Drużyna Spolszczenia

Pełna wersja: Opinie i wrażenia z rozgrywki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wiesz, ja mam nadzieję że Dziecięca Część Zawodników z Klubu Miłośników Hełmów i Tarcz już powróciła do łapania pokemonów.
Powoli się klaruje sensowna grupa graczy na forum.
WOW! Po prostu WOW!
Właśnie wkroczyłem w 3 rozdział ze smoczą zgubą na plecach i w pancerzu magnata. Bardzo klimatyczne, czuć tę opresję i zbliżające się niebezpieczeństwo, poszukiwacze są potężni, jest ich dużo, cały klimat jest mroczny, a na dodatek Kult też mnie ściga!

Świat żyje, odwiedzam starych znajomych i widzę jak oni prosperują, jak zmienia im się nastawienie do życia, jak zaczynają wątpić w to, czy ich poprzednie akcje były dobre... a nade wszystko MISTRZOSTWEM była dla mnie rozmowa w sprawie Arletty z pewnym nieprzyjemnym typkiem - tak właśnie powinien się zachowywać bohater, który ma siłę większą niż troll i potężne prawie 2-metrowe 2-ręczne ostrze na plecach kurde i tak powinni na niego reagować ludzie, którzy stoją mu na drodze!

O samym Zjednoczonym Obozie też wypada coś wspomnieć: cudowne uczucie powspominać ze starymi znajomymi czasy Kolonii, przyjemnie patrzeć jak nasze akcje przyczyniają się do umacniania pozycji tych bandziorów, a teraz jeszcze dowiedziałem się, że mają pewne poważne plany i powinienem czym prędzej do ich szefa wrócić! Sądzę, że to gildia z największym potencjałem jeśli chodzi o rangę wydarzeń z nią związanych, tylko czekać jak to się wszystko rozwinie.

Łowcy nieumarłych: zadania typu idź i zabij, ale tak okraszone opisem, że przyjemność wzrasta wielokrotnie, a zadanie Horror na cmentarzu(he he, ciekawe skąd nazwa!)... aż ciarki przeszły podczas rozmowy ze zleceniodawcą! I bardzo przyjemny sposób na zastopowanie bohatera aż do 3 rozdziału, chwalę, że tak zostało rozwiązane zadanie ze Żniwiarzem, a nie typowe "opowiem Ci o tym później, bo nie mam czasu.". I zastanawia mnie, czy mag ognia może pociągnąć to zadanie już w 2 rozdziale? Jeśli tak, to tym większy szacunek. Ogólnie chyba najbardziej klimatyczna gildia póki co, choć tylko z jednym członkiem miałem więcej do czynienia. Ze smakiem wyważona dawka humoru i mroku, liczę, że dalej nie będzie inaczej.

A, byłbym zapomniał o wisience na torcie: Gor! Zawsze jak sobie o nim przypominam(Poszukiwaczy nie atakuje, a cała reszta świata nie sprawia mi problemów) to okazuje się, że mam z 5 opcji dialogowych! W końcu ktoś z kim można normalnie pogadać o wszystkich dokonaniach, pośmiać się, poszydzić z niego nawet... i zazdroszczę mu, bo dostał lepszy pancerz z płytek niż ja...

Chwilowo jestem najemnikiem 30 poziomu, cały rozdział 3 przede mną, a po wstępnej wizycie w Khorinis(mieście) już widzę, że zabawy będzie co niemiara!
Cytat: I zastanawia mnie, czy mag ognia może pociągnąć to zadanie już w 2 rozdziale?

oczywiście, że tak  ;)
Mam już ponad 80 godzin gry. 4 rozdział, łowca orków, idę pod zręczność. Z góry zaznaczam, że w global moda nie grałem, więc nie wiem co jest waszą robotą a co nie. Ogólnie mod mi się podoba, ale kilka rzeczy mnie wnerwiło. Np zbroje myśliwego które wymagają tyle siły. To samo ze zbroją z płytek pancerzy pełzaczy. Jako, że jestem myśliwym i zberam trofea, to myślałem że będę śmigał w tej zbroi. A tu lipa, wymaga 100 siły. Ktoś idący pod siłę założy to w 2 rozdziale? A nawet jeśli to już pewnie zdobędzie lepszą, więc ta zbroja jest bezużyteczna. A Dlaczego ulepszona zbroja wymaga mniej siły niż zwykła?

Wnerwiło mnie również dostanie się do grobowca Quarhodrona. W zadaniach typu znajdź, czy coś takiego, kiedy szukamy jakiejś osoby i nie wiemy dokładnie kto to jest, kto może nam pomóc musimy trafić do tej odpowiedniej. Brakuje mi tu pustych dialogów. Np pytamy się o to, a gość odpowiada, że nie wie czy nawet nasyła nas na jakiś fałszywy trop o którym słyszał plotki. W jedynce wyraźnie było powiedziane, że starą kopanię zalała rzeka. Mogliście przynajmniej jej część zalać aby było to zgodne z fabułą. A zawalenie wejścia swoją drogą.

W trzecim rozdziale w zadaniu z tym cmentarzem myśliwy zabił mi wilka, więc wpisałem kody i go ożywiłem. Nie wiem czy to od tego, ale teraz jak jestem w starej kopalni to nagle znikł mi licznik ile zostało dusz do uwolnienia. Z takich bugów to jeszcze Cord mi się przyciął jak już wracałem z nim na farmę Onara i nawet po nocy się nie odcinał. Dopiero jak wróciłem z Jarkendaru to go odcięło. Często idąc przez DP natrafiam na niewidzialną ścianę. Czasem to irytuje, ale dzięki temu na niskim poziomie można ubić mocniejsze potworki.
Ork Elita jest teraz kozacki. Szczególnie z kuszą. Nie dość, że ma potężny dmg to jeszcze sporo defa. Nawet teraz ma mnie z kuszy na 2 strzały. Żałuję teraz, że uczę się robienia łuków i rapierów. Za tyle punktów co w to poszło to zdobył bym kilka pkt zręczności więcej i nosił bym broń zadającą taki sam dmg. Ogólnie odkąd zobaczyłem ile siły wymagają zbroje myśliwych, to żałuję, że gram pod zręczność.

Zapomniał bym o najważniejszym. Najbardziej mnie wnerwiają góry. Szukam czegoś, wspinam się na górę, chcę zjechać a postać zjeżdża do połowy, a potem posuwa się do góry. Nie zdoła dotrzeć do szczytu i w dół. I tak w kółko. Często musiałem grę od nowa uruchamiać przez to. Jak już przy uruchamianiu jestem, to tryb okienkowy mi się nie chce uruchomić. A jak włączę normalny, to po chwili gry wywala mi błąd i robi się okienkowy.

A poza tym to mod mi się podoba. Szczególnie postaci i dialogi. Np Gor czy skazańcy z jedynki których brakowało w dwójce. Obozy w górniczej dolinie też są fajnie zrobione. Jeszcze świątynia śniącego mnie ciekawi, muszę tam zaglądnąć. Za bardzo się rozpisałem, czas grać ^^
Cytat:Np zbroje myśliwego które wymagają tyle siły. To samo ze zbroją z płytek pancerzy pełzaczy. Jako, że jestem myśliwym i zberam trofea, to myślałem że będę śmigał w tej zbroi. A tu lipa, wymaga 100 siły. Ktoś idący pod siłę założy to w 2 rozdziale? A nawet jeśli to już pewnie zdobędzie lepszą, więc ta zbroja jest bezużyteczna. A Dlaczego ulepszona zbroja wymaga mniej siły niż zwykła?

ja nadal nie wiem skąd u was to przekonanie, że Myśliwy to postać pod zręcność

co do pancerza z płytek pełzaczy - gdyby miał wymóg siły np 60 to latałby w niej Mag Ognia czy Wody
powinien?

a ulepszona - ona nie jest dla ciebie czyż nie? więc co cię obchodzą jej staty?



Cytat:W trzecim rozdziale w zadaniu z tym cmentarzem myśliwy zabił mi wilka, więc wpisałem kody i go ożywiłem. Nie wiem czy to od tego, ale teraz jak jestem w starej kopalni to nagle znikł mi licznik ile zostało dusz do uwolnienia. Z takich bugów to jeszcze Cord mi się przyciął jak już wracałem z nim na farmę Onara i nawet po nocy się nie odcinał. Dopiero jak wróciłem z Jarkendaru to go odcięło

to już twoje błędy gry bo te zadania działają jak najbardziej prawidłowo

Cytat:W zadaniach typu znajdź, czy coś takiego, kiedy szukamy jakiejś osoby i nie wiemy dokładnie kto to jest, kto może nam pomóc musimy trafić do tej odpowiedniej. Brakuje mi tu pustych dialogów. Np pytamy się o to, a gość odpowiada, że nie wie czy nawet nasyła nas na jakiś fałszywy trop o którym słyszał plotki.

znaczna część graczy nie rozumie nawet tych "niepustych" więc to zupełnie zbędne


Cytat:Ogólnie odkąd zobaczyłem ile siły wymagają zbroje myśliwych, to żałuję, że gram pod zręczność.

drugi Adrian?



Cytat:Zapomniał bym o najważniejszym. Najbardziej mnie wnerwiają góry. Szukam czegoś, wspinam się na górę,

niby czego? przecież tam niczego nie ma a Bezi nie jest alpinistą
pomyśl czemu to tak zostało w pewnych miejscach zrobione?


Cytat:W jedynce wyraźnie było powiedziane, że starą kopanię zalała rzeka.


a w G2 P jest na ten temat dialog wyjaśniający jak było naprawdę
czytałeś go?
Nie kojarzę tego dialogu. Może jeszcze go nie było, albo byłem wypity jak w to grałem ^^ A Skoro robiliśmy ulepszoną zbroję dla Gora, to można by i wstawić u Wilka opcję by zrobił 2 takie, dla nas też. A jeśli chodzi o Corda, to chyba ktoś pisał o czymś podobnym, więc chyba to nie tylko mój błąd. Jak pisałem o tych pustych dialogach, to chodziło mi np o zadanie z pergaminem. Aby można było więcej kupców zapytać, a oni by nas zbyli. Czy np dodać możliwość zrobienia gestu z gildii złodziejów u innych NPC, a ci by coś śmiesznego odpowiedzieli itp. Nie zamotało by to za bardzo rozgrywki, a na pewno by ją urozmaiciło.
cóż gra pod zręczność zawsze jest trochę bardziej wymagająca od gracza niż granie pod siłkę wiadomo dużo siły miecz 2H i siekamy z łukiem jest trochę inaczej, wtedy trzeba załączyć takie coś jak "mózg" i pomyśleć nad rozwiązaniem. Co do pancerzy, pomyśl trochę zakładasz pancerz na siebie, co sprawia że jesteś wstanie się w nim poruszać ? zręczność ? no chyba raczej nie.
(15.08.2016, 19:26:09)bulwa24 napisał(a): [ -> ]myśliwy zabił mi wilka
Z tego co pamiętam ten myśliwy zatrzymywał się w odpowiedniej odległości żeby go nie zauważyć, więc nie wiem jakim sposobem zaatakował ci wilka, no chyba ze nie szedłeś cały czas bezpośrednio za nim tylko zbierałeś sobie roślinki i przeszedł kawałek dalej.
Dobra Uwaga teraz ja :)
Więc pograłem ok. 40h. 11 poziom, ciągle I rozdział, aktualnie eksploruję DP. Zastanawiam się kogo wybrać na razie skręcam ku Paladynom.
Miałem ze 2 wyrzuty z gry, ale to Gothic więc to normalka, że zwykle gdzieś wywala. Poza tym każdy ma inny sprzęt i różnie to z nimi bywa.
Modyfikacja długo wyczekiwana, zacząłem kiedyś Globala ale przerwałem po usłyszeniu zapowiedzi i tak czekałem i czekałem, (grając w Returning czasem). I się nie zawiodłem, Porządnie zrobiony polski mod to się nieczęsto zdarza, wszystko jest na razie w miarę logiczne, zadania ze sobą jakoś tak jakby wiążące się, czujesz jakbyś naprawdę siedział w tej dziurze portowej i zastanawiał się jak stamtąd uciec pozbywając się smoków i reszty kłopotów przy okazji.
Mnóstwo postaci - duży plus za nawet najprostsze dialogi, z drugiej strony czasem faktycznie można zapomnieć kto gdzie jest no ale to chyba kwestia pamięci wrodzonej ( ktoś kiedyś napisał o dziwnych imionach, jakby te z Gothica były normalnie spotykane :) ogólnie powiało polskim średniowieczem i mi się podoba strażnik Odon czy tam inny Bonifacy (będzie gdzieś Bonifacy?).
Dużo zadań - też raczej na plus, bo kto nie lubi nowych questów? Gorzej ze niektóre wydaja się dość skomplikowane, co wydaje się skutecznie zmniejszy ilość użytkowników moda ale chyba tym się nie ma co martwić. Na pewno trzeba słuchać , myśleć i zapomnieć o starym Gothicu co nie zawsze jest proste no, bo przecież mamy to już ograne że hej.
Poziom trudności - na razie umiarkowany, pieniądza jak lodu, punktów nie za wiele, ale są bonusy, zawsze w razie czego można zabrać Gora na przechadzkę. Może nawet jest za łatwo? Pewnie dalej będzie gorzej.
Co bym zmienił? - Miotłę Gora na jakąś dwuręczną pałę, bo skutecznie obniża morale zabijając wszystko miotłą gdy ja się męczę ze szczurem na początku :), no i np uważam, że dzik jako zwierzę "gruboskóre" i szczeciniaste powinien być bardziej odporny na ostrzał z daleka. Ale to drobiazgi na razie jakoś nie rzuciło mi się w oczy za wiele. A wiem jeszcze w rozmowie z Impernonem już po wykonaniu zadań baronów praktycznie nie można odłożyć decyzji o przystąpieniu do jego gildii - może przydałoby się na koniec dialogu jeszcze 3 opcja Beziego, że musi się zastanowić czy coś w tym stylu? Bo jak odmówimy to już nie ma możliwości powrotu. A zwykle rozmawia się z nim z czystej ciekawości o tym kim są.
Podsumowując:
Cieszmy się, że komuś chce się poświęcać wolny czas i za darmochę sprawiać innym radochę!
Ja bym tyle czasu nie miał, bo nawet gram zwykle tyko późną nocą (jak już moje latorośle spać pójdą) :)
A już kręcić filmik, w którym z mikrofonikiem pierdzielić kwadrans na temat tego jaki to złe jest Przeznaczenie i zniechęcać innych do niego? No litości. I tym mało optymistycznym akcentem chwilowo zakończę.
Cytat:Co bym zmienił? - Miotłę Gora na jakąś dwuręczną pałę

graj... naprawdę nie można tego zrobić z pewnego mega ważnego powodu , zresztą już chyba miecz mu załatwiłeś?

co do dzika - mam cały czas podobne odczucia ale z drugiej strony jest bardzo niebezpieczny w zwarciu na początku gry i jakoś dystansowa broń lekko wyrównuje szanse gracza
(16.08.2016, 20:56:46)Memorius napisał(a): [ -> ]
Cytat:Co bym zmienił? - Miotłę Gora na jakąś dwuręczną pałę

graj... naprawdę nie można tego zrobić z pewnego mega ważnego powodu  , zresztą już chyba miecz mu załatwiłeś?

co do dzika - mam cały czas podobne odczucia ale z drugiej strony jest bardzo niebezpieczny w zwarciu na początku gry i jakoś dystansowa broń lekko wyrównuje szanse gracza

Tak, miecz już ma. Aha zawiązuje się jakaś mroczna intryga z miotłą w tle, no to gram dalej.

No właśnie lekko wyrównuje ale chyba aż za lekko ja je najpierw omijałem dopóki nie przekonałem się, że łuk i dzik to dobry pomysł. Ale za to jaszczur jest przypakowany więc może i niech dzik ma trudniej.
Ok panowie i panie.

Przeszedłem moda i chciałbym się podzielić po raz 3 już wrażeniami. 
Po pierwsze, rozgrywka zajęła mi 139h, przy czym dwukrotnie musiałem z pewnych przyczyn wracać się o kilka godzin z powodu buga(pancerz bandyty+pas) i dziwnej sytuacji, w której Teofil umierał przy teleportacji(niepotrzebnie wczytałem niestety, gdyż później i tak ożywiłem go kodami). Na ostatniej prostej udało się zdobyć finalny 40 poziom, patrząc na ilość PD Tokena stwierdzam iż prawdopodobnie pominąłem niestety część misji i nie odkryłem ukrytych elementów. Misji wykonałem 429, z czego w dzienniku zostało ich może z 5.

Balans:

Grałem Najemnikiem kowalem z bronią 2h i powiem, że jest to chyba najłatwiejsza droga, często zastanawiałem się: "skoro mając te 150 siły tu mam problemy, to jakim cudem mag może to wygrać?" i aż do momentu zdobycia ostatniej zbroi miałem pewne problemy z potworami. Odczuwam wielką ochotę, by teraz dla odmiany sprawdzić jak radziłby sobie mag-łucznik, jednak rozdysponowanie PN wydaje mi się niezwykle trudnym zadaniem.

Bryła lodu/lodowa fala jak zawsze są stanowczo zbyt potężnymi zaklęciami i ich ilość powinna być drastycznie zmniejszona w sklepach, podobnie łuk wygnania - został on wprowadzony chyba głównie po to, żeby gracz nie musiał marnować wielu godzin na taktykę "obrona-atak". Mając 130 zręczności kosiłem nim wszystko co się ruszało na 1 strzał, widzę tu chyba ukłon w stronę łucznika, bo wojak zawsze sobie z trupami poradzi.

Nawet znając moją ścieżkę rozwoju: 2h+siła, ciężko było mi obrać odpowiednią taktykę i dopiero w okolicach 30 poziomu byłem na tyle potężny, by nie obawiać się większości wrogów, poza może orkami, którzy aż do R6 byli zatrważająco potężni. A co ma powiedzieć łucznik potrzebujący jeszcze więcej kowalstwa i 1h+łuk+zręczność? Albo mag? Jedno wiem, następnym razem nie będę inwestował w większość trofeów, nagroda od tego myśliwego i tak jest lipna, a złoto jest chyba jedynym aspektem Przeznaczenia, gdzie balansu nie ma wcale(co jest trochę zaletą, nie trzeba się na ekonomii skupiać prawie poza samym początkiem).

Frakcje:

U najemników niewiele się zmieniło, w sumie wydało mi się, że byli nawet trochę bardziej mili niż zazwyczaj  Piwko jednak zadania dodatkowe były dość przyjemne, ukłony dla twórców questa z fajką! Największym WOW zdecydowanie było zadanie końcowe "Czarne chmury nad Khorinis" czy jakoś tak. Gdy zrozumiałem co mam zrobić, a później, gdy wykonywałem je, lub też podziwiałem efekt pracy Beziego - czułem radość, właśnie takich rzeczy brakło mi w Gothicu 2!

Co do Zwiadowców i Łowców Nieumarłych mam bardzo podobne przemyślenia jak Token, mój jedyny, acz kolosalny wyrzut - hejtuję za to, że Żniwiarz nie miał 2-metrowej kosy, no bo jak to tak?!

