Drużyna Spolszczenia

Pełna wersja: Opinie i wrażenia z rozgrywki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(20.02.2017, 23:58:36)Dota napisał(a): [ -> ]Mroczny Mag - gildia dla graczy lubiących większe wyzwania jeśli chodzi o walki.
no i to uznajmy za consensus
Mod naprawdę świetny, a co do trudności jak na daną chwilę czyli 15 h przegranych jest świetnie, gor trochę tylko grę ułatwia, ale dla lubiących wyzwanie można go pominąć. :)
Taka dygresja w związku z postulatem Mefisto dla wersji 1.4 o teksturach.

Chyba nie wszyscy zauważyzli w owczym pędzie do instalowania hiwerów i innych głupotek, że Przeznaczenie ma własny zestaw wielu tekstur wbudowanych na stałe, przygotowanych jeszcze przez Taliasana w oparciu o różne dostępne tekstury , w tym  z Grzeszników.
Jest tego bardzo dużo i dotyczy to wszystkich chyba zenów.
Moim zdaniem gra najładniej prezentuje się bez żadnych teksturpacków z użyciem DX11.
Graczom się wydaje, że świat Przeznaczenia w wersji podstawowej opiera się o to, co widzimy w G2 NK.
Nic bardziej mylnego. Polecam sprawdzić. Relaks
Co do "upiększaczy", całkowicie się zgadzam. Gram na czystej instalacji Przeznaczenia bez tych wodotrysków.
Nawet DX11 jest mi obce, bo gram na osobnym kompie z XP :)
Ja tam nie wiem, ale pamiętam, że kiedyś prosiłem Pana Memoriusa, żeby poprawił błąd z podstawki w zadaniu z orkami na farmie Lobarta i powiedział, że nie chce mu się łatać niedoróbek Piranhi. Choć w przypadku literówki, to rzeczywiście chyba chwila moment, żeby to zrobić.
Właśnie rozpocząłem przygodę z przeznaczeniem i jestem pozytywnie zaskoczony ilością nowości juź w drodze na farmę Lobarta. Mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej, naprawdę dobra robota!
(06.03.2017, 18:48:17)Dota napisał(a): [ -> ]Ja tam nie wiem, ale pamiętam, że kiedyś prosiłem Pana Memoriusa, żeby poprawił błąd z podstawki w zadaniu z orkami na farmie Lobarta i powiedział, że nie chce mu się łatać niedoróbek Piranhi.
Panie Dota , proszę zrozumieć jedno
ja bym to poprawił, gdyby insert tych orków był dialogowy a nie w skrypcie nadrzędnym B.Story
Piranie lubowały się w tworzeniu statycznego układu świata gry i parę razy logicznie to nie wypaliło, jak chociazby z kołowrotem w winiarni czy też z tymi orkami
no jak ja to mam zmienić z nimi skoro oni są w insercie B.Story?
to by musiało wygladać tak - żadnych orków Lobarta nie ma, idziemy do Lobarta , ten mówi ze farmę nękają orkowie, pojawiają się znikąd orkowie, zabijamy ich , wrcamy do Lobarta i meldujemy że nie żyją

teraz zaś trzeba zobaczyć orków, iśc do Lobarta , on nam opowie że go nękają , zabic i wrócić
no co ja poradzę na to, że gracz zawsze najpierw zabija orków a potem zadaje pytania?
Nie, mi nie o to chodziło. Orkowie mogli sobie stać tam od początku, tylko po prostu wyglądałoby to tak, że zabicie ich nie powodowałoby tego, że misja w ogóle nie pojawia się w dzienniku. Dostawałoby się to zadanie i od razu by się je kończyło. Tam akurat tak przebiegały dialogi, że nie brzmiałoby to jakoś specjalnie głupio.
Chociaż w sumie teraz przejrzałem skrypty i może rzeczywiście byłoby to trochę nielogiczne. Dialogi jeszcze w miarę pasują, ale wpis do dziennika jest wtedy bez sensu. Pytanie czy lepsza drobna nieścisłość, czy misja, która nie pojawia się w dzienniku? Sam już nie wiem. Może i dobrze, że tak zostało.

Co do zabijania orków bez pytania. No też trudno, żeby to wyglądało tak, że idę sobie ścieżką z miasta, po czym atakują mnie orkowie, ale ich nie zabijam, żeby najpierw dowiedzieć się od wieśniaków czy czasami orkowie nie sprawiają im problemu. Też bez sensu. Zależy jaką ścieżką się pójdzie i na kogo pierwsze się wpadnie. Ja pierwsze natknąłem się na orków, to ich wyrżnąłem i stąd ta sytuacja.
(10.03.2017, 16:50:45)Dota napisał(a): [ -> ]Ja pierwsze natknąłem się na orków, to ich wyrżnąłem i stąd ta sytuacja.
zgoda, każdy by tak chyba zrobił
jest to wynik niefortunnego ustawienia orków przez Piranie w skrypcie nadrzędnym w G2 NK
tu należałoby zmienić miejsce ich insertu na inne, ale jaka jest gwarancja że nie pociagnie to za sobą jakichś niepożądanych rekacji w otoczeniu?
bez testów tego się stwierdzi, a testów przecież dla 1.4 nie będzie
Tak więc gram sobie ponownie w Przeznaczenie, oczywiście chcąc tym razem zostać członkiem Mrocznego Zakonu, bo Epilog zbliża się jak widzimy wielkimi krokami. Mam za sobą na razie zaledwie paręnaście godzin gry, ale muszę powiedzieć, że gra mi się wybornie. Jeszcze lepiej, niż za pierwszym razem, a to cecha wielkich dzieł (słuchając danej fugi Bacha sto razy, sto pierwszy prawdopodobnie będzie jeszcze bardziej pasjonujący). Za pierwszym razem człowiek jest nieco oszołomiony ogromem nowości i zmian, przez co nie jest w stanie wychwycić wszystkiego. A naprawdę jest co wychwycać. Ponadto gra oferuje wiele przeciwstawnych wyborów i za pierwszym razem fizycznie niemożliwe jest sprawdzenie wszystkiego. Przykładowo - nie można nie zobaczyć portowej wojny dwóch gangów z tej drugiej strony! 
No, wszystko już w zasadzie wiecie, tak tylko chciałem się podzielić początkowymi przemyśleniami i zachęcić wszystkich, którzy jeszcze się wahają rozpocząć swą przygodę drugi raz. Szczegółowo napiszę na pewno parę rzeczy, ale na razie jeszcze pogram i powychwycam  ;)

PS. Chyba już o tym pisałem, ale raz jeszcze wielki szacunek za dbałość o detale. Nowe modele twarzy i w sumie wszystkich innych nowych przedmiotów niezwykle trafione i dobrze wykonane! 
Ogólnie to wszystko jest tak dobrze zrobione, iż czasem mam wrażenie, że ten świat żyje nawet wtedy, gdy nie gram  :>  No, to wracam do gry.

Jeszcze jedno - jestem świeżo po LzGD, skądinąd także świetnym modzie, ale niektóre zabójczo proste rozwiązania w Przeznaczeniu są po prostu genialne i powinny być w każdej modyfikacji!
Mówię chociażby o opisywaniu przedmiotu który np. otrzymujemy podczas akcji skryptowej, czy oznaczenie pustych kufrów. Tak proste, a tak efektywne...
Po LzGD zagrać najlepiej, bo jest dużo nawiązań i pewne postacie z tej modyfikacji :)
Jeżeli chodzi o zgłaszanie rzeczy dodatkowych, jakie mogłyby się znaleźć w Special Edition, to brakuje mi Ciepłego Kożucha :D (kto grał w Returning, będzie wiedział o co chodzi).
Przydałby się przy całym ogromie latania, jaki mamy w Przeznaczeniu.
Ciepłego Kożucha nie będzie. Nie potrafię Ci wyjaśnić dlaczego, ale Panu Memoriusowi bardzo podoba się fakt, że go nie ma.
Z jednej strony rozumiem tą decyzję, z drugiej sam nie wiem czy takie ułatwienie zepsułoby w większym stopniu grę. Chyba nie.
Szkoda, bo bieganie tam i z powrotem, by się tylko wyspać, sprawia że czasem gra jest po prostu nużąca a chyba nie jest to celem twórców?
Zgadzam się z Tobą i mógłbym rozwinąć ten temat, ale nie chcę wyjść na trolla jak zwykle, więc zamilknę.