Przebieg prac nad Przeznaczeniem

[Dota]

Jak mod jest dobrze przygotowany, to niepotrzebne są żadne solucje.
Ja pamiętam, że jak grałem w ZW, to dostawałem białej gorączki, bo tam trzeba było znaleźć jakąś zakrwawioną siekierę i nie było właściwie żadnych konkretnych wskazówek, co do tego gdzie należałoby jej szukać. Właściwie to w ogóle nawet nie było wiadomo czego trzeba szukać. W każdym bądź razie po kilkudziesięciu minutach szukania się wściekłem i wlazłem w internet, żeby znaleźć solucję i dowiedzieć się, gdzie znajduję się ten przeklęty item, bo niemożność wykonania tej misji mi blokowała całą dalszą kampanię. Zresztą to nie był jedyny fragment tego moda, gdzie trzeba było szukać jakichś durnowatych przedmiotów.
Natomiast jak grałem w Velayę, to pamiętam, że nie potrzebowałem żadnej pomocy w postaci solucji, czy czegokolwiek, bo modyfikacja była tak przemyślana, że gracz był spokojnie w stanie wydedukować odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania na podstawie rozgrywki. W każdym bądź razie nie utknąłem na żadnej misji głównej.
Także liczę na to, że w przypadku Przeznaczenia będzie podobnie, jeśli chodzi o logikę zadań oraz że plocie głównym nie będzie żadnych zadań polegających na szukaniu nie wiadomo czego, nie wiadomo gdzie.