Obóz leśny - sama idea była dla mnie całkowicie nie do przyjęcia niestety, odkąd pierwszy mod w którego grałem ich wprowadził(Returning chyba), nie potrafiłem zaakceptować Netbeka takiego jakim go stworzyli modderzy i od początku aż do końca działał mi na nerwy, także w Przeznaczeniu. Pozostali członkowie wypadli jednak dużo lepiej i spotkanie z dawnymi znajomymi było przyjemne, a zwrot akcji w misji odbicia obozu na bagnie -  :brawo:

Zjednoczony obóz zrealizował swój potencjał aż do końca, misje mające na celu zdobycie dodatkowej przestrzeni, rekrutacja członków itp bardzo przypadły mi do gustu! Żałuję, że nie mogłem zobaczyć finału.

Wszystko inne, bo nie chce mi się tych nagłówków robić już:

Wrzód - gdy dostał swoje nowe odzienie, a ja poszedłem do Garonda to padłem ze śmiechu! Stanąłem i przyglądałem się temu przez dobrą minutę nie mogąc uwierzyć własnym oczom! 
Bardzo chwalę sobie cały wątek Gomeza. Ten multiquest był świetny, mroczny ale i czuł człowiek zadowolenie, gdy dobiegał on końca.
Niestety wątek Kultu pod koniec trochę się popsuł, choć pan na R miał przynajmniej ciekawe motywy, pozostali jednak członkowie zasłużyli na porządne manto od Bezia. Finalna akcja w Khorinis zasmuciła mnie, bo przez lata przywiązałem się do tej jednej postaci i z bólem serca klepałem ją tym konkretnym mieczem.
Tak jak pisałem już poprzednio: Gor to najlepsza indywidualna postać z całej tej gry i moda! Nie umniejszam Miltenowi czy Gornowi, jednak sądzę, że to z nim Bezi był najbliżej, ostatnia misja myślałem, że rozklei mnie, a tu zamiast tego jedynie zaintrygowała i zaskoczyła. Gdziekowiek będziesz szedł Gor, liczę, że gobliny będą podążać za tobą!

Brakowało mi trochę - choć wiem, że to niemożliwe ze względów fabularnych - możliwości poinformowania Hagena czy Garonda, że orkowie już nie oblegają zamku, bo wszystkich w pień wyrżnąłem.

Zagadki które pozostały w mojej grze nierozwikłane:
-czym otworzyłem kufer przy bandytach w DP
-czym otworzyłem kufer u Starca(i czemu, skoro tylu ludzi o to pyta, jego zawartość jest tak bardzo MEHH...?)
-gdzie można użyć tej runy teleportu do starej kopalni


Ogólnie rzecz biorąc mod dał mi bardzo dużo radości, dziękuję bardzo twórcom za włożony w niego trud i jestem pewien, że kiedyś do niego wrócę, tym razem grając pewnie magiem. 
A, ostatnia informacja jeszcze: można mieć 19 poziom przed wstąpieniem do gildii jeszcze, choć jest to niezwykle trudne.
Cytat:Misji wykonałem 429, z czego w dzienniku zostało ich może z 5.

to i tak bardzo dobry wynik. :brawo:
ciekawe co ci zostało w dzienniku?
Mnie trochę niepokoi czas gry... ale możliwe, że to rutyna już i pamięć.
wśród brakujących zadań być może kryje się odpowiedź, ponadto jednak IMO Najemnik to gildia, którą można rozegrać najszybciej
Dzięki za konstruktywne wrażenia. Zasłużone gratulacje i brawa  :brawo: 
Czas gry istotnie skromny, ale do przyjęcia. Co do 19 poziomu, to byłem przekonany, że to wykonalne. Nie chciało mi się jednak go wbijać bo i po co. 
A na jakiegoś screena z końcowymi statystykami możemy liczyć?