Drużyna Spolszczenia

Pełna wersja: Opinie i wrażenia z rozgrywki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Tu się zgadzam. Czyli pejoratywnego przesytu jako takiego nigdzie nie odczułeś.
30 dni grania. 161 godzin. Średnio 5 i pół godziny dziennie.

Przeznaczenie ukończyłem Łowcą Orków, wykonując wszystkie zadania jakie spotkałem (prócz Zwiastuna Burzy). W Wielkiej Wyprawie na Orków poległ jeden paladyn, gildia złodziei rozkwita, Rączka okradziony. Spełniałem też wszystkie zachcianki Gora, wątki Starożytnego Kultu,Łowców Nieumarłych i kupców ukończyłem. To właśnie dzięki takim modom Gothic jest żywotny.
Choć prócz typowych gothikowych głupotek znanych z oryginału i w Przeznaczenie ma trochę gorzyczki np zadanie z bratem Pepe , czy alkoholem Orlana to tonie w morzu miodku.

Technicznie miałem problem z winogronem, które Bezi pewnie podjadał jak nie widziałem i Teofilem, który jak się nie zabijał teleportem to znikał. Pulpit oglądałem średnio raz na kilkanaście godzin, ale to pewnie wina samej gry.

Nie wiem czemu, ale też brakowało mi ścieżki i jakiegoś małego obozowiska przy wejściu do DP, ale to moje takie czepianie się już. Nie polecałbym też komuś kto nigdy nie grał w Gothica, a chciałby spróbować. Wpierw zwykłe NK, a bo tu można nie ogarnąć wszystkiego niegothikowym umysłem.

Podsumowując. Grałem w wiele modów do różnych części Gothica, jedne były średnie, drugie były świetne, ale Przeznaczenie nie dość, że kładzie dobrego Returninga na glebę to można podsumować jednym zdaniem:

Kwintesencja Gothikowości. Brawa.
(11.12.2016, 15:01:16)Narcyz napisał(a): [ -> ]Kwintesencja Gothikowości.
To było naszą myślą przewodnią w każdym detalu i w każdym momencie.
Jak widzę po opiniach cel został osiągnięty.
Co do Zwiastuna Burzy... przecież to nie było trudne.
A jak mini wątek Ur -Shaka po zabiciu Hosh_Paka?
No tak, w V rozdziale nie odwiedziłem Ur-Shaka... ;(
Ostatni wpis w dzienniku co do Zwiastuna Burzy to miałem po rozmowie z Gravo, że niebezpiecznie jest o tym wspominać przy Arto i tyle.

Ale za 3,4 lata jeszcze raz zagram, wtedy inną gildią po stronie Jastrzębi, to nadrobi się straty.
(11.12.2016, 15:40:08)Narcyz napisał(a): [ -> ]że niebezpiecznie jest o tym wspominać przy Arto i tyle.
a wystarczyło zagadać do niego po wykonaniu do końca zadania "Ludzie z Górniczej Doliny...
(11.12.2016, 15:40:08)Narcyz napisał(a): [ -> ]Ale za 3,4 lata jeszcze raz zagram
zapewniam, że szybciej, jak wszyscy
Przynajmniej zobaczę kilka rzeczy, których teraz nie doświadczyłem.
@Narcyz
Gratuluje ukończenie moda!:)
Również gram myśliwym ale jakoś tak trochę wolnej mi to idzie, ale może na dniach 4R zakończę nareszcie:)
A z czym tam polowałeś na czteronożną i dwunożną zwierzynę, łukiem czy kuszą a może jakimś 2h czy 1h i czy zadowolonyś z wyboru gildii głównej?
Smoczy Łuk (75%) i Posłaniec Bogów 1h (80%)

Gildia pasowała mi, bo mogłem być niezależny. Mag według nie powinien kraść itp, Paladyn to samo w dodatku duża ich część to fanatycy, najemnicy to rzezimieszki. Zostaje Mroczny Zakon w przyszłości ;]
No udało się ubić ostatniego smoka w GD i zakończyć R4:)

O wątkach ŁN, SK i "Wielkiej wyprawie na orków" pisałem wcześniej także o tym już wystarczy.
Cały R4 jest zapełniony zadaniami, nowymi przeciwnikami, którzy pojawiają się w każdym zenie i nowymi zabawkami które można zdobyć:)
Dodam, że warto pozbyć się wszelkich orków w 2 lub 3R bo dochodzi ich cała masa w R4 a za wcześniejsze ich pozbycie się można dostać nagrodę, aha warto też przed bitwą wytłuc ich ponownie i znów pogadać z jegomościem co wcześniej skarżył się, że znów się pojawili (na okazję bitwy przyjdą posiłki, także spokojnie).
Zachęcam również do odwiedzenia każdego zena i sprawdzenia czy nie ma nowych kłopotów wśród ich mieszkańców za których wykonanie zbierzemy trochę doświadczenia i złota, no i często handlarze mają szczawik albo poszukiwany korzeń lub jagódkę:)
W samej gildii głównej (gram myśliwym) pojawiło się kilka zadań związanych z polowaniem na orków oraz kilka innych ciekawych jak "farma dla zakochanych", jak dla mnie bardzo przyjemna, spokojna misja która pozwala odsapnąć po emocjach związanych z batalią pod zamkiem.
R4 bardzo mi się podobał, nareszcie czuć było, że coś się dzieje i jest co robić oprócz standardowego wybicia smoków znanego graczom Gothic 2 NK.
Jak do tej pory to rozdział najbardziej przepełniony "akcją" wg mnie ze względu na zamknięcie wielu wątków głównych i pobocznych, działo się bardzo wiele i mam nadzieję, że w R5 czeka mnie również sporo ciekawych zadań i zdarzeń:)

Jakby kto chciał rzucić okiem to załączam:
Dziennik:
https://zapodaj.net/images/b242d7abc8c29.jpg

Statystyki:
https://zapodaj.net/images/3413ce55b4632.jpg

Jeszcze mnie naszła taka myśl, że skarby smoków w GD są słabeee (skarb ognistego smoka mnie dobił - same sakiewki ze złotem (na złoto toć pełno sposobów jest) - słabiutko), w zasadzie penetrując dokładnie Starą Kopalnie można znaleźć o wiele lepsze "skarby"...
Jakby nie patrzeć to te skarby są dosyć realistyczne, generalnie myśląc o skarbie smoka do głowy przychodzi wielki skarbiec, z magicznymi przedmiotami, skarb zbierany często przez wieki. A te smoki przecież ledwo co się pojawiły w GD i nie miały czasu zbierać skarbu. :>
Skarb ognistego smoka faktycznie jest najsłabszy, pozostałe mają przynajmniej miksturkę siły/zręczności i kamienne tablice.

(14.12.2016, 16:01:07)Jonxx napisał(a): [ -> ]Jakby nie patrzeć to te skarby są dosyć realistyczne, generalnie myśląc o skarbie smoka do głowy przychodzi wielki skarbiec, z magicznymi przedmiotami, skarb zbierany często przez wieki. A te smoki przecież ledwo co się pojawiły w GD i nie miały czasu zbierać skarbu. :>

Oj tam oj tam. Mogły zabrać więcej bibelotów z domu. Kto to widział żeby smok podróżował z takim ubogim majątkiem :>
Przy okazji ognistego smoka - czy ktoś jeszcze uważa, że to bajorko obok dźwigni otwierającej kraty jest głupie? Przecież to nie ma prawa działać.
Skarby niektórych smoków są słabe bo usunęliśmy stamtąd rzeczy, jakich logicznie lub z powodu zadań być tam nie powinno.
Nie zostały dodane inne bo i tak macie za dużo rzeczy.

Same skarby to wizualnie błyszcząca góra złota i innych rzeczy, więc nie wiem dlaczego jest o to płacz.
To że nie można zabrać tam zbyt wiele to chyba oczywiste z powodu balansu złota oraz tego, że Bezi nie zabija smoków z powodu skarbów jak wiadomo
Spokojnie, nie ma płaczu, taka luźna dyskusja. Wiadomo, że jakby w każdym skarbie było 20 tys. sztuk złota i 15 mikstur siły, to balans byłby do niczego, nie o to tu chodzi. Pod względem wizualnym skarby rzeczywiście wyglądają bogato, po prostu można się zirytować kiedy w jakiejś zapyziałej dziurze znajdują się lepsze przedmioty niż w smoczym skarbcu. Ja osobiście zawiodłem się jedynie na skarbie ognistego smoka, w którym nie było nic ciekawego, pozostałe miały swoje perełki.
(14.12.2016, 16:17:30)Memorius napisał(a): [ -> ]Bezi nie zabija smoków z powodu skarbów jak wiadomo

A mi się właśnie wydaje, że na kasę leci jak najbardziej, Bezi to typ który myśli na równi o sobie i o ratowaniu świata. Jego chciwości dowodzi chociażby outro G2 no i generalnie domaganie się materialnego wynagrodzenia w lwiej części zadań ;)
Jest to rzecz dyskusyjna.
W jakiś sposób zgadza się to dla Najemnika/Łowcy Smoków, ale nie do końca dla innych gidii. No może Mroczny w pewnym zakresie.
W Przeznaczeniu staraliśmy się unikać takiego "wymuszonego bez Beziego" złota za wykonanie zadań, choć i takie momenty chyba się trafiają.