Drużyna Spolszczenia

Pełna wersja: Opinie i wrażenia z rozgrywki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(05.10.2016, 16:57:22)Tituf napisał(a): [ -> ]
(05.10.2016, 16:28:30)Lewkooo napisał(a): [ -> ]No weźcie nie trzymajcie mnie w niepewności XD
Uriel to kowal, który wykuł miecz. Miecz nazwany od jego imienia- Urielizel. Wątek dostępny tylko po zabiciu Xardasa. Troll

Ciekawe ile osób to odkryło...
Jak to wygląda z respem potworków po odwiedzeniu Saturasa? Są to całkiem nowe respy, czy lepiej najpierw cale khorinis wyczyscić przed oddaniem?
ten respawning jest tak skromny że nie ma żadnego znaczenia dla realnego wzrostu exp w grze
to 9 ścierwojadów, 3 szczury, 3 gobliny, w tym jeden czarny, 1 topielec, 1 krwiopijca i 1 polna bestia
To bug, czy celowe że przy zabijaniu goblinów , w nim i na ziemi jest jego broń?
zawsze tak było , także w G2 NK
taka uroda współdziałania skryptu z silnikiem
W GII NK quest "skrzynia darona" byl niedokończony, jeśli dobrze pamiętam. Da się go ukończyć w Przeznaczeniu?
W Gothic 2 Noc Kruka nie było takiego questa. Tylko wzmianka o skrzynce. W Przeznaczeniu wątek został rozwinięty do rangi pełnego zadania.
czy myślisz, że wypuściliśmy bubla?
Taka szersza dygresja.
Zawodnik dostaje zadanie znajdź coś tam.
Oczywiście natychmiast wbija na forum i zadaje mega klasyczne pytanie - "Gdzie znajdę....?"

Tak naprawdę odpowiedź na takie pytanie powinna być - "A gdzie do tej pory szukałeś?"
i tak chyba od teraz będę odpowiadać Cool
W sobotę zdam większą relację jeśli chodzi o mój progres w grze ale dziś zacząłem wątek z Łowcami Nieumarłych i powiem Wam, że nie mogę się doczekać weekendu mimo iż na grę będę mógł sobie pozwolić dopiero wieczorami. Nie pamiętam kiedy ostatni raz coś mnie tak wciągnęło żeby cały swój wolny czas po pracy poświęcić na granie na laptopie w jedną grę (dobrze, że dziewczyna w innym mieście studiuje  Troll ). Ciągle jestem w R2 i mam nadzieję, że każdy rozdział będzie mi się tak wydłużał jak ten.
Witajcie, cytując pewnego pisarza "Coś się kończy, coś zaczyna." Po około 140 godzinach gry udało mi się ukończyć modyfikację Przeznaczenie. Ów modyfikacja mocno mnie zaintrygowała, głównie fakt ilości misji do wykonania i dialogów stojących na naprawdę wysokim poziomie. Zmiana poziomu trudności zmusiła mnie niejednokrotnie do częstego ruszania pacynką, gdyż niektórzy przeciwnicy wymagali o wiele więcej niż w klasycznej wersji. Na szczęście zarówno magia jak i wykorzystywanie terenu umożliwiało mi dalszy progress. Może teraz opowiem coś o swojej gildii do której dołączyłem. Jako, że nie grałem wcześniej w Global moda i Przeznaczenie to dla mnie nowość to chciałem spróbować czegoś innego niż oferował to G2NK, otóż miałem do wyboru Mroczny Zakon, Magów Wody lub Myśliwych. Nigdy nie byłem jakimś mocnym fanem dla magii i wolałem paradować z łukiem i zbierać trofea zwierzęce na polowaniach, dlatego też Myśliwi wydali mi się najbardziej sensowni. To może parę słów o nieustraszonych łowcach. Dowodzi nimi Midlas, osoba wymagająca, lecz bardzo konkretna i skrupulatna. Trzyma obóz w ryzach i dobrze kieruje polityką wewnętrzną jak również zewnętrzną w innych organizacjach. Takich właśnie cech oczekuje się od swojego lidera. Istotnym faktem dołączenia do myśliwych były zdecydowanie darmowe pancerze. U myśliwych grało mi się bardzo przyjemnie, mają wiele ciekawych questów, chociażby polowanie na "grubego zwierza", orków' czy nawet Czarnego Trolla Zabójce, który w jednej chwili może zmienić naszego bohatera karmę dla dzików. Nie mógłbym nie wspomnieć o Bitwie w Górniczej Dolinie z dzielnymi paladynami, gdzie to Myśliwi ze swoimi sojusznikami rozgramiają orków przerywając oblężenie.

Bardzo podobał mi się klimat Górniczej Doliny, gdzie orkowie, to naprawdę byli orkowie z krwi i kości i na sam ich widok dostawałem sraczki. Elita orków zwiadowców to chyba największy koszmar jaki może mieć gracz Gothica, celność i ich umiejętności w moment zamieniały Beziego w truchło. Serio ilość "kurew"  jaka towarzyszyła mi podczas rozgrywki z orkami jest raczej nie do policzenia. W początkowych rozdziałach ciężko mi się z nimi dogadywało. Jakby tego było mało szkielety też dawały się we znaki dla łucznika - assasyna, gdyby nie Łuk Wygnania to raczej ciężko bym miał przejść grę. Niejednokrotnie ratował mi tyłek z opresji, jednak trzeba było się pilnować bo strzały w początkowych rozdziałach były na wagę złota.

Jak wcześniej wspominałem dialogi na prawdę trzymają poziom i bardzo miło się je czyta. Bardzo ciekawe są również nawiązania do innych modyfikacji, przykładowo Velaya Historia Wojowniczki, Rhen bodajże z Piratlaben, Jack z Jumangi i chyba kilka innych które prawdopodobnie mi wypadły z głowy. Nie mógłbym zapomnieć o moim najlepszym przyjacielu Gorze. Jest to osoba która spędziła ze mną ogrom czasu, gdzie nawet jego gobliński fetysz nie był w stanie popsuć naszej znajomości. Pomógł mi w wielu trudnościach i to właśnie dzięki niemu udało mi się wyplenić zło z Khorinis już w pierwszym rozdziale! Niestety jak można się było spodziewać nasze drogi się rozeszły, ale mam cichą nadzieję, że jeszcze nasze drogi się kiedyś skrzyżują.

Było również kilka niemiłych incydentów jakie mnie spotykały podczas wędrówki z Przeznaczeniem. Crashe i niszczące się sejvy były dla mnie mocno irytujące. Dodatkowo kilkakrotnie musiałem użyć konsoli z powodu wypadków losowych, na szczęście zdarzyło się to bodajże tylko trzy razy.

Konkludując modyfikacja bardzo mi się podobała, miło mi się w nią grało i jako, że kiedyś za małolata sam trochę w skryptach grzebałem, mogę się tylko domyślać ile pracy zostało włożone w tą modyfikację, dlatego po części rozumiem waszą niechęć do upierdliwych graczy. Mogę jedynie dodać, że jest to chyba nieliczna modyfikacja, która wywarła na mnie takie wrażenie a że jestem już raczej wiekowy to gram w Gothica z sentymentu, bo towarzyszy mi już ponad dekadę mojego żywota. Mogę jedynie liczyć, że kiedyś ujrzę również kolejną Waszą odsłonę mianowicie Epilog i będzie mi dane w niego zagrać. Tymczasem dziękuję ekipie za trud jaki włożyła w modyfikację i życzę powodzenia dalszemu projektowi. Pozdro!

A o to moje statystyki, pewnie niektórzy mogą się zdziwić skąd taki build, ale ilość szczawi królewskich jest po prostu zatrzęsieniem i pozwala mocno rozwinąć naszego bohatera jak również mogę polecić zachowanie smoczych jaj aż właśnie do Irdorath. Miłego wieczoru, pozdrawiam Draco.

[Obrazek: 2ynqpsn.png]
Gratuluję ukończenia modyfikacji z bardzo dobrym wynikiem. Dziękujemy za celne dostrzeżenie tylu kluczowych aspektów i smaczków, bo to właśnie one są esencją Przeznaczenia, i właśnie do takich graczy jest ono adresowane. Wiedz jednak, że jeszcze niejedno jest cię w stanie tutaj zaskoczyć i polecam po krótkim odpoczynku rozpocząć grę Mrocznym Zakonem, coby jak najlepiej przygotować się do niemniej wymagającej i zaskakującej przygody w Epilogu. Pozdrawiam.
Czy to normalne ze za niezniszczalne książęta demonów niema pkt doświadczenia?
Jakie gdzie i co?
Jak zabijasz Kosturem Staraca, to doświadczenie wpada, ale nie pojawia się na ten temat informacja na ekranie. Zwróć uwagę ile masz doświadczenia przed zabiciem książąt, a ile po, to zobaczysz, że doświadczenie dostajesz, tylko tego nie widzisz.