Enemy Inside
#1
Enemy Inside - Phoenix (2018)

[Obrazek: R-12588259-1538149467-1843.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Falling Away 3:53
2. Bleeding Out 4:36
3. Phoenix 3:28
4. Lullaby 3:57
5. Doorway To Salvation 4:31
6. Angel’s Suicide 3:58
7. Death Of Me 3:35
8. Oblivion 4:34
9. Halo 4:12
10. Dark Skies 4:43
11. Summer Son 4:05

Rok wydania: 2018
Gatunek: Modern/Gothic Metal
Kraj: Niemcy

Skład:
Nastassja Giulia - śpiew
Evan K - gitara
Dave Hadarik - gitara
Dominik Stotzem - bas
Feli Keith - perkusja


Każdy ma łagodniejszą stronę. ENEMY INSIDE założone zostało przez Nastassja Giulia oraz obecnego gitarzystę MYSTIC PROPHECY Evan K (Evangelos Koukoularis), do których dołączyli basista SONIC HAVEN Dominik Stotzem, gitarzysta death metalowego VERDICT David Hadarik i jedynym debiutantem w metalowym świecie jest Feli Keith.
Zespół bardzo szybko zyskał na popularności i podpisał kontrakt z Rock of Angels Records, które wydało debiutancki LP Phoenix 28 września 2018 roku.

Muzyka to niezbyt odkrywczy, ale przyjemny miks EVANESCENCE i WITHIN TEMPATION z domieszką nowoczesności takich grup jak AMARANTHE, JADED STAR czy METALITE.
Sola gitarowe są mile widziane, a są często bagatelizowane w tej konkretnie stylistyce. Oczywiście nie jest to poziom JADED STAR, bo mało kto może się równać z czarodziejem Kosta Vreto, ale jest to coś więcej niż tylko przedłużenie melodii i Falling Away to bardzo eleganckie wprowadzenie, podobnie jak Bleeding Out, w których tych oszczędnych występów słucha się przyjemnie. Wiadomo, że gwiazdą jest Nastassja Giulia, która w żadnym momencie się nie przemęcza i w jej głosie nie ma cienia fałszu. Śpiewa pewnie i jest na tym albumie bardzo dobra i przekonująca swoją energią i pewnością. Phoenix i Lullaby daje radę, ale są to kompozycje raczej standardowe dla tego gatunku i bardziej porywa samolubny Oblivion. WITHIN TEMPTATION w bardzo dobrym wydaniu i refren to prawdziwe cudo. Halo to przymusowy radiowy hit i tutaj niestety mimo wtrąceń MYRATH zespół się gubi, ale odkupuje winy balladą Dark Skies. Cover TEXAS Summer Son to EVANESCENCE i LACUNA COIL, zagrane dobrze i taka muzyka ma swoich fanów, ale ja nim nie jestem.
Killerem albumu jest Doorway To Salvation. Wyśmienita melodia, wspaniały dalszy plan i mistrzowski duet z Georg Neuhauserem, ale czy mogło być inaczej z taką sławą? Pięknie się tutaj uzupełniają, a pełny emocji Georg w refrenie po prostu niszczy i ta kompozycja to jest najprawdziwszy diament.
W wersji bonusowej można posłuchać wersji bez niego i to już nie ma takiej siły rażenia, z kolei Fire to bardzo słaby metal głównego nurtu, przy którym nawet najmniej wybredni słuchacze kręcą nosem.

Brzmienie jest bardzo mocne i selektywne, co jest kolejnym plusem w dobie zdominowania gatunku przez Jacoba Hansena, który niestety do tematu podszedł bardzo zachowawczo i miękko. Tu jest selektywnie, gitara tnie mocno i tradycyjnie, w tle jest metaliczny bas i niepukająca perkusja. Tylko czy można było spodziewać się czegoś innego po mixie i masteringu mistrza Henrik Udda?
Zespół bardzo szybko zyskał popularność i Evan K niedługo dołączył do MYSTIC PROPHECY.
Album dobry, choć niezbyt odkrywczy.


Ocena: 7.9/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Enemy Inside - przez SteelHammer - 13.08.2021, 00:41:14
RE: Enemy Inside - przez SteelHammer - 13.08.2021, 00:44:27

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości