15.09.2020, 07:16:52
Nie za bardzo mogę coś podpowiedzieć z tym Haradem, bo czeladnikiem u niego byłem raz i było to dawno.
Jak gram to zawsze biorę na mistrza Bospera, bo skupuje chyba wszystkie możliwe skóry, nawet te gadzie i takie tam, a jest tego w cholerę i nie muszę szukać prętów żeby zarobić. Pręty, które mam wykorzystuję np. na strzały wygnania. Poza tym jak jestem czeladnikiem Bospera, to mam dostęp do najlepszej broni dystansowej ( kusze - siła, łuki - zręczność ), a ostrza robię wtedy u Carla lub Beneta w zależności od rozwijanego atrybutu.
Z tym wykuwaniem jednej broni to nie za bardzo rozumiem o co chodzi. Często zdarzało mi się uczyć u danego mistrza kilku broni unikatowych pod rząd, które za jednym zamachem po wytworzeniu sprzedawałem u odpowiedniego kupca, zostawiając sobie najlepszą do walki.
Jak gram to zawsze biorę na mistrza Bospera, bo skupuje chyba wszystkie możliwe skóry, nawet te gadzie i takie tam, a jest tego w cholerę i nie muszę szukać prętów żeby zarobić. Pręty, które mam wykorzystuję np. na strzały wygnania. Poza tym jak jestem czeladnikiem Bospera, to mam dostęp do najlepszej broni dystansowej ( kusze - siła, łuki - zręczność ), a ostrza robię wtedy u Carla lub Beneta w zależności od rozwijanego atrybutu.
Z tym wykuwaniem jednej broni to nie za bardzo rozumiem o co chodzi. Często zdarzało mi się uczyć u danego mistrza kilku broni unikatowych pod rząd, które za jednym zamachem po wytworzeniu sprzedawałem u odpowiedniego kupca, zostawiając sobie najlepszą do walki.