09.09.2016, 22:51:43
Cześć.A więc...Po długim namyśle zdecydowałem się zagrać Magiem Wody.Jestem w końcówce 2 rozdziału i muszę przyznać,że jeśli chciałbym grać czystym magiem-bez umiejętności bojowych i złodziejskich to gra straciła by na ocenie.Dużo questów polega na kradzieży czegoś,pokonania kogoś bez używania magii i bardzo dużo questów polega na przyniesieniu jakichś trofeów myśliwskich.No więc jak wspomniałem gra w zupełności czystym magiem odpada(no chyba że ktoś lubi omijać questy :D).Start był całkiem prosty bowiem zainwestowałem w broń 2H do 30% i dobiłem do 30 siły na bonusach(na kostur w przyszłości) i tak mogłem wykonać większość zadań bojowych(z Gorem oczywiście).Walka 1v1 jest prosta przy 30% jeśli ktoś zna mechanikę przeciwników,a sądzę że większość ją zna grając w Przeznaczenie. Później zaczęły się schody.Potrzebowałem kradzieży co wiąże się również z odpowiednią zręcznością ,a jeszcze gdzie indziej wycinania serc.Niemniej jednak zainwestowałem i nie żałuje,bo questy są świetne i nie chciałem żadnego ominąć :p. Nie wspominając o JK w którym trzeba wydać ogromną ilość PN na naukę języków(to była jedyna rzecz która tak mnie zirytowała).Najlepsze jest to,że w grze jest tyle bonusów, że można na nich spokojnie utrzymać postać. Ja np. dałem tylko 20 pkt w manę, a mam jej około 120.Koszt kręgów magii i tworzenia run zaskoczył mnie pozytywnie(za 10 PN można się nauczyć 3 run 2 kręgu!).Niestety niektóre z run biły tak znikomy dmg w porównaniu do innych, że były to punkty wydane w błoto(lodowa lanca ).Kombinacja bryła lodu + stado pokona każdego przeciwnika.Ciekawi mnie ilość wilków naraz(narazie max przyzwałem 9).Może mój build nie jest jakiś silny(mógłby być z 2 razy silniejszy conajmniej),ale spokojnie daje radę.Także gra Magiem nie ogranicza się do wydawania PN tylko na manę , kręgi i alchemie,ale także na inne umiejętności bez których gra straciła by połowe questów.