć kontynuować. I w 4tym rozdziale serio miałem emocjonalny moment, gdzie chciałem wziąć sprawy w swoje ręce.

Co do zadań pobocznych, to nie jest jakoś źle też, mało jest postaci, które zapadają w pamięć i brak mi jakichś większych konsekwencji naszych czynów, czegoś, co by wyraźnie się odcisnęło na większej grupce postaci. Tak czy siak, jest kilka perełek, jak Złote Innosy, czy moje ulubione absolutnie zadanie z Marthą.

Sam świat jak pisał Klimek jest naprawdę świetnie zrobiony, troszkę mi tylko brakuje jakichś bardziej tajemniczych pobocznych/poukrywanych lokacji, z całkowicie opcjonalnym bossem np, ale eksploracja jest przyjemna i satysfakcjonująca, bo zawsze coś fajnego jest do znalezienia.
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#23
Orientujecie się może, czy modyfikacja powstała tylko dzięki poświęceniu wolnego czasu utalentowanych modderów, ich znajomościom i wsparciu fanów Gothic, czy też jako pewien projekt w ramach jakiegoś programu?
„...Jeśli przy zderzeniu takiej księgi i głowy powstaje pusty dźwięk,
              czy jest to zawsze winą owej księgi?"
                                                                                           'Klasztor'
                                 
Odpowiedz
#24
Początkowo współpracowali z twórcami Historia Khorinis, potem był konflikt i zaczęli tworzyć swój mod.
Odpowiedz
#25
Podsumowanie - część II
Mógłbym tutaj jeszcze wszystko rozwinąć, ale nie chcę się rozpisywać, bo i tak komu by się chciało to czytać.

Plusy / co mi się podobało:
1. Autorskie światy.
Naprawdę bardzo dobrze wykonane poza kilkoma drobnymi rzeczami. Nie wyglądają jak "ciosane siekierą", tylko wszystko jest ładnie dopasowane. Olbrzymia część w klimacie Khorinis, plaże, jakieś wysepki, trochę bagna i na szczęście nie zrobili dla kontrastu pustyni. Olbrzymie miasto z mnóstwem różnorakich budynków. Do tego pełno wszelakich jaskiń, zakamarków - tu jakaś jaskinia za wodospadem, tam jakaś opuszczona świątynia, a to wszystko bardzo fajnie ovobowane i oteksturowane z płynnymi przejściami jednej tekstury w drugą.
2. Dubbing.
Też świetnie zrobiony, poza jakimiś kilkoma trzeciorzędnymi postaciami, które brzmiały trochę, jakby mówiły do nas z innego pomieszczenia. Przypadł mi do gustu szczególnie głos głównego bohatera, Rodericha w wykonaniu pana Zbrojewicza i Lorenzo.
3. Muzyka.
Świetna, często grająca na nostalgii ( aranżacje gothic'owych hitów ). Z czego kilka utworów mógłbym sobie słuchać na okrągło, tak mi wpadły w ucho.
4. Nowinki techniczno - skryptowe.
W sumie mogłoby ich nie być, ale są i dobrze wpisują się w klimat gry. Można nazwać po swojemu wino, psa, urządzać swój dom przeróżnymi gratami itd. Za chwilę tu coś wyskakuje, potem coś spada i to wszystko zrobione z rozsądkiem.
5. Fabuła.
Trochę się wolno rozkręca, a później akcja prawie cały czas szybko pędzi do przodu, ale jest fajna. Jest tu jakaś zagadka, nie wiadomo kto jest kim i o co w tym wszystkim chodzi. Zbieranie ekipy na wyprawę, sama wyprawa, zagadki itd. Do tego na końcu planszowe podsumowanie w stylu trzeciego Gothic'a. Są niby różne wybory, ale ciężko mi określić po jednym przejściu gry jak bardzo jest to rozbudowane. Mogę się tylko domyślać, które za co odpowiadały. Zapadło mi w pamięć, że w zależności od naszego wyboru, różnie może potoczyć się los naszego psiaka plus oczywiście wiele innych rzeczy.

Podsumowując, to autorom udało się sprawić, że podczas tej mojej kilkudziesięciogodzinej rozgrywki związałem się emocjonalnie z głównym bohaterem i przeżywałem razem z nim tę całą historię. Także sumarycznie moja ocena modyfikacji nie może być inna jak tylko pozytywna. Jak to gdzieś przeczytałem - "Mod jest Gothic'iem 2.5 naszych czasów" i nawet mogę się z tym zgodzić, jeśli autor miał na myśli też, że modyfikacja nie dość, że powstała obecnie, to jeszcze wg dzisiejszych standardów robienia gier, co nie zawsze jest dobre.

Oczywiście modyfikację polecam. Czy sam zagram w nią kolejny raz? - Nie wiem. Może za jakiś czas jak będzie ona już w miarę poprawiona. Ciężko mi się gra ponownie w tytuły, które zawierają w sobie jakąś tajemnicę, która się odkrywa w trakcie rozgrywki, ale czas pokaże.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości