Rozwój postaci - balans
Z tego co pamiętam, to generalnie masz do wyboru wariant 1h albo 2h przy tworzeniu.
Even if the morrow is barren of promises...
Nothing shall forestall... my return.
Odpowiedz
Ale powiedz mi wpierw Lewkoo czy ty idziesz totalnie w siłę jako typowy rozbijacz głów czy bardziej w zręczność jak ten sprytny łotrzyk?
Odpowiedz
Tak, zamierzam iść tylko w siłę. Zręczność tylko z bonusów i ekwipunku.
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
No to oczywiście naturalnym wyborem jest tu tylko i wyłącznie broń 2h. Nad czym tu się zastanawiać. :>
Większe obrażenia, większy zasięg ciosów, generalnie mnóstwo fajnych broni dwuręcznych. Polecam OK

Wiecie, kusi mnie jednak aby spróbować jakiegoś zupełnie odmiennego typu rozgrywki, generalnie w Gothicach magiem grałem tylko dwa razy - raz w G1 i raz w G2 (bez NK). Generalnie nie mam pojęcia jak poprowadzić taki build. Podczas gry będę rozmyślał, czy będzie to Mag Ognia czy Wody, ale ogólnie będzie to mag, to byłoby dla mnie nowe wyzwanie bo siekanie z łuku już mam oklepane. W ogóle w każdej grze RPG nigdy nie grałem magiem (nie licząc Tormenta, gdzie był to najlepszy wybór pod względem jakości contentu ale to temat na inną dyskusję.)

Czyli tak: jakie macie rady jak prowadzić rozwój postaci? Zaznaczam, że chciałbym się skupić głównie na czystej magii a kostura używać w ostateczności, chcę się wczuć w rolę stuprocentowego maga, który walczy głownie magią, mag zbrojny mnie nie interesuje. Są jakieś czary, których można używać w zwykłych pojedynkach z ludźmi nie na śmierć? Tak, pamiętam słowa Alrika "żadnej magii" ale jak już powiedziałem, w walce interesuje mnie tylko magia.

Domyślam się, że w takiej konfiguracji mikstury many będą niezbędne a więc dość szybko będę musiał nauczyć się ich warzenia. A może lepszą opcją będzie po prostu "kupowanie" tej usługi u Neorasa? On chyba też warzy dla nas ekstrakt many. Pozwoli to zaoszczędzić trochę PN. No i tu rozmyślałem nad rolą szukającego ognika. Wiem, potępiałem jego używanie ale tak się zastanawiam, czy nie warto go będzie nauczyć wyszukiwania roślinek bo dla maga każda ognista pokrzywa będzie na wagę złota.
I jeszcze jedna rzecz: w którym momencie Innos dodaje nam many w zamian za haracz przy ołtarzu?

Da się w ogóle stworzyć taką postać, która do walki używa tylko magii czy jednak częste korzystanie z broni konwencjonalnej będzie nieodzowne? No i właśnie, jak wspomniałem do walki w zwarciu gdy już będę musiał to będę używał tylko kosturów. Opłacą się na początek nauczyć broni 2h aby jako tako nimi machać czy ten aspekt zignorować?
Odpowiedz
(21.07.2017, 15:46:14)Klimek napisał(a): I jeszcze jedna rzecz: w którym momencie Innos dodaje nam many w zamian za haracz przy ołtarzu?
tylko wtedy gdy zaoferujeny 500 sztuk złota w czasie modlitwy
realnie działa to Maga Ognia tak, że może dostać do 20 max do many, przy czym za każdym razem przybywa 1
Mag Ognia i Nowicjusz Ognia nigdy nie otrzymają bonusa +1 do siły i do zręzcności
Mag Wody ma znacznie mniejsze ograniczenia bo może uzyskać zarówno max 20 do many jak i max 10 do siły i zręczności
tak to działa dla każdej kapliczki, ale oczywiście farming jest ograniczony przez randomowość przyznawania danego bonusa i ograniczenie w posiadanym złocie
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
Właśnie o to mi chodziło, w którym momencie rozgrywki. Wiem, że tylko wtedy gdy damy 500zł. Ale po prostu nie interesuje mnie jego wydawanie na siłę i zręczność. A więc wiem już, że jak zostajemy Nowicjuszem to już mamy od Innosa premię do many.
Odpowiedz
Powiem tak:
od Przeznaczenia 1.2 nie można zbłądzić grając czystym magiem. Nawet ognisty pocisk zadaje obrażenia orkom(zwykłym, na innych nie testowałem), więc jeśli chodzi o walkę, to nie będzie już tego, co musiał przechodzić brat Michał(a trochę mi żal, ale to wcale mnie nie powstrzyma przed zagraniem magiem następnym, lub jeszcze następnym razem).

Mikstur many to się ucz, bo szczawi jest jak wiesz mnóstwo :D jak mówił memo - około 60, więc +-300 many można z miksturek będzie wyciągnąć samych.
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
(21.07.2017, 17:11:21)SparrowJacek napisał(a): więc jeśli chodzi o walkę, to nie będzie już tego, co musiał przechodzić brat Michał(a trochę mi żal, ale to wcale mnie nie powstrzyma przed zagraniem magiem następnym, lub jeszcze następnym razem).

To znaczy? Przez co musiał przechodzić i czego już nie ma?
Odpowiedz
Od 1.2 wszelakie potforki mają bardzo mocno zaniżone statystyki obronne na wszelaką magię. Jedyny przykład jaki oficjalnie znam i pamiętam to 120/120 smoczego zębacza przed 1.2 i 50/50 obecnie.
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
One nie są zaniżone.
One są zbalansowane w opcji czysta magia/ broń po raz pierwszy jak należy.
Z niewiadomych powodów Piranie stworzyły układ całkowicie wypaczający sens grania czystym magiem i to zostało przez DT zmienione.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
No magia na poprzednich wersja to była katorga. Ja jak pamiętacie całą grę przeszedłem na kombinacji bryła lodu + stado, ponieważ reszta była tak słaba, że się nie opłacało używać innych zaklęć.
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
A więc alchemia przede wszystkim. Przypomnicie mi jakie trofea i rośliny skupuje Constantino?

Zastanawiam się, jak na początku poprowadzić rozwój. Magią runiczną zapewne będę mógł się posługiwać dopiero jak dołączę do gildii. Do tego czasu pozostaje tylko walka wręcz i zwoje? Bez inwestycji w siłę i umiejętność walki bronią 2h (kostury) może być bardzo ciężko w eksploracji, a jak wiadomo przed dołączeniem do gildii mam zamiar odwiedzić wszystkie możliwe miejsca i wykonać jak największą liczbę zadań. Zgromadziłbym pokaźną kupkę punktów nauki jeśli do zostania magiem nie rozwijałbym w ogóle atrybutów i umiejętności walki.

Planowałem dla ułatwienia dołożyć na pewno +20% 2H aby mieć jakiekolwiek szanse w pojedynkach. Ale czy ładowanie dodatkowo w siłę ma sens? Zręczności i punktów życia raczej nie będę rozwijał.
Odpowiedz
(22.07.2017, 13:04:57)Klimek napisał(a): A więc alchemia przede wszystkim. Przypomnicie mi jakie trofea i rośliny skupuje Constantino?

Na pewno żuwaczki polnej bestii/pełzacza, kości szkieletu/goblina, rogi smoczego zębacza/cieniostwora, skrzydła i żądła krwopijców i chyba języki ognistych jaszczurów. A z roślin nie korzystałem u niego, ale skupuje on ciemne grzyby :>

Co do rozwoju to w siłę ci iść nie polecam. Chwilę pograsz i będziesz miał jakieś pierścionki i bonusy, żeby sobie ułatwić początek gry. Pas +5 masz bodajże za zadanie od Sabiny, pierścień +3 leży nad jaskinią z teleportem, więc taq. Dodatkowo 3 gulasze od sagitty i smocze korzenie walające się po mapie i na luzie ci starczy na 1 rozdział, do momentu dołączenia do gildii. Wilczy kieł jest bardzo dobry na początek tak jak i gladius. Rozwinięcie 30% w 2h to dobry pomysł i znacznie ułatwia grę magiem, zwłaszcza, że później są miecze zmiennokształtnych, które biją sporo obrażeń i dodają pokaźną ilość many.
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
Gram sobie pomału w Przeznaczenie i szykuję build pod przyszłego maga. Nauczyłem się na razie takich pobocznych umiejętności - otwieranie zamków, kradzież kieszonkowa, ściąganie futer i kłów, czytanie tablic I i II poziomu. W tej chwili w zapasie mam 40 punktów do wydania i nie wiem za bardzo w co pójść, aby pchnąć tempo gry do jakiegoś bardziej dynamicznego rozwoju. Czy wydać te 40 PN aby nauczyć Beziego walki bronią dwuręczną i tym samym pchnąć wątek Gildii Kupców a przede wszystkim ułatwić sobie walkę? A może nauczyć się pozyskiwać wszelkiego rodzaju trofea i wyruszyć z Gorem na czyszczenie wyspy i pozyskanie łupu który można nieźle sprzedać u osób skupujących trofea? W atrybuty chyba jeszcze nie ma sensu nic pakować, mana mi się teraz nie przyda bo walka stricte zwojami będzie zbyt kosztowna. Myślałem jeszcze o nauce III poziomu czytania tablic ale na dobrą sprawę to ile ja tych tablic teraz znajdę?

Jeśli możecie to podpowiedzcie mi jeszcze ile mogę teraz wyciągnąć % w walce 2h z wszelakich tablic oraz innych bonusów. Pozwoli to na zaoszczędzenie bezcennych PN, bo zależy mi tylko na 30% walki bronią.
Odpowiedz
Wydaje mi się, że Przeznaczenie jest jedyną naszą modyfikacją, gdzie swobodnie i 'bezkarnie' można sobie te PN wydawać. I konsekwencji negatywnych nie będzie. Ja w pierwszej kolejności podciągnąłbym trochę walkę 2H ale to wybór indywidualny. Na końcu i tak 'koło się zamknie' i postać pod daną gildię będzie porównywalna do innych - rozwijanych w innej kolejności. Chyba...
„...Jeśli przy zderzeniu takiej księgi i głowy powstaje pusty dźwięk,
              czy jest to zawsze winą owej księgi?"
                                                                                           'Klasztor'
                                 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości