24.05.2016, 14:20:04
Może źle się wyraziłem. Nie chcę iść w takiego stricte łucznika co tylko z łuku strzela i ucieka. Ale raczej takiego uniwersalnego myśliwego który potrafi też wyciągnąć miecz i coś nim pomachać. A jak mam podejść w 1 rozdziale do zębacza żeby mnie rozszarpał jednym strzałem to też nie fajnie. Ogólnie to nie zawsze da się gdzieś wspiąć żeby postrzelać z łuku bez ryzyka śmierci dlatego sam widzisz do czego zmierzam